Lubaszenko zrzucił 80 kg. Tak mówił o diecie: wystarczyło odstawić trzy rzeczy
Metamorfoza Olafa Lubaszenki, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorów, wzbudziła ogromne zainteresowanie w mediach i środowisku artystycznym. Podczas premiery serialu "Drelich" Lubaszenko niemal nie został zauważony - to dlatego, że zmienił się nie do poznania. Aktor, który zrzucił aż 80 kilogramów, otwarcie mówi o swojej walce z otyłością, problemami zdrowotnymi oraz depresją. Cytuje go Medonet.
"- Wystarczyło odstawić praktycznie trzy rzeczy, żeby to ruszyło z tak niesamowitą siłą" - powiedział Lubaszenko w jednym z wywiadów, podkreślając znaczenie zmiany nawyków żywieniowych oraz wprowadzenia aktywności fizycznej.
Droga pełna wyzwań: od cukrzycy do depresji
Lubaszenko, przez wiele lat zmagający się z otyłością - jego waga oscylowała pomiędzy 84 a 165 kg przy wzroście 178 cm - ujawnił, że problemy z nadwagą były tylko symptomem głębszych trudności zdrowotnych. W rozmowie z "Newsweekiem" mówił otwarcie, że otyłość to efekt takich schorzeń jak cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze czy bezdech senny. Wszystko to połączone było z depresją, która jeszcze bardziej utrudniała mu normalne funkcjonowanie.
"Depresja i otyłość to upiorne siostry bliźniaczki - świetnie ze sobą zgrane i dopasowane. Mają jeszcze dwójkę rodzeństwa: cukrzycę i bezdech senny" - wyznał Lubaszenko, zwracając uwagę na złożoność mechanizmów prowadzących do chorób.
Działania, które odmieniły życie
Przełomem w walce aktora z problemami zdrowotnymi była decyzja o otworzeniu się na pomoc. Jak sam podkreślił, było to kluczowe dla zmiany nie tylko fizycznej, ale też psychicznej. W programie "Życie od Nowa" Joanny Przetakiewicz Lubaszenko mówił: "Na zewnątrz się rozrastałem, a w środku znikałem, stawałem się kruchuteńki. Tak mocno, że każdy impuls mógł mnie złamać".
Proces odchudzania, będący częścią terapii, przyniósł spektakularne efekty. Aktor zdradził, że kluczem do sukcesu była rezygnacja z ulubionej coli oraz innych słodzonych napojów, a także zmiana stylu życia na bardziej aktywny. "Magicznym sposobem zacząłem chudnąć, to było niesamowite. Oczywiście była w tym naukowa podpora, chodziło o dietę" - mówił.
Hejt jako motywacja do zmiany
Lubaszenko, który przez lata mierzył się z krytyką i hejtem, otwarcie przyznaje na łamach Medonetu, że negatywne komentarze były jednym z impulsów do działania. W jednym z wywiadów dla Radia ZET opisał, jak niezrozumienie jego problemów wpłynęło na odbiór choroby zarówno przez media, jak i opinię publiczną. "Postanowiłem wyjaśnić ludziom, że problemy z wagą nie biorą się z tego, że człowiek zjada codziennie pięć golonek. Jest to zawsze złożony mechanizm" - podkreślił w audycji Michała Figurskiego.
Symbol determinacji
Przemiana Olafa Lubaszenki nie jest jedynie zmianą zewnętrzną. To przede wszystkim dowód wewnętrznej siły i determinacji, które pozwoliły mu zmierzyć się z wyzwaniami zdrowotnymi i psychicznymi. Aktor swoją historią inspiruje innych, pokazując, że nawet w obliczu poważnych trudności można znaleźć motywację do działania.
Źródło: www.medonet.pl