REKLAMA

Misz@masz
  8 maja 2024  

Warto uważać na konwalie. Eksperci alarmują

Konwalia majowa, urocza roślina o charakterystycznych białych kwiatkach, zdobi lasy i ogrody niemal całej Europy. Jej piękno dostrzegamy szczególnie na przełomie kwietnia i maja, kiedy na łodygach pojawiają się grona kulisto-dzwonkowatych kwiatów. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że ta roślina kryje w sobie trujące właściwości, które mogą stanowić zagrożenie, zwłaszcza dla najmłodszych - czytamy w Onecie.

REKLAMA

Podczas pierwszej komunii świętej, konwalie często stają się ulubionym wyborem na ozdobną wiązankę. Białe kwiaty kojarzą się z czystością i niewinnością, idealnie komponując się z białymi sukienkami i albami. Choć w komunijnej ofercie kwiaciarni pojawiają się również stokrotki, margerytki i wiele innych kwiatów, to zwykle stanowią one tylko dodatek do konwalii.

Prof. Irena Matławska z Wydziału Farmaceutycznego na Uniwersytecie Medycznym w Poznaniu przestrzega, że naukowcy zidentyfikowali około 40 glikozydów zawartych w konwalii majowej. Głównym z nich jest konwalatoksyna, która stanowi naturalną ochronę rośliny przed wyjadaniem jej nasion przez zwierzęta. Glikozydy są toksyczne dla wszystkich kręgowców z wyjątkiem lisów.

Zatrucie konwalią może nastąpić po spożyciu dowolnej części rośliny - białych kwiatków, czerwonych owoców, a także liści, kłączy lub nasion. Większe ryzyko dotyczy dzieci, nie tylko ze względu na słabszy układ odpornościowy, ale z powodu ich skłonności do organoleptycznego "testowania" nieznanych przedmiotów. Symptomami zatrucia mogą być zaburzenia żołądkowo-jelitowe, ból brzucha, biegunka, nudności i wymioty, osłabienie i senność lub pobudzenie, zaburzenia widzenia, zamazany obraz, aureola biała, żółta lub zielona wokół przedmiotów, ból głowy, nadmierne ślinienie się, dezorientacja, nieregularny rytm serca, zwolnienie akcji serca, czerwona wysypka na skórze.

Dr Piotr Burda, konsultant krajowy w dziedzinie toksykologii klinicznej z Ośrodka Kontroli Zatruć w Warszawie, tłumaczy, że zatrucia konwaliami to przypadki raczej sporadyczne, ale najbardziej zagrożona jest grupa dzieci do piątego roku życia. Wiele zależy tu od edukacji i czujności rodziców. W przypadku dorosłych zatrucia konwalią są problemem zupełnie marginalnym.

Brak statystyk dotyczących zatruć konwalią w Polsce nie oznacza, że do tego typu sytuacji nie dochodzi. Dr Barbara Gorszek przytacza dane amerykańskie z 1996 r., zgodnie z którymi w ciągu 10 lat zarejestrowano 2639 przypadków potencjalnie groźnego dla zdrowia narażenia na działanie konwalii. 93,1 proc. z nich dotyczyło dzieci poniżej szóstego roku życia. Szczęśliwie nie odnotowano żadnego zgonu, a tylko w 6,1 proc. przypadków wystąpiły objawy zatrucia.

Co robić w przypadku podejrzenia zatrucia konwalią majową? Dr Barbara Groszek podkreśla, że leczenie powinno odbywać się tylko w szpitalu. Zaleca natychmiastowe skierowanie osoby z podejrzeniem zatrucia do najbliższego szpitala.

Źródło: kobieta.onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA