Eksperyment z zakwasem buraczanym: zdrowotne korzyści czy placebo?
Czy codzienne picie zakwasu buraczanego przynosi wymierne korzyści zdrowotne, czy jest to jedynie kolejny modny trend dietetyczny? "Na własnej skórze sprawdziłam, jak zakwas buraczany wpływa na moje samopoczucie i kondycję fizyczną" - pisze redaktorka Onetu.
Zakwas buraczany to napój, który zdobywa coraz większą popularność wśród zwolenników zdrowego stylu życia. Często przypisywane mu są właściwości wspomagające układ odpornościowy, poprawiające parametry krwi, a nawet opóźniające zmęczenie. Czy jednak te teoretyczne korzyści przekładają się na rzeczywiste efekty? Przez dwa miesiące codziennie piłam zakwas buraczany, aby to sprawdzić.
Podczas tego eksperymentu zauważyłam kilka zmian. Po pierwsze, wydawało mi się, że mam więcej energii. Moje treningi stały się łatwiejsze, a wytrzymałość podczas biegania zdecydowanie się poprawiła. Czy to zasługa zakwasu buraczanego? Być może. Dietetyczka kliniczna Milena Nosek wyjaśnia, że buraki są nieocenionym składnikiem diety sportowców, ponieważ mogą opóźniać zmęczenie i wspierać regenerację mięśni.
Poza tym, podczas całego okresu picia zakwasu buraczanego ani razu nie zachorowałam, mimo że tuż przed rozpoczęciem eksperymentu dwukrotnie łapałam infekcje. Czy to dowód na to, że zakwas buraczany rzeczywiście wspiera układ odpornościowy? Trudno jednoznacznie stwierdzić, ale moje doświadczenia wydają się to sugerować.
Zakwas buraczany, zdaniem ekspertów, może dostarczać sporej dawki przeciwutleniaczy i przyczyniać się do poprawy parametrów krwi, szczególnie u osób z anemią. Może również pomagać w zwalczaniu zaparć i łagodzić problemy trawienne. Jednak, jak podkreśla dietetyczka Milena Nosek, aby przynosił korzyści, musi być produktem w 100 proc. wytworzonym z buraków przy naturalnym procesie fermentacji mlekowej, bez dodatku ulepszaczy, barwników, cukru i innych zbędnych składników.
Warto jednak pamiętać, że choć moje doświadczenia z zakwasem buraczanym były pozytywne, nie oznacza to, że będzie on odpowiedni dla każdego. Przeciwwskazaniem do jego spożywania są m.in. ból żołądka, przyspieszone tempo pracy jelit, mdłości, odruch wymiotny lub uczulenie na buraki. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości zawsze warto skonsultować decyzję o zmianie diety i wprowadzeniu nowego produktu z lekarzem.
Mimo pewnych zastrzeżeń, moje doświadczenia z zakwasem buraczanym były pozytywne, a eksperyment oceniam jako udany. Czy napój ten stanie się stałym elementem mojej diety? Czas pokaże.
Więcej przeczytasz w Onecie.
Źródło: kobieta.onet.pl