REKLAMA

Misz@masz
  28 marca 2025  

Dokąd trafiało nielegalne mięso? Ciąg dalszy afery mięsnej

Służby sanitarne w całej Polsce prowadzą intensywne kontrole lokali gastronomicznych. Chodzi szczególnie o te, które serwują dania bliskowschodnie oraz bary z kebabami. Wszystko wskazuje na to, że część z nich mogła otrzymywać mięso pochodzące z nielegalnej ubojni w Niedźwiedziu w powiecie limanowskim - podaje Onet.

REKLAMA

W wyniku akcji policji w Małopolsce zatrzymano dwóch obywateli Azerbejdżanu, którzy rytualnie ubijali zwierzęta. W chłodni należącej do mężczyzn znaleziono tusze wołowe, z których część pochodziła z nielegalnego źródła. Funkcjonariusze zdecydowali o ich natychmiastowej utylizacji. - Jesteśmy pewni, że to, co odkryliśmy, to tylko mały fragment całego procederu - mówiła dr Aneta Kawula, powiatowy lekarz weterynarii z Limanowej, komentując sprawę dla Onetu.

Jednym z miejsc, do których trafiała skażona wołowina, był lokal na warszawskim Żoliborzu. Jeszcze niedawno oferował on mięso halal prosto z lady, burgery oraz pizzę, jednak zniknął równie szybko, jak się pojawił - w tajemniczych okolicznościach i dosłownie z dnia na dzień. Jak potwierdzają mieszkańcy osiedla, restauracja działała zaledwie przez kilka tygodni, po czym niespodziewanie się zamknęła.

Na drzwiach lokalu pojawiła się informacja, jakoby działalność została objęta postępowaniem prokuratury i lokal stanowił dowód w sprawie, jednak zarówno policja, jak i prokuratura zaprzeczają, aby miały coś wspólnego z wywieszoną kartką. - Nie prowadzimy żadnych działań związanych z tym miejscem ani sprawą nielegalnego mięsa - zapewniła rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa V.

Z szyb restauracji nadal można odczytać fragmenty kolorowych reklam, zachęcających do zakupu pizza w promocji oraz innych produktów przygotowanych z "ekologicznego mięsa halal". Ślady pozostawione w zamkniętym lokalu - od talerzy, serwetek po instrukcje obsługi sprzętów kuchennych - sugerują, że właściciele opuścili to miejsce w pośpiechu.

Inspektorzy sanitarni przeprowadzili również kontrole w Zakopanem, które stało się popularnym miejscem turystycznym dla gości z Bliskiego Wschodu. - Nie wykryliśmy żadnych nieprawidłowości w lokalach oferujących dania halal - podkreśliła jednak Beata Trojańska, szefowa zakopiańskiego sanepidu. Lokale kontrolowane w Zakopanem, w przeciwieństwie do warszawskiej restauracji, posiadały wszystkie wymagane dokumenty potwierdzające pochodzenie mięsa. Odpowiednie certyfikaty mają kluczowe znaczenie dla muzułmańskich klientów, którzy często pytają o dokumenty bezpośrednio przed zamówieniem.

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą