REKLAMA

Misz@masz
  15 maja 2024  

400 osób traci pracę, firma ucieka do Chin. "Szefostwo wzięło ich z zaskoczenia"

Spośród 105 tys. pracowników międzynarodowego koncernu ABB z siedzibą w Zurychu obecnie tysiąc zarabia właśnie w Aleksandrowie Łódzkim. Ale z końcem roku 400 z nich straci pracę. Tuż przed minionym weekendem szwajcarska centrala ogłosiła zamknięcie specjalistycznej fabryki produkującej silniki niskich napięć. Onet porozmawiał z pracownikami firmy.

REKLAMA

- Szefostwo wzięło ich z zaskoczenia - opowiada o zwalnianych kierowca busa, dowożący do pracy zatrudnionych na produkcji. - Nawet karetkę prywatnej firmy zorganizowali w dzień ogłaszania końca współpracy - relacjonują Onetowi pracownicy ABB.

Fabryka silników to - oprócz ludzi "na produkcji" - specjaliści, dojeżdżający na zmiany własnymi SUV-ami. Dlatego wyprowadzka ich zakładu do Chin jest tak niepokojąca, także dla innych regionów Polski. Bo to "nie byle jaka montownia" - jak usłyszeliśmy w Aleksandrowie.

Zaskakująca decyzja międzynarodowego koncernu ABB o zamknięciu fabryki silników w Aleksandrowie Łódzkim wywołała falę niepokoju wśród pracowników i lokalnych władz. Przyczyną decyzji jest, według komunikatu firmy, "zmieniająca się dynamika rynku oraz sytuacja geopolityczna", a także "zwiększone koszty surowców". Wśród pracowników firmy mówi się również o zbyt wysokich cenach prądu w Polsce. Produkcję silników ABB ma przenieść do Chin.

Decyzja o zamknięciu fabryki dotknie około 400 pracowników, którzy stracą pracę. Ta wiadomość była równie zaskakująca dla władz 20-tysięcznego miasta pod Łodzią, jak dla załogi. Mimo to, władze miasta mają nadzieję, że część zwolnionych specjalistów z zakładu silników przejmie sąsiedni zakład systemów napędowych.

Zaskoczenie decyzją o przeniesieniu produkcji do Azji jest tym większe, że w ostatnich latach ABB w swoich komunikatach prasowych malowało obiecującą przyszłość dla silników z Aleksandrowa. Te silniki były wykorzystywane w specjalistycznych urządzeniach pracujących w strefach zagrożonych wybuchem, na przykład w kopalniach.

Decyzja o przeniesieniu produkcji do Chin to przykład globalnego trendu, który dotyka nie tylko Polskę. Wysokie koszty surowców i energii, a także konkurencja ze strony producentów silników standardowych, zmuszają firmy do szukania alternatyw. W tym przypadku alternatywą okazała się przeniesienie produkcji do kraju, gdzie koszty są niższe.

Ta decyzja jest jednak bolesna dla pracowników i lokalnej społeczności. Niektórzy pracownicy wyrażają obawy o przyszłość, zwłaszcza ci, którzy nie posiadają specjalistycznych kwalifikacji. Dla nich rynek pracy zaczyna się kurczyć.

Źródło: onet.pl

 

REKLAMA

Najnowsze misz@masze

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na Tu Stolica

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

City Break
City Break

REKLAMA

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe