Mieszkańcy bloków nie segregują śmieci? Zapłacimy milionowe kary
10 grudnia 2019
Ceny za odbiór śmieci astronomicznie rosną i zdaje się, że ten trend w najbliższych latach będzie się utrzymywał. Mało tego, jeśli mieszkańcy bloków nie zaczną segregować śmieci, wszyscy zapłacą podwójnie. Rozwiązaniem problemu mogą się okazać pojemniki, które pilnują... zasad segregacji.
Od maja na jednym z ciechanowskich osiedli zamieszkałym przez około 700 osób, pojawiły się śmietniki, które ważą odpady i pilnują zasad uczciwej segregacji. Mieszkańcy otrzymali naklejki z indywidualnymi kodami kreskowymi na poszczególne frakcje śmieci. Dzięki kodom ciechanowianie objęci pilotażem mogą otworzyć osiedlowy śmietnik, zaś ciechanowski ratusz może namierzyć właścicieli poszczególnych worków.
Wzrosła liczba segregujących
Na pozytywne efekty tego testowego działania nie trzeba było długo czekać. Już po trzech miesiącach program sprawił, że liczba gospodarstw domowych odpowiedzialnie segregujących odpady wzrosła z niespełna 10% aż do 90 %. - W badaniu wzięło udział 270 osób, czyli 90% użytkowników nowego systemu, który od maja funkcjonuje w mieście. Opinie ankietowanych w zdecydowanej większości są pozytywne i wskazują na skuteczność systemu motywującego do segregacji odpadów - czytamy na stronie internetowej T-Master.
Warto podkreślić, że prawie 83% ankietowanych nie chciałoby powrotu do starego systemu, a prawie 65% przyznaje, że nie segregowało odpadów przed wprowadzeniem programu. Prawie 83% ankietowanych wskazuje na walory estetyczne, a blisko 71% potwierdza, iż czuje się bezpieczniej na swoim osiedlu dzięki monitoringowi zainstalowanemu w celu zabezpieczenia nowych pojemników.
Normy narzuca Unia Europejska
Na zaproszenie radnego Artura Pawłowskiego przedstawiciele ciechanowskiej spółki przyjechali na posiedzenie komisji rozwoju miasta w Legionowie. - Tematu skutecznej segregacji śmieci nie unikniemy. Rozwiązania proponowane przez firmę T-Master wychodzą naprzeciw coraz ostrzejszym normom narzucanym z Brukseli. Oczekiwania wobec mieszkańców są takie, by w 2020 r. osiągnąć 50 proc. odpadów poddających się recyklingowi, my tymczasem nie mamy nawet zamykanych altan śmietnikowych i musimy mierzyć się z podrzucanymi śmieciami. Kary za nieosiągnięcie wymagań będą dla gmin, czyli dla mieszkańców, milionowe. Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko-Własnościowa i władze Legionowa nie mają wyjścia. Muszą pozyskać fundusze na unowocześnienie infrastruktury na odpady, ale bez sięgania do kieszeni spółdzielców, ponieważ czynsze są już i tak niebotycznie wysokie - mówi radny Artur Pawłowski.
Bloki nie segregują
- Selektywna zbiórka odpadów w zabudowie wielorodzinnej nie istnieje, ponieważ mieszkańcy są anonimowi. Jednak można to w prosty sposób wyeliminować - przekonywał jeden z przedstawicieli spółki T-Master. Inteligentne wiaty śmietnikowe - oprócz czytników - są też wyposażone w kamery monitoringu, dzięki którym mieszkańcy czują się bezpieczniej. To też rozwiązuje problem podrzucania śmieci. Przedstawiciele T-Master wyjaśnili również, że w Ciechanowie przeprowadzano kontrole worków wrzuconych do kodowanych śmietników. - Ponad 80 procent tych kontroli wypadło pozytywnie - zapewnili. Ciechanowska spółka ma przedstawić ofertę dla Legionowa. SMLW jest skłonna do przetestowania systemu na którymś z osiedli. - Gdyby miasto chciało wprowadzić pilotażowo ten system, to SMLW mogłoby pomóc w rozlokowaniu takich pojemników na osiedlu Batory. Bo to jest stosunkowo nieduże osiedle w dość gęstej zabudowie i tam jest dość dużo osób starszych na tyle świadomych, że tam można by to przetestować. Na tym osiedlu też mamy dużo śmieci podrzucanych przez osoby prowadzące działalność gospodarczą, myślę, że te kodowane pojemniki mogłyby ukrócić i ten proceder - mówi nam wiceprezes SMLW Agnieszka Borkowska.
(DB)