REKLAMA

Wawer

różne »

 

Miejscowy plan Marysina wyłożony. Mieszkańcy: autobus na Potockich zbędny!

  8 listopada 2013

alt='Miejscowy plan Marysina wyłożony. Mieszkańcy: autobus na Potockich zbędny!'
ul. Potockich

Plan zagospodarowania przestrzennego Marysina Wawerskiego został wyłożony do wglądu. Teraz jest czas na zgłaszanie do niego uwag.

REKLAMA

Dyskusja publiczna nad rozwiązaniami przyjętymi w projekcie planu miejscowego odbyła się 25 października w siedzibie wawerskiego ratusza. Mieszkańcy otrzymali ankiety, w których już na miejscu można było zgłosić swoje uwagi. Był też czas, żeby podyskutować na temat wątpliwości dotyczących zapisów w projekcie planu i dowiedzieć się, jakie są szanse na zmiany.

Marysin jest już zagospodarowany

Tworząc plan, projektanci kierowali się wytycznymi władz miasta zawartymi w studium zagospodarowania, a także zabudową i siecią komunikacyjną już istniejącą. Większość Marysina jest zabudowana: głównie domkami jednorodzinnymi i budynkami usługowymi. I tu większych zmian nie będzie. Również w układzie ulic niewiele się zmieni, choć są plany na poszerzenie dróg. Dwa nietypowe miejsca, na jakie zwrócono uwagę przy tworzeniu projektu, to Park im. Matki Mojej oraz kompleks klasztorny w pobliżu ul. Kościuszkowców wraz z Lasem im. Sobieskiego będącego rezerwatem przyrody. Miejsca te będą objęte szczególną ochroną m.in. ograniczającą intensywność zabudowy.

Gorące dyskusje wzbudziły szczególnie plany poszerzenia ulic.

Wstąp do księgarni

Samochody tuż pod oknami

- Mieszkam przy skrzyżowaniu Skrzyneckiego i Potockich. Już dzisiaj od okna mam tylko cztery metry do ulicy, a według planu droga ma być jeszcze bliżej - mówiła pani Alina, jedna z mieszkanek. - Nie dość, że zabiorą mi część działki, to będę miała hałas i spaliny! Przecież prawo budowlane mówi, że budynki nie mogą stać tak blisko ulicy.

- Tak, ale w przypadku nowych inwestycji budowlanych. To prawo nie dotyczy tej sytuacji - tłumaczyli urzędnicy. Mamy piękne drzewa tuż przy drodze. Kasztanowce, 30-letnie świerki. I co? Teraz to wszystko będą wycinać i niszczyć, tylko dlatego, że przepisy tak mówią? - pyta załamany mieszkaniec. O zmianę może być trudno, bowiem wytyczne są bardzo precyzyjne. Ulice lokalne muszą mieć minimum 12 metrów szerokości, dojazdowe - minimum 10, a w wyjątkowych, uzasadnionych sytuacjach - osiem metrów.

Cóż pozostaje mieszkańcom? Złożyć oficjalne pismo i czekać.

REKLAMA

Windą do garażu?

W projekcie planu zagospodarowania pojawiło się kilka miejsc wyjątkowo kontrowersyjnych. - Mieszkam przy Potockich. Jeśli poszerzy się tę ulicę, to stracę dojazd do garażu. A garaż jest położony nisko, więc chyba windę będę musiała zamontować - mówiła pani Ewa, inna mieszkanka. - To samo jest przy Akwarelowej, tam też będziemy potrzebować windy - mówił inny mieszkaniec.

REKLAMA

Potockich wraca jak bumerang

- Fatum zawisło nad ulicą Potockich - stwierdził jeden z mieszkańców. - Pamiętam czasy, kiedy nie można było tędy normalnie przejść, bo samochody pędziły i opryskiwały nas błotem. Gdy utwardzono ulicę, nie zdążyliśmy się nią nacieszyć, bo po stronie nieparzystej zrobiono nam zupełnie nieprzemyślany pas zieleni. Dokładnie tam, gdzie parkowaliśmy auta... Później były problemy z piratami drogowymi jeżdżącymi na motorach. Wywalczyliśmy progi zwalniające. Wreszcie było dobrze. I teraz znowu się zaczyna... Z prywatnych pieniędzy płaciliśmy za kanalizację, chodniki, mamy piękne drzewa tuż przy drodze. Kasztanowce, 30-letnie świerki. I co? Teraz to wszystko będą wycinać i niszczyć, tylko dlatego, że przepisy tak mówią? - pyta załamany mieszkaniec.

Poszerzenie ulic to zabieg przygotowujący okolicę do ewentualnego wprowadzenia komunikacji autobusowej. Zebrani mieszkańcy byli jednak zgodni: autobus nie jest dobrym pomysłem. - Nie widzę sensu, żeby przebudowywać ul. Potockich, skoro teraz jest dobrze - wspierał mieszkańców radny Marcin Kurpios.

Storczykowa nie ma czym oddychać

Dyskusję na temat ulicy Storczykowej wywołał wysoki wskaźnik dopuszczalnej zabudowy. - Pozwala to deweloperowi na stawianie budynków na samej granicy działki - tłumaczyła jedna z mieszkanek. - A zabudowa u nas i tak jest już za gęsta. Nie ma miejsca na parkingi, nie ma zieleni, zapycha się kanalizacja. Może zmienić ten zapis? - sugeruje mieszkanka.

Przepisy dotyczące zabudowania, ekrany dźwiękochłonne - to kolejne tematy poruszane w czasie spotkania. - Wszystkie uwagi będą uwzględnione - obiecują urzędnicy. Trzeba je jednak zgłosić pisemnie do prezydenta Warszawy, pl. Bankowy 3/5 pokój nr 11, 00-950 Warszawa, z podaniem imienia i nazwiska lub nazwy jednostki organizacyjnej i adresu, oznaczenia nieruchomości, której uwaga dotyczy. Nieprzekraczalny termin składania pism to 4 grudnia 2013 r.

kz

 

REKLAMA

Komentarze (4)

# KaKa

12.11.2013 12:53

KKK = Kolejna Kompromitacja Koterii
Ratusz Warszawy słowami pani prezydent H.G-W. wycenił straty spowodowane przez część uczestników Marszu Niepodległości na 120 000,00 zł [sto dwadzieścia tysięcy] !!!
Przypomnę, że zniszczeniu uległo: samochody osobowe (tylko dwa?), tęcza, stróżówka ambasady, okna i szyby wystawowe, chodniki dla pieszych i drzewostan, wzniecano pożary, niszczono mienie i infrastrukturę, sprzęt interweniujących funkcjonariuszy, etc.
Jestem przekonany, że rzeczywiste koszty burd ulicznych, są bardziej zbliżone do kwoty 1 200 000,00 zł !!! Ciekawe jest, czy pani prezydent "zgubiła" jedno ZERO, czy to ona całkowicie kompromituje się podając za swoimi urzędnikami, tak nierzeczywiste i fałszywe wyliczenia.

# Tomasz

12.11.2013 15:52

A gdzie jest kanalizacja położona przy ulicy kościuszkowców??? Od kilku lat co roku obiecują nam kanalizacje... czy trzeba mieć jakieś układy w rządzie jak Pan Nałęcz któremu dociagnieto kanalizacje oraz połozyli nowy asfalt tylko do domu Pana Nałęcza. Gdzie tu jestssprawiedliwość?? Banda oszustów!!

# Kodaj

13.11.2013 07:54

KAKA, artykuł nie dotyczy tematu tej beznadziejnej tęczy mniejszości seksualnej, lecz planów zagospodarowania na terenie Marysina.

REKLAMA

# erwr

10.01.2014 14:44

Po co autobus na Potockich, tak są same domki jednorodzinne i większość ludzi tam mieszkająch dojeżdzają samochodami ,a nawet jeśli nie, to do Korkowej mają 600m a do Bronisława Czecha też 600m w przypadku gdy ktoś mieszka po środku.I tam są przystanki.Poszerzenie tej ulicy to paranoja, dopiero co wsadzali tam drzewa, ukłądali chodniki i teraz będą to orać.Wystarczy , że asfalt układali chyba ze 3 razy , bo to kanalizacja, bo to wodociągi i Bóg wie co jeszcze.Rządzą nami niedorajdy i tyle.
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Zapraszamy na zakupy

REKLAMA

Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą

Najnowsze informacje na TuWawer

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025

REKLAMA

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni