Miał być pomnik przyrody - został pień
23 kwietnia 2013
Mieszkańcy Nowodworów nie kryją oburzenia - wycięto jedno z piękniejszych drzew w ich okolicy.
- Na początku wycięli kilka dębów. Jakoś to zniosłem, mimo że wybrałem akurat tę część dzielnicy do zamieszkania, bo jest tu po prostu przyjemnie dzięki zieleni. Za nic w świecie nie zrozumiem jednak, dlaczego wycięto ten wielki, piękny dąb! To miał być pomnik przyrody - skarży się czytelnik i podpowiada, że sprawą jakiś czas temu zajmował się radny Wojciech Tumasz.
Okazuje się, że faktycznie Tumasz już w ubiegłym roku tak "na wszelki wypadek", w chwili kiedy były składane uwagi do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego tej części Białołęki, wnioskował o wpisanie dębu przy żłobku na Strumykowej do rejestru pomników przyrody. Projektant planu nie miał zastrzeżeń. "Uwzględnione" - odnotowano przy wniosku radnego. Wydawało się więc, że dąb jest bezpieczny. Niestety, w ostatnim czasie, ku zdumieniu wszystkich, został wycięty.
Kto i dlaczego pozbył się drzewa, które miało już ponad trzy metry średnicy?
Okazuje się, że decyzję o wycince podjął białołęcki ratusz, który twierdzi, że drzewo to nie było pomnikiem przyrody, ani nie toczyło się postępowanie w sprawie ustanowienia go pomnikiem przyrody. - Decyzja o wycince została podjęta w związku ze złym stanem drzewa i zagrożeniem jakie stanowiło dla pieszych i pojazdów poruszających się ul. Strumykową. W poprzednich latach drzewo zostało dwukrotnie uderzone piorunem czego skutkiem były dwa obumarłe przewodniki oraz pęknięcie pnia głównego od podstawy do miejsca rozwidlenia (ubytek szczelinowy wypróchniały wewnątrz). Dąb rósł w miejscu gdzie zlokalizowane są żłobek i przedszkole, codziennie w jego okolicach przemieszczało się sporo dzieci z rodzicami i stanowił dla nich potencjalne zagrożenie - tłumaczy Bernadeta Włoch-Nagórny z ratusza.
Z uwagi na to, że drzewo rosło w pasie drogowym jego usunięcie zostało uzgodnione z Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska (zgodnie z art. 83 ust. 2a i 2b ustawy o ochronie przyrody).
as