Wpadł z mefedronem. Chciał dać policjantom po 500 zł
7 lutego 2023
Dwa zarzuty usłyszał 37-letni mężczyzna, który podczas kontroli drogowej na warszawskim Wawrzyszewie chciał dać funkcjonariuszom drobne łapówki. Mężczyzna nie miał prawa jazdy, a w kurtce trzymał mefedron. Teraz grozi mu pięć lat więzienia.
Policjanci z bielańskiej komendy patrolowali teren dzielnicy, kiedy ich uwagę zwrócił samochód jadący ulicą Wolumen. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej.
Chciał dać łapówki
"Bardzo szybko wyszło na jaw, że w kieszeni kurtki 37-latek ukrył biały proszek. Ponadto kierowca nie miał przy sobie prawa jazdy, gdyż zostało mu zatrzymane trzy tygodnie wcześniej za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Kierowca kilkakrotnie obiecał policjantom wręczenie korzyści majątkowej w kwocie 500 zł w zamian za odstąpienie od czynności prawnych" - relacjonuje Komenda Stołeczna Policji.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Badanie potwierdziło, że 37-latek miał przy sobie mefedron. Następnego dnia usłyszał zarzuty za próbę udzielenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych oraz posiadanie środków odurzających. Mężczyźnie grozi teraz kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
(jok)