REKLAMA

Bielany

kronika policyjna »

 

Marysia i Bartek na kilkudniowym gigancie

  5 marca 2012

alt='Marysia i Bartek na kilkudniowym gigancie'

Każdy miał w życiu chwile, kiedy chciał wsiąść do pociągu byle jakiego... Wróć. Każdy miał w życiu chwile, kiedy chciał trzasnąć drzwiami i pójść w Polskę.

REKLAMA

14-letni Bartosz z Bielan przed kilkoma dniami dał nogę z domu, o czym rodzice od razu powiadomili policję. Przez kilka dni chłopak nie dawał śladu życia. Dołączyła do niego równolatka - dzieciaki podróżowały po całej Warszawie, jedzenie dostarczali im koledzy i koleżanki. Noce przesypiali na klatkach schodowych. Policjanci odnaleźli chłopca w Dziekanowie Nowym. Był sam, Marysi znudził się gigant i pojechała do babci, a ta natychmiast zawiadomiła wszystkich o odnalezieniu się wnuczki.

- Dziewczyna uciekła z domu po raz pierwszy - mówi Elwira Brzostowska, rzeczniczka bielańskiej policji. - Natomiast Bartek jest znany ze swoich ucieczek, to nie był jego pierwszy "gigant".

Sprawą nastoletnich uciekinierów i ich opiekunów zajmie się teraz sąd rodzinny.

TW Fulik
na podstawie informacji policji

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024
Boże Narodzenie 2024