Lazurowa zdewastowana. "Boimy się katastrofy"
4 marca 2019
Dziura na dziurze, łata na łacie - tak wygląda fragment jednej z głównych dróg dzielnicy. Mieszkańcy i kierowcy są wściekli.
Lazurowa. Od Połczyńskiej do Górczewskiej mamy równy jak stół asfalt i dwa pasy ruchu. Za rondem Radia Wolna Europa droga się zwęża a jej stan stopniowo pogarsza, przy skrzyżowaniu z Narwik wołając o pilny remont.
Koszmar własnego M na Bemowie
Dwa lata spóźnienia z oddaniem inwestycji, zero wyjaśnień i żadnych przeprosin. Żyją bez gazu i prądu, bo nie stać ich na luksus jednoczesnego wynajmowania lokum, płacenia kredytu oraz czekania na łaskę i niełaskę dewelopera.
Otrzymaliśmy w tej sprawie wiele maili od okolicznych mieszkańców.
- Od ponad pół roku przeżywamy wielkie zaniepokojenie i lęk związany ze stanem naszych mieszkań; nasz blok się trzęsie, aż meble drżą - pisze mieszkaniec bloku przy Narwik. - Pewnego dnia w środku nocy deweloper rozpoczął rozkuwanie asfaltu na Lazurowej w celu podłączenia kanalizacji do nowego budynku. Powstały dziury i nierówności. Gdy jedzie autobus lub ciężarówka wstrząsy są na tyle poważne, że boimy się katastrofy budowlanej.
ZDM też czeka
- Do odtworzenia nawierzchni Lazurowej w rejonie ul. Narwik zobowiązany jest inwestor prowadzonych prac związanych z budową kanału sanitarnego oraz deszczowego do budynków z numerami 166A i 168, czyli Dan Investments - wyjaśnia Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich. - Prace przyłączeniowe zakończono w warunkach, które nie pozwalały na docelowe odtworzenie naruszonych nawierzchni, w związku z tym teren odtworzono tymczasowo. Docelowe odtworzenie nawierzchni miało nastąpić niezwłocznie po ustąpieniu niesprzyjających warunków atmosferycznych.
Jak mówi Gałecka, deweloper nie rozpoczął odtwarzania nawierzchni mimo ponagleń. W tej sytuacji drogowcy zapowiadają postępowanie administracyjne, mające na celu uzyskanie decyzji nakazującej firmie przywrócenie Lazurowej do normalnego stanu.
- Mając na uwadze newralgiczną sytuację podejmujemy działania zmierzające do jak najszybszego zakończenia postępowania, żeby inwestor przeprowadził niezwłocznie prace, do których został wcześniej zobowiązany - mówi rzeczniczka.
Kiedy przebudowa?
Odcinek Lazurowej między Górczewską a trasą S8 (Obrońców Grodna) to 250-metrowe wąskie gardło na jednej z głównych dróg Bemowa. W ubiegłym roku ponad pół tysiąca osób podpisało petycję Jakuba Gręziaka o pilną przebudowę tego odcinka ulicy do układu 2x2, takiego samego jak na południe od Górczewskiej.
Od wyborów Rada Warszawy już kilkakrotnie przyznawała pieniądze na nowe inwestycje, m.in. dokładając 180 mln zł do budowy Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Przebudowa krótkiego odcinka Lazurowej wciąż pozostaje jednak bez finansowania i nic nie wskazuje na to, by miała w ogóle nastąpić. Jak mówi Jakub Gręziak, który po wyborach wrócił na stanowisko wiceburmistrza, bemowski samorząd zaproponował poszerzenie odcinka od Górczewskiej do trasy S8 choćby prowizorycznie, w związku z budową metra. Nie byłaby to nowość, bo na Bródnie tuż przed rozpoczęciem prac nad podziemną koleją poszerzono fragment ulicy Matki Teresy.
(dg)
.