REKLAMA

Bielany

kronika policyjna »

 

Kronika policyjna

  22 października 2010

Fajki pójdą z dymem. Rolex co w oczy kolex. Straszny dziadunio. Z wagarów do aresztu.

REKLAMA

Fajki pójdą z dymem

Co prawda minęły czasy, kiedy na targowiskach można było kupić niedźwiadka jako szczenię labra-dora, tudzież kałacha z wiadrem nabojów, ale wciąż jeszcze place handlowe w Warszawie obfitują w mało legalne towary. 34-letni obywatel Armenii handlował na Bielanach papierosami. Bez polskiej akcyzy, z przemytu. Miał pecha - na procederze przyłapali go policjanci. Kilkadziesiąt paczek nielegalnych fajek trafi do likwidacji, a daleko-wschodni handlarz - do aresztu.

Rolex co w oczy kolex

Podstawa męskiej biżuterii - zegarek. Te najdroższe mogą kosztować kilkanaście setek tysięcy dolarów, ale zdarzają się też okazje za kilkanaście złotych. Tyle że roleks z bazaru ma tyle wspólnego z praw-dziwym rolexem, co krzesło do siedzenia z krzesłem elektrycznym. Podczas kontroli stoisk przy Hali Ma-rymonckiej policjanci z Bielan zatrzymali Renatę Z. Kobieta sprzedawała zainteresowanym zegarki z logo znanych firm. Podrobiony towar zabezpieczono, a za-trzymanej przedstawiono zarzuty wprowadzenia na rynek nieoryginalnych przedmiotów. A jeśli dojdą do tego roszczenia właścicieli marki...

Wstąp do księgarni

Straszny dziadunio

Wczesnym popołudniem bielańscy patrolowcy przejeżdżali ulicą Wrzeciono. Zauwa-żyli małego chłopca, który wbiegał na ulicę wprost pod nadjeżdżające pojazdy. Chodnikiem szedł mężczyzna, który miał sprawować opiekę na chłopcem. Policjanci zareagowali od razu. Andrzej K., który miał pilnować małego Eryka, bełkotał i miał problemy z równowagą. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy na ulicy Żeromskiego. Na miejscu poddano go badaniu, które wykazało prawie 2 promile alkoholu we krwi. Półtoraroczny Eryk został przekazany babci. 54-letni nie-odpowiedzialny dziadek odpowie za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia swojego wnuka. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. A mówią, że dziadkowie wnuki rozpieszczają...

REKLAMA

Z wagarów do aresztu

Michał Z., wraz z dwoma kolegami, zamiast na historię poszedł na wagary. Koledzy czekali na 17-latka na korytarzu, a on w tym czasie pod pozorem wzięcia kurtki po-szedł do szatni. Z szatni wyszedł nie tylko z kurtką, ale także z pieniędzmi i tele-fonem komórkowym koleżanki. Właścicielka zorientowała się, że ją okradziono już kilkanaście minut później. Zaalarmowała wychowawczynię. Po przejrzeniu szkol-nego monitoringu szybko wyszło na jaw, że do szafki w szatni włamał się 17-letni Michał Z. Licealista przyznał się do zarzucanych czynów. Teraz grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

TW Fulik
na podstawie informacji policji

 

REKLAMA

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

AMBRA - Twoje Perfumy
AMBRA - Twoje Perfumy

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Wyjazdy sportowe
Wyjazdy sportowe

REKLAMA

Kambukka Olympus
Kambukka Lagoon

REKLAMA