Slumsy to czy stolica?

- Wszystko wygląda tu jak za czasów komuny. Połamane stopnie na schodach, brak porządnego chodnika, przewrócona brama oraz sterta śmieci pod altanką - mówi pan Karol z bloku przy ul. Lisowskiej 29.

Rzeczywiście, wejście na podwórko przy ul. Lisowskiej 29 wita tubylców i gości zardzewiałą, wyrwaną bramą wjazdową i zepsutą furtką. Chodnik dla pieszych jest zdewastowany. Wokół zrujnowanej altany śmietnikowej leżą deski i inne odpady. Schodki prowadzące na klatki schodowe też nie są już w najlepszym stanie. Na zewnątrz ulica wygląda ładnie, jednak przekraczając bramę podwórka można odnieść wrażenie, że cofnęliśmy się o 30 lat.

Pooglądali i... działają

Po naszym zgłoszeniu pracownicy Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami do-konali przeglądu technicznego podwórka przy ul. Lisowskiej 29. Do 20 października ma zostać naprawiony uszkodzony chodnik przy bramie wejściowej od strony ul. Lisowskiej. Z uwagi na zagrożenie zlecono także natychmiastowy demontaż bramy wjazdowej i furtki.

- Choć wszystkie chodniki wewnątrz podwórka zakwalifikowane są do wymia-ny, ze względu na ograniczone finanse, ich wymiana zostanie rozłożona w czasie - tłumaczy Marek Keller, wiceburmistrz Bielan.

W pierwszej kolejności ZGN naprawi te najbardziej uczęszczane i w najgor-szym stanie technicznym. - Do czasu generalnego remontu chodników przy ul. Lisowskiej w 2011 r., ZGN wykona naprawy chodnika w miejscach stwarzających zagrożenie dla pieszych - dodaje wiceburmistrz Keller.

Anna Przerwa