Krajobraz po nawałnicy. Pozalewane ulice, piwnice i przejście PKP
18 czerwca 2020
- Bez pontonu nie przepłyniesz - mówią podróżni. Gwałtowna burza z silnym opadem deszczu i gradem zalała m.in. przejście podziemne pod torami kolejowymi.
Legionowskie przejścia podziemne pod torami - na głównej stacji PKP w Legionowie i Przystanku - były zalewane po gwałtownych burzach wielokrotnie. Tak stało się i tym razem. W samym tylko Legionowie strażacy z powodu nawałnicy interweniowali w 16 miejscach, w całym powiecie liczba interwencji sięgnęła 41. Zgłoszenia wciąż napływają. Na ul. Handlowej w Legionowie drzewo zwaliło się na linie energetyczne, które są blisko chodnika i nad samochodami.
- Najważniejsze interwencje to przejście podziemne w Centrum Komunikacyjnym i w placówce Szkół Specjalnych przy Jagiellońskiej. Bardzo dużo interwencji mamy w Nieporęcie, gdzie pozalewane są piwnice. Ogrom ulic jest zalanych, zwłaszcza w Legionowie, gdzie woda nie ma dokąd spłynąć: Jagiellońska, Mickiewicza, tradycyjnie Handlowa, tak samo rondo przy szkole nr 2, czy przez jakiś czas Nowobarska - mówi jeden ze strażaków, który dodał, iż straż pożarna zajmuje się ulicami w ostatniej kolejności. - Priorytetem są dla nas obiekty, jak i piwnice mieszkańców - usłyszeliśmy. Usuwanie przez strażaków skutków nawałnicy zapewne potrwa do późnych godzin wieczornych.
(DB)