Kontrola jest marna
5 czerwca 2009
Po opublikowaniu w "Echu" informacji o prawdopodobieństwie lewych dochodów na miejskim targowisku w redakcji rozdzwoniły się telefony. Głosy czytelników i niejasne wypowiedzi urzędników świadczą o jednym - na targowisku panuje niezły bałagan.
Skontaktował się z nami także jeden z pracowników zbierających opłatę targową na rzecz urzędu miasta. Tłumaczył, że zdarzają się sytuacje, kiedy ludzie nie posiadający rezerwacji na dany dzień, jeśli nie mają jeszcze utargu, dostają kwit, a potem pobie-rający opłatę wraca do nich po pieniądze. Według inkasenta opisaliśmy właśnie taką sytuację, która mogła być odebrana jako prywata przez osobę obserwującą zdarzenie z boku.
Sprawa na pewno nie jest prosta i łatwa do udowodnienia, bez złapania delikwenta na gorącym uczynku. A to należy już do miasta, które powinno kontrolować swoich pracowników.
Miesiąc temu pisaliśmy, że oprócz inka-sentów miasta, opłata jest pobierana także przez pracownika Komunalnego Zakładu Budżetowego. Wynikało to jasno z wypowie-dzi dyrektora KZM Jerzego Rudeckiego, któ-ry stwierdził, że administrator targowiska sprawdza pokwitowanie opłat na placu tar-gowiska oraz pobiera opłaty od osób, które nie wykupiły rezerwacji, a w danym dniu chcą handlować.
- Opłata pobierana przez KZB jest opłatą za rezerwację miejsca na kolejny miesiąc. Handlujący otrzymują kwit KP jako potwierdzenie jej wniesienia i wydruk z kasy fiskalnej albo, na życzenie, fakturę VAT - informuje Anna Szczepłek, rzecznik miasta.
- Opłata targowa, pobierana przez urząd miasta jest lokalnym podatkiem, zbie-ranym przez pracowników urzędu. - Opłaty są zbierane za pokwitowaniem na dru-kach ścisłego zarachowania. Osoby zbierające opłatę są rozliczane w urzędzie, a kontroli dokonują sami kupcy. Opłata jest obowiązkowa i handlujący w każdej chwili mogą zostać skontrolowani przez straż miejską oraz poproszeni o okazanie dowodu uiszczenia opłaty targowej - dodaje Anna Szczepłek.
Komunalny Zakład Budżetowy pobiera opłatę rezerwacyjną miesięczną (opła-caną wcześniej w biurze targowiska) lub jednodniową (zbieraną w dniu targu przez administratora targowiska, czyli pracowników KZB - dwie kobiety).
Straż miejska informuje, że kontroluje wyrywkowo jeden z sektorów. Spraw-dza czy handlarze wnieśli opłatę targową i czy zgadza się jej wysokość (zależy od wielkości stanowiska). Jak twierdzi strażnik miejski, raczej nie zdarzają się niepra-widłowości. Handlujący z reguły mają potwierdzenia wniesienia opłaty. Strażnicy przyznają, że kontrola obejmuje niewielką część handlujących.
bk