Koncerty wracają na lotnisko. Na start Red Hot Chili Peppers
1 kwietnia 2019
Prima aprilis 2019. Po kilku latach przerwy przy Powstańców Śląskich znów mają grać wielkie gwiazdy.
Od czasu jedynego w Polsce koncertu Michaela Jacksona, który odbył się w 1996 roku, teren lotniska Warszawa-Babice wielokrotnie stawał się sceną muzyczną. Występowali tam m.in.
Michael Jackson, Madonna i bogowie metalu - koncerty na lotnisku to już historia?
Jedni narzekali na hałas, inni chwalili sobie niesamowity klimat bemowskich koncertów. Teraz to już historia.
Lenny Kravitz, Madonna, Metallica, Slayer i Rammstein. Ostatnia duża "lotniskowa" impreza odbyła się w czerwcu 2013 roku. Jesienią ubiegłego roku, podczas kampanii wyborczej o powrót muzycznych widowisk upomniał się były burmistrz Jarosław Dąbrowski.
- Jest kilka pomysłów, jak koncert z gwiazdą tego formatu zorganizować - mówił wtedy dzisiejszy przewodniczący rady dzielnicy. - Oczywiście nie jest to łatwe, ale na pewno realne. W każdym razie biznesowo spina się to, że mieszkańcy Bemowo będą wchodzić za darmo.
Dąbrowski zapowiadał wówczas starania o koncert U2. Bono i jego koledzy na razie nie przyjadą, ale swoją wizytę na Bemowie zapowiedziały inne, równie dużego formatu gwiazdy rocka. 5 czerwca przyszłego roku na lotnisku Babice po raz drugi, po 8-letniej przerwie, wystąpią... Red Hot Chili Peppers. Czy bilety dla mieszkańców naszej dzielnicy będą darmowe? Urząd dzielnicy zapowiada, że w najbliższym czasie wystąpi do Rady Warszawy o wpisanie dofinansowania koncertu do przyszłorocznego budżetu miasta.
(dg)
.