Zamówiła kurs Uberem na Białołękę. Została zgwałcona
dzisiaj, 13:57
Jak podaje Onet w niedzielę w nocy 30-letnia kobieta została zgwałcona przez kierowcę Ubera. Policja zatrzymała podejrzanego 42-letniego Gruzina, który nie przyznał się do winy.
- Do ataku na 30-latkę doszło w nocy 17 listopada. Kobieta zamówiła przejazd Uberem na Białołękę. W pojeździe, w którym była świadczona usługa transportowa, po zakończeniu jej realizacji, kierowca wykorzystał bezradność kobiety, która była w stanie zmęczenia fizjologicznego związanego z zażyciem leków oraz alkoholu.
13-latka świadkiem zabójstwa. "Mama zaatakowała tatę młotkiem"
Przy ul. Aluzyjnej na Nowodworach doszło do zabójstwa. Ratowników medycznych wezwała 13-letnia córka ofiary i podejrzanej, która przekazała, że "mama zaatakowała tatę młotkiem". 38-latka nie udało się uratować.
Doprowadził pokrzywdzoną do obcowania płciowego - przekazał Onetowi prokurator Norbert Woliński, zarazem rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga. Oskarżony nie przyznaje się do winy. Jednak sąd orzekł jego trzymiesięczny areszt.
Uber potępia zachowanie kierowcy
"Opisana sytuacja jest niedopuszczalna i jesteśmy bardzo poruszeni tym, co spotkało pasażerkę. W momencie, gdy dowiedzieliśmy się o zaistniałej sytuacji, natychmiast podjęliśmy czynności wyjaśniające oraz współpracę z policją. Udzieliliśmy organom ścigania wszelkich informacji pomocnych w prowadzeniu śledztwa i ujęciu sprawcy, jak również usunęliśmy dostęp tego kierowcy do platformy Uber. Uber stosuje politykę zerowej tolerancji dla łamania prawa i przemocy, także seksualnej" - skomentowało biuro prasowe Ubera.
JR
.