Kierowca 186 zatrzymany. Nieoficjalnie: był pod wpływem narkotyków
26 czerwca 2020
Kierowca miejskiego autobusu, który rozbił się w czwartek na moście Grota, ma już status podejrzanego. Obecnie przebywa w szpitalu.
Dzień po tragicznym wypadku na węźle mostu Grota-Roweckiego z Wisłostradą radio RMF FM i Radio Zet podały, że kierowca autobusu linii 186 był pod wpływem amfetaminy. Dziennikarze twierdzą, że badanie moczu wykazało śladową ilość narkotyku. RMF FM dodaje także, że w kabinie kierowcy znaleziono woreczek z amfetaminą.
Autobus wypadł z mostu Grota
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek po bielańskiej stronie przeprawy w ciągu S8.
Prokuratura nie potwierdza tych informacji.
- Prokuratorzy wykonali wszelkie niezbędne czynności na miejscu zdarzenia: przeprowadzili oględziny autobusu, oględziny miejsca wypadku, zabezpieczone zostały nagrania z rejestratorów znajdujących się w autobusie, przesłuchano część świadków wypadku, zlecono badania toksykologiczne materiału pobranego od kierowcy - powiedziała Mirosława Chyr, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Kierowca najprawdopodobniej usłyszy zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, skutkiem której była śmierć człowieka. Grozi za to 12 lat więzienia.
(lm)
.