Kabel wisi tuż nad ulicą. "Tak się kończą prowizorki"
11 stycznia 2019
Jeśli ktoś ma wątpliwości, że jedna z głównych dróg Białołęki wymaga zbudowania od nowa, właśnie dostał koronny dowód.
- Kabel energetyczny wisi na takiej wysokości, że mógłbym dosięgnąć go ręką - relacjonuje nasz czytelnik. - Na miejscu jest na razie tylko pracownik nadzoru ruchu, pomagający kierowcom autobusów przejechać bez zahaczania o kabel. Tak się kończą prowizorki. Kiedy wreszcie tu będzie normalne odwodnienie i oświetlenie? Jak wszystkie słupy się przewrócą?
Jak udało nam się ustalić, słup przy Ołówkowej złamał się w wyniku uderzenia samochodem. Kierowca oddalił się z miejsca zdarzenia.
(dg)