Jak walczyć z kryzysem? Mniej płacić za prąd

Nie ma się czemu dziwić. Wiele podlegającym samorządom obszarów, jak oświata, pomoc społeczna, kultura, zdrowie czy sport wymaga potężnych nakładów finansowych, a pieniędzy brakuje. W rezultacie samorządowcy borykają się z dylematami dotyczącymi np. priorytetów inwestycyjnych.

W tych okolicznościach bezcenne wydają się działania generujące oszczędności. Jedną z najbardziej oczywistych możliwości zaoszczędzenia pieniędzy, tam gdzie jeszcze niedawno wydawało się to niemożliwe, jest optymalizacja dostaw energii elektrycznej.

Szansę na to daje tworzenie tzw. grup zakupowych i organizowanie jednego dużego przetargu w trybie zamówień publicznych na dostawę energii elektrycznej.

Oto przykład. Większość placówek oświatowych samodzielnie podpisuje umowy na dostawy energii elektrycznej i tym samym ich siła nabywcza jest stosunkowo niewielka. Gdyby jednak zorganizować zamówienie publiczne dla grupy zakupowej, w skład której wejdą szkoły i przedszkola z danego miasta czy też powiatu, uzyskamy potężne oszczędności. Zorganizowanie tak dużego postępowania wiąże się oczywiście ze znacznym nakładem pracy związanej z organizacją i przeprowadzeniem przetargu, jednak potencjalne oszczędności zachęcają do takiego działania.

Jakie to oszczędności?

Bielany mają około 50 placówek oświatowych, które na samą energię elektryczną wydają rocznie około 4,5 mln zł. Warto zauważyć, że do takiej grupy zakupowej można by włączyć także obiekty sportowe np. pływalnie, hale sportowe, obiekty kulturalne np. biblioteki, ośrodki kultury itd. Z doświadczeń Mazowieckiej Agencji Energetycznej, oferującej usługi optymalizacji dostaw energii, wynika, że potencjalna oszczędność kształtowałaby się na poziomie około 20 procent. To - przy samych tylko placówkach oświatowych - mogłoby pozostawić w samorządowej kasie około 900 tysięcy złotych rocznie.

Osobiście jestem wielkim orędownikiem tworzenia grup zakupowych i generowania oszczędności. Co więcej - twierdzę, że nie stać nas na pomijanie optymalizacji kosztów. Musi nas być natomiast stać na ciężką pracę i pokazanie, że samorząd jest prawdziwym gospodarzem na własnym terenie.

Grzegorz Pietruczuk
wiceburmistrz Bielan, były radny sejmiku mazowieckiego (2010-2014)