Mur okalający siedzibę administracji Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Wawrzyszew" psuje estetykę parku przy stawach Brustmana. - Od dawna kwalifikuje się do generalnego remontu. Farba i tynk odpada, a oprócz obskurnych bohomazów w wielu miejscach widać ogromne spękania. Tylko patrzeć, jak się rozleci - alarmuje pan Henryk z bloków przy ul. Szekspira.
Dyrekcja administracji od dawna planowała wyremontować mur. Niestety, na taki cel nie miała pieniędzy. Niszczał więc, szpecąc coraz bardziej całą okolicę. W końcu rada osiedla zaproponowała, aby mur pomalowali prawdziwi graficiarze. - We współpracy z Bielańskim Ośrodkiem Kultury przy ul. Goldoniego 1 młodzi artyści wymalują na murze graffiti w postaci chińskiego smoka - mówi Wojciech Nowak, wicedyrektor WSM "Wawrzyszew". Przedtem jednak administracja wykona doraźne naprawy w murze. - Już na początku czerwca ubytki i spękania zostaną załatane i otynkowane. Później z pracownikami BOK-u uzgodnimy termin festynu, podczas którego młodzi artyści wspólnie z mieszkańcami wymalują na murze smoka - informuje Nowak.
Anna Przerwa