Górczewska bez opóźnień - na wrzesień

O modernizacji ostatniego fragmentu Górczewskiej pisaliśmy już kilkakrotnie, ostatnio w marcu. Wtedy przebudowa Górczewskiej na chwilę przystopowała ze względu na nieuregulowany stan prawny kilku działek - właściciel domu na jednej z nich był nieznany, innego zaś poszukiwał listami gończymi Interpol. Z wyburzeniem kolejnego domu, blokującego poszerzanie ulicy, trzeba było czekać, aż energetycy zlikwidują licznik elektryczny. Wczesną wiosną wiele wskazywało na to, że zaplanowany termin zakończenia prac - koniec wakacji - nie będzie dotrzymany. Dwa miesiące później jest bardziej optymistycznie: drogowcy zapewniają, że opóźnień nie będzie.

- Obecnie trwają przekładki instalacji podziemnych - mówi Agata Choińska, rzeczniczka Zarządu Miejskich Inwestycji Drogowych. - Wszystkie działki zostały już przejęte, budynki kolidujące z budową - wyburzone i wykonawca pracuje zgodnie z harmonogramem.

Po zakończeniu prac Górczewska będzie miała dwie dwupasmowe jezdnie, od pętli do skrzyżowania z Lazurową, gdzie powstanie rondo i dalej do granicy miasta. Koszt budowy to 24 miliony złotych.

A co z poszukiwanym przez międzynarodową policję? Nie wiadomo. - Sąd ustanowił kuratora, który mógł dysponować feralnym terenem - mówi rzeczniczka ZMID. - Dzięki temu przyspieszyliśmy z pracami. Poszerzona Górczewska będzie oddana do użytku przed wrześniem.

(wt)