Oczeretu to chyba najkrótsza ulica na Białołęce. O ile w ogóle można ją nazwać ulicą. Tabliczki nazewnicze są, ale jezdni nie ma. Linię ulicy wyznacza ogrodzenie posesji nr 1. Oczeretu ma bowiem parę metrów długości i kończy się w lesie.
Oczeretu odchodzi od Srebrnogórskiej. Na ogrodzeniu działki nr 1 wisi niebiesko-czerwona tablica nazewnicza Miejskiego Systemu Informacji, zaś na elewacji budynku emaliowana, wyblakła już tabliczka z lat sześćdziesiątych. Nie ma tu jezdni, chodników ani latarń. Wyjeżdżona przez samochód drożyna prowadzi do bramy działki. Dalej, po kilku metrach ogrodzenie się kończy i zaczyna się las. A może kiedyś była to ulica z prawdziwego zdarzenia i miała więcej adresów? Może ktoś to pamięta? Czekamy na sygnały od czytelników.
Przemysław Burkiewicz