Gaz na ulicach
9 października 2009
Konkretnie: biometan. A jeszcze dokładniej: gaz powstający w wyniku rozkładu fekaliów. Czyli mówiąc wprost: smród z wylewanych szamb.
Skąd się tam bierze? Mieszkańcy doskonale wiedzą: z szamb, których zawar-tość nocami wylewana jest na posesje. Takie działania są nielegalne, bo zawartość dołów asenizacyjnych mogą wywozić jedynie specjalne samochody - czyli popular-ne szambiarki. Inne pozbywanie się fekaliów jest sprzeczne z prawem. I jako takie należy je zgłaszać policji. - W czasie trwania wypompowywania nieczystości wy-starczy zadzwonić na wieliszewski posterunek: 22 782-30-77 - radzi wójt Wielisze-wa Waldemar Kownacki.
- Takie sygnały trafiają do nas bardzo rzadko. Jeśli dostaniemy zgłoszenie i dana osoba zostanie złapana na gorącym uczynku, wówczas kierujemy wniosek do sądu o zanieczyszczanie środowiska - mówi młodszy aspirant Robert Szumiata, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie. - Taka sytuacja miała miejsce kilka miesięcy temu na terenie Nieporętu, gdy po wezwaniu jednego z mieszkańców sprawa została skierowana do sądu. Jeśli nie uda się złapać kogoś podczas wylewania szamba, udowodnienie winy jest bardzo trudne.
Trudne, ale nie niemożliwe. Nawet jeśli po zgłoszeniu policja pojawi się na miejscu, a nikt już wylewać niczego nie będzie, zazwyczaj dość łatwo organolep-tycznie stwierdzić, gdzie znajduje się materiał dowodowy. Jeśli na posesji lub w jej bezpośrednim sąsiedztwie - drogą dedukcji można dojść, kto zawinił. A właściciel posesji ponosi odpowiedzialność za to, co się na jego własności dzieje.
(wt), bk