# kaszanka 15.09.2016 19:56 |
|
skrzyżowanie Stefanika Światowida miało być zrobione do 1 września, potem był termin 19 września,
teraz już 26 września |
# weiser 16.09.2016 09:37 |
|
Zbudowali osiedle w polu i płaczą, że nie mają dobrego dojazdu do Centrum Warszawy. Tak, tak, to o was, drodzy mieszkańcy Tarchomina i Nowodworów. Wasze osiedla powstały w polu, 5 km od ostatniego, wówczas osiedla w Warszawie, Bródna. 5 km pól + Elektrociepłownia i fabryka domów. Tylko idiota mógł zaplanować budowę tego osiedla. A teraz cała Warszawa, w tym my, na wschodniej Białołęce, mieszkający tuż za Bródnem, musimy płacić za wasze mosty, tramwaje, szerokie ulice!
Dlaczego my, mieszkańcy wschodniej Białołęki, mamy dopłacać do poprawy waszego standardu życia i od 15 lat czekać na budowę jakiejkolwiek ulicy u nas? |
# swed 16.09.2016 09:51 |
|
#weiser napisał(a) 16.09.2016 09:37 Zbudowali osiedle w polu i płaczą, że nie mają dobrego dojazdu do Centrum Warszawy. Tak, tak, to o was, drodzy mieszkańcy Tarchomina i Nowodworów. Wasze osiedla powstały w polu, 5 km od ostatniego, wówczas osiedla w Warszawie, Bródna. 5 km pól + Elektrociepłownia i fabryka domów. Tylko idiota mógł zaplanować budowę tego osiedla. A teraz cała Warszawa, w tym my, na wschodniej Białołęce, mieszkający tuż za Bródnem, musimy płacić za wasze mosty, tramwaje, szerokie ulice! Dlaczego my, mieszkańcy wschodniej Białołęki, mamy dopłacać do poprawy waszego standardu życia i od 15 lat czekać na budowę jakiejkolwiek ulicy u nas? A dlaczego mieszkańcy wschodniej Białołeki kupili mieszkania/domy na kapuścianych polach :) ? |
# weiser 16.09.2016 10:16 |
|
#swed napisał(a) 16.09.2016 09:51 z tego samego powodu, dla którego to samo zrobili mieszkańcy Nowodworów, Tarchomina, Ursusa, Bemowa, Wilanowa.A dlaczego mieszkańcy wschodniej Białołeki kupili mieszkania/domy na kapuścianych polach :) ? Zastanów się, pewnie uda uda ci się dojść do jakichś sensownych wniosków. |
# weiser 16.09.2016 10:24 |
|
i do tej listy osób, które o to możesz zapytać, dopisz sobie jeszcze mieszkańców osiedli budowanych na terenach poprzemysłwych: Targówek-Zacisze, Wola, Żerań, znowu Ursus.
Myślę, że decydującym tu kryterium była cena, ponieważ mało kogo stać na mieszkanie za 8.000 za metr. No, ale rozumiem, że wszyscy ci ludzie kupowali z biedy, natomiast mieszkańcy Tarchomina z miłości do tego osiedla i z powodu jego świetnej infrastruktury i komunikacji. Szczególnie w latach 2000-2010, kiedy w Warszawie wybudowano dziesiątki tysięcy nowych mieszkań. :) :) :) |
# xxx 16.09.2016 11:28 |
|
Ja powiem szczerze, że zastanawiałam się na kupnem mieszkania na Zielonej Białołęce. Po dwóch wizytach w tej części Dzielnicy po prostu mi się odechciało. Kupiłam mieszkanie na Tarchominie w niższej cenie niż oferowane mi przez JWC na osiedlu odciętym od cywilizacji. Nie dałam się nabrać na słowa handlowca, który mnie przekonywał, że im więcej ludzi tu zamieszka, tym szybciej rozwinie się infrastruktura. Przeraziła mnie też ta pustynia na tzw. Zielonej. Kupiłam mieszkanie taniej, za oknem mam drzewa a do tramwaju 5 min. Przystanek autobusowy pod blokiem. Jak się podejmuje decyzje o zakupie mieszkania, trzeba brać pod uwagę nie tylko kryterium ceny, ale też w jakiej okolicy będzie się mieszkać najbliższe pare lat. Handlowiec okłamywał mnie, że nie znajdę w Warszawie mieszkania w takiej cenie, a znalazłam tańsze w lepszej (w moim odczuciu) lokalizacji.
|
# tarchomin koscielny 16.09.2016 11:29 |
|
Szczam na mieszkańców wschodniej białołęki.
|
# Waldek z JWC 16.09.2016 11:46 |
|
#tarchomin koscielny napisał(a) 16.09.2016 11:29 Szczam na mieszkańców wschodniej białołęki. Popieram. |
# weiser 16.09.2016 11:48 |
|
#xxx napisał(a) 16.09.2016 11:28 świetnie, pytanie tylko, o którym osiedlu mówisz? Ja miałem podobne odczucia po wycieczce na Tarchomin, a osiedle Agroman (Lewandów) jawiło się jako naturalny dalszy ciąg miasta, które rozwinie się w ciągu kilku lat. W przeciwieństwie do Tarchomina, które było dość brzydkim blokowiskiem pod Warszawą (wybacz), z którego do centrum jedzie się (stoi w korku) 1,5 h. Lewandów powoli się rozwija, ale za wolno, bo cała kasa idzie na wór bez dna, czyli Tarchomin.Ja powiem szczerze, że zastanawiałam się na kupnem mieszkania na Zielonej Białołęce. Po dwóch wizytach w tej części Dzielnicy po prostu mi się odechciało. Kupiłam mieszkanie na Tarchominie w niższej cenie niż oferowane mi przez JWC na osiedlu odciętym od cywilizacji. Nie dałam się nabrać na słowa handlowca, który mnie przekonywał, że im więcej ludzi tu zamieszka, tym szybciej rozwinie się infrastruktura. Przeraziła mnie też ta pustynia na tzw. Zielonej. Kupiłam mieszkanie taniej, za oknem mam drzewa a do tramwaju 5 min. Przystanek autobusowy pod blokiem. Jak się podejmuje decyzje o zakupie mieszkania, trzeba brać pod uwagę nie tylko kryterium ceny, ale też w jakiej okolicy będzie się mieszkać najbliższe pare lat. Handlowiec okłamywał mnie, że nie znajdę w Warszawie mieszkania w takiej cenie, a znalazłam tańsze w lepszej (w moim odczuciu) lokalizacji. I teraz powiedz mi, od kiedy masz tramwaj za oknem i ile czasu traciłaś w ciągu dnia na dojazdy, kiedy miasto nie zbudowało wam jeszcze tramwaju. |
# swed 16.09.2016 13:15 |
|
Zielona Białołęka to nie Stary Mokotów i często ceny mieszkań są na tym samym poziomie lub niższe od podawanego za przykład Tarchomina? Co chcesz udowodnić? Bo to że strategia urbanistyczna miasta jest zjeb**a to wiemy wszyscy. Moje pytanie było ironiczne (widocznie zbyt słąbo to było widoczne).
Jedne osiedla są na terenach poprzemysłowych a kolejne na polach i czego to dowodzi. Twoja teza o tym że musisz za kogoś płacić jest totalnie z d*py. W ten sam sposób mieszkańcy Wawra powinni wyrazić szczere oburzenie w związku z poszerzeniem S8 w rejonie Białołęki i Marek. Zastanów się nad tym że nie jesteś sam na tym świecie i korzystasz pośrednio lub bezpośrednio z infrastruktury miejskiej :) |
# weiser 16.09.2016 13:42 |
|
#swed napisał(a) 16.09.2016 13:15 jeżeli w jednej części dzielnicy, która niczym szczególnym się nie wyróżnia od drugiej, buduje się nowe drogi, poszerza się stare, podciąga linię tramwajową, a w drugiej, mimo takiego samego zapotrzebowania nie, to, wybacz kurfa, ale ktoś tu komuś coś funduje, i żeby być dobrze zrozumianym, to także płacący podatki wschodniej Białołęki budują Wam tramwaj, z którego zapewne nigdy nie skorzystają. Bo skoro my płacimy, a nic nie dostajemy, to chyba coś tu jest nie tak?Twoja teza o tym że musisz za kogoś płacić jest totalnie z d*py. Co do cen mieszkań. Skończcie już drodzy pompować się tymi cenami na Białołęce, że Derby to dawali za darmo, a Tarchomin z racji swoich niepowtarzalnych zalet był niemal tak drogi jak Mokotów, bo prawda jest zgoła inna. To są ceny średnie z końcówki 2008, czyli z okresu, kiedy powstawało mnóstwo naszych tarchomińsko-białołęckich mieszkań. Bemowo 8542 8452 8240 Białołęka 7649 7627 7646 Bielany 8586 8363 8414 Bródno 7645 7427 7419 Centrum 12 172 12 065 11 690 Gocław 8123 7860 7378 Kabaty 10 295 10 100 10 500 Mokotów 9934 10 053 9975 Ochota 9791 9953 9612 Praga-Płn. 8214 7983 8033 Praga-Pd. 8026 8089 7976 Saska K. 9434 9542 10 364 Tarchomin 7882 7177 7500 Ursus 8177 8186 8100 Ursynów 9677 9300 9091 Wawer 8173 7947 7994 Wilanów 9 318 9 439 10 146 Włochy 8179 7963 7579 Wola 9200 9153 8991 Żoliborz 9418 9426 9478 Natolin 9182 9106 8987 Targówek 7668 7502 7477 |
# Gość z td 16.09.2016 15:06 |
|
No to jesteście stratni, ja teraz kupiłam na tarchomin nowe za 5200 :) ZB to porażka totalna i rozumiem złość mieszkańców. Dlatego teraz na potęgę próbują sprzedać mieszania kupione tam właśnie w latach 2000-2010. Szkoda tylko że te same ogłoszenia wiszą po 2 lata. Nie rozumiem dlaczego ludzie kupowali tam mieszkania, bo tylko cena zmusiła by mnie żeby tam zamieszkać, a jak widać najniższa nie była. Sprzedawcy deweloperów wykonali dobra robotę mamiac ludzi podmiejskim eldorado 20 min od centrum. Jakbym wtedy kupiła tam mieszkanie to bym żałowała do końca życia bo jak widać nawet nie da się go sprzedać .przykre to
|
# xxx 16.09.2016 15:13 |
|
"świetnie, pytanie tylko, o którym osiedlu mówisz? Ja miałem podobne odczucia po wycieczce na Tarchomin, a osiedle Agroman (Lewandów) jawiło się jako naturalny dalszy ciąg miasta, które rozwinie się w ciągu kilku lat. W przeciwieństwie do Tarchomina, które było dość brzydkim blokowiskiem pod Warszawą (wybacz), z którego do centrum jedzie się (stoi w korku) 1,5 h. Lewandów powoli się rozwija, ale za wolno, bo cała kasa idzie na wór bez dna, czyli Tarchomin.
I teraz powiedz mi, od kiedy masz tramwaj za oknem i ile czasu traciłaś w ciągu dnia na dojazdy, kiedy miasto nie zbudowało wam jeszcze tramwaju." Nie mam tramwaju za oknem, w ogóle go nie słyszę, tylko śpiew ptaków. Do pracy w centrum jadę dokładnie 30-35 min., z dojściem do tramwaju i do pracy podróż zajmuje mi do 45 min, więc nie wiem o co Ci chodzi z tym 1,5 h. Mieszkam na Tarchominie od niedawna, więc nie wiem co było kiedyś i mnie nie obchodzi. Przeprowadziłam się ze Środmieścia i widzę i plusy i minusy mieszkania w tej lokalizacji, ale niestety sto razy bardziej wole zachodnią Białołękę niż wschodnią i mam prawo do swojej opinii, Ty możesz mieć inną :) |
# xxx 16.09.2016 15:17 |
|
#weiser - Tramwaju nie zrobiono za kasę biednych, poszkodowanych mieszkańców ZB, tylko w głównej mierze za pieniądze z Unii. To i tak słaba pociecha, zważając na fakt, że mieliśmy mieć metro, o którym możemy już zapomnieć. Poza tym, jak planowano u nas metro to u Was rosła jeszcze kapusta, więc oburzenie, jak zwykle nieuzasadnione ;)
|
# weiser 16.09.2016 16:49 |
|
o matko, ale jesteście ułomni.
1. średnia cena kupna to nie jest cena za ile kupiłaś mieszkanie. 2. nie bez powodu pytam, ile się jechało do centrum przed budową mostu północnego. nie bez powodu. 3. tak, ptaki śpiewają tylko na Tarchominie i co lepszych podwórkach Mokotowa i Żoliborza. 4. tak, żyjecie w wyjątkowym okresie Tarchomina, ponieważ po kilku latach inwestowania Tarchomin w końcu stał się znośny do zamieszkania. 5. Tak, za kilka lat Lewandów i Derby będą ZNOWU lepszą okolicą do mieszkania, dzięki inwestycjom, które trwają lub zaraz się - w końcu - zaczną. Więc cieszcie się chwilą, kiedy nie jesteście najgorsi w mieście. 6. i tak was kocham :) |
# weiser 16.09.2016 17:09 |
|
gość z td
po wpisaniu w domiporta Tarchomin wyskakuje 520 ogłoszeń, po wpisaniu ul. odkryta - 280 ogłoszeń. hm. 280 osób na jednej ulicy chce sprzedać swoje mieszkanie. Część ludzi na Lewandowie kupiła mieszkanie na inwestycję. Wiem, bo kilka lat temu kupowałem i miałem też i takie propozycje. Dziś może trochę kręcą nosem, ale za kilka lat na pewno mieszkania korzystnie sprzedadzą lub wynajmą. Podobnie pewnie robili na tarchominie i nowodworach. |
# norbitek 16.09.2016 17:38 |
|
A ja na Tarchominie mieszkam już 15 lat i nie przeprowadziłbym się w żadne inne miejsce Warszawy.
Nie wiem skąd te uwagi, że będziemy najgorsi w mieście. Dla mnie jest to jedna z lepszych dzielnic. |
# Dany 16.09.2016 17:39 |
|
Weiser Ty idioto
|
# drugastrona 16.09.2016 19:25 |
|
Aha, czyli kolejny pajac powtarza brednie o 1,5-h dojeździe z Tarcho do centrum. Nie wie, nie mieszkał, nie dojeżdżał, ale powtarza bzdury. Przede wszystkim - u nas mieszka jakieś 80-90 tysięcy ludzi, na ZB - może 40 tysięcy, ale wątpię. I tym optymistycznym akcentem można skończyć dyskusję "dlaczego pieniądze się pompuje w Tarchomin".
|
# zibix 16.09.2016 20:13 |
|
#weiser napisał(a) 16.09.2016 09:37 Zbudowali osiedle w polu i płaczą, że nie mają dobrego dojazdu do Centrum Warszawy. Tak, tak, to o was, drodzy mieszkańcy Tarchomina i Nowodworów. Wasze osiedla powstały w polu, 5 km od ostatniego, wówczas osiedla w Warszawie, Bródna. 5 km pól + Elektrociepłownia i fabryka domów. Tylko idiota mógł zaplanować budowę tego osiedla. A teraz cała Warszawa, w tym my, na wschodniej Białołęce, mieszkający tuż za Bródnem, musimy płacić za wasze mosty, tramwaje, szerokie ulice! Dlaczego my, mieszkańcy wschodniej Białołęki, mamy dopłacać do poprawy waszego standardu życia i od 15 lat czekać na budowę jakiejkolwiek ulicy u nas? Ale bez sensu ględzisz... |
# weiser 16.09.2016 22:36 |
|
#norbitek napisał(a) 16.09.2016 17:38 Milosc jest slepa ;-A ja na Tarchominie mieszkam już 15 lat i nie przeprowadziłbym się w żadne inne miejsce Warszawy. Nie wiem skąd te uwagi, że będziemy najgorsi w mieście. Dla mnie jest to jedna z lepszych dzielnic. 1.5 h brednia?. Sorry ale nie. Mam kolezanke w pracy, mieszka na Aluzyjnej. Przed mostem jechala do pracy w centrum 1.15-1.30. 45 min jechala od przesiadki na Kowalczyka. Teraz jezdzi 1-1.15 h od drzwi do drzwi. Przykro mi. |
# arti 17.09.2016 00:55 |
|
Ale dałeś przykład Okolice ulicy Aluzyjnej,Sprawnej i Mikołaja Trąby to totalne komunikacyjne za.upie które powoli zamienia się w następne Derby. Zadnych planów zagospodarowania, wąskie niewydolne komunikacyjnie ulicei chodniki, brak parkingów, brak rezerwy na cokolwiek miejskiego no i wreszie te cho..rne płoty - południowe Nowodwory i Tarchomin wyglądają przy tym za.upiu jak Paryż.
|
# max 17.09.2016 03:32 |
|
Przede wszystkim ulica Aluzyjna to nie Tarchomin, tylko Buków, który można traktować jako bardzo północne Nowodwory. Nie wiem gdzie dokładnie w centrum pracuje Twoja koleżanka, bo centrum jest duże. Ja zawsze liczę do metra centrum, bo to jest najbardziej miarodajne. Mieszkam przy Ordonówny, do metra centrum jadę w najlepszym wypadku 35 min + dojście do autobusu. Oczywiście muszą do tego sprzyjać okoliczności, E8, krótka przesiadka na metro. Zdarzało mi się nawet 32 minuty, nie liczę tego za każdym razem. Załóżmy jednak, że normalnie jest to do 40 min. Mieszkam tu od wspominanego 2008 roku, wtedy kupiłem mieszkanie za 6900, ale potem zaczęły się wielkie obniżki i teoretycznie się pospieszyłem. Trudno. Zanim powstał most oczywiście dojazd był gorszy, korki na Modlińskiej, moście, trasie AK. Nie twierdzę, że z metra marymont nie zdarzało mi się jechać z 40 min. Gdy ostatnio była zamknięta stacja Wawrzyszew jechałem 55 min na Plac Wilsona, ale to sytuacja wyjątkowa. zdecydowanie lepiej jest od kiedy zbudowali most, ale czego to dowodzi? Tak się dobrze czujesz, że my kiedyś mieliśmy źle przez 5 lat, teraz Wy macie, ale za kolejne 5 będzie super? Mam nadzieję, że będzie, powinno być. Trzymam kciuki. Ja tam nie mam żadnego negatywnego nastawienia do Zielonej Białołęki, ale nie podoba mi się tam i czasem się ludziom dziwię. Poza tym chciałbym zauważyć, że Tarchomin zaczął powstawać w 1979 roku, trudno mi odpowiadać za ludzi projektujących to i tych, którzy wybrali mieszkania tutaj w dawnych latach. 15 lat temu na ZB nie było nic. A to, że mieszkacie "tuż za Bródnem" to ma być taka zaleta, bo my za 7 dolinami, kominami i fabrykami? Do czego te Twoje wszystkie zarzuty zmierzają? To nasza wina, że budują nam tutaj, a Wam nie? Trzeba było wybrać Tarchomin, ale Ci się nie spodobało, sam jesteś sobie winien. Tarchomin ma więcej mieszkańców, jak już Ci tutaj zauważyli. Faktem jest, że Białołęka jest wyjątkowo podzielona geograficznie, kanał żerański, fabryki, magazyny. Gdybym ja chciał tam do Was dojechać komunikacją to dopiero trwałoby 1.5h z przesiadkami. To jest oczywiście problem z komunikacją, brakuje dobrych połączeń, chociaż sądzę, że mało ludzi jedzie w takiej relacji - jeśli np nie ma czegoś do załatwienia w urzędzie. Coś jeszcze?
|
# weiser 17.09.2016 07:50 |
|
nie chciało mi się czytać całego ostatniego wpisu.
jak widzicie i na "Tarchominie" i na "wschodniej Białołęce" można znaleźć dno. uparliście się, że Tarchomin jest jak Paryż (ale nie chodziło wam o przedmieścia, nie?), a co już nie wygląda tał ładni eto nie Tarchomin tylko jakieś Bukowy (haha), a cała wschodnia Białołęka to zło, to sobie żyjcie w tym przeświadczeniu. co mnie to obchodzi? Przecież musi mieć ktoś gorzej. Sorry, ale to cały czas u was wraca. Tylko kurrfa nie blokujcie (wasi radni) inwestycji w naszej okolicy! dla waszej wiadomości, dla całej Warszawy wszystko co jest na północ od Żerania i na zachód od Modlińskiej to Tarchomin (albo nawet Białołęka), choćby się to nazywali Świdrami, Winnicą, Paryżem :) No, ale rozumiem, że nawet u siebie musicie podkreślać, że mieszkacie na Tarchominie, a nie na Winnicy, bo winnica to dno i 3 metry mułu w przeciwieństwie do Tarchomina, Paryża Północy, Wschodu, a pewnie też Południa i Zachodu. A jak!? |
# Miki 17.09.2016 07:55 |
|
Mieszkanie przy Ordonowny obebrałem fizycznie w maju 2006 . umowę przedwstepna w formie aktu notarialnego po uporczywej negocjacji podpisałem równo rok wcześniej m2 =3850 brutto./wysokie pietro im wyżej tym drożej, dojazd do Centrum był tragiczny, Modlinska i MGR ciągłe korki ale przetrwałem i warto było, faktycznnie do Centrum/Metro Centrum/ ok 30-35 minut..Praktycznie wszystko jest, czekam jedynie na tramwaj może w styczniu będzie przecięcie wstęgi. Cisza i spokój to najważniejsze.
|
# weiser 17.09.2016 07:58 |
|
dobram, doczytałem post, bo okazał się jednak rozsądny.
gdy ja kupowalem mieszkanie na zielonej bialolece, na lewandowie, znalem sytuacje na moście i widziałem, że tam sie nie jezdzie, tam sie stoi. kto mi dal gwarancje, ze powstanie most polnocny. mialem pakowac sie w ten korek na kolejne 10-20 lat? Dlatego pytam was, jak sie wam zylo 5 lat temu, bo wtedyu sie podejmowalo decyzje o zakupie. dlatego tak bawi mnie wasza duma z obecnych warunkow, bo to ze tak sie stalo jest kwestia przypadku, szczescia itp. rownie dobrze mogloby u nas byc metro za 3 lata. ale nie bedzie. wybralem lewandow, nie zaluje. mimo niesprzyjajacycj okolicznosci do pracy jade (na rowerze 40min) autobusem 50 min, z przesiadką, dojściem itp. kolezanka do tej samej pracy jezdzi dzis ponad godzine, ale pewnie z poczatku oseidla (porajow) jechalaby 40 min. buzka :) |
# Gość z td 17.09.2016 08:59 |
|
To zazdroszczę wymarzonego mieszkania. To chyba tylko ja tam mam zawsze problem z wjazdem i wyjazdem ( durny skręt w wiecznych korkach na glebocka) życzę szczerze metra i poszerzenia drozek.
|
# tutejszy 17.09.2016 21:41 |
|
#max napisał(a) 17.09.2016 03:32 Przede wszystkim ulica Aluzyjna to nie Tarchomin, tylko Buków, który można traktować jako bardzo północne Nowodwory. Nie wiem gdzie dokładnie w centrum pracuje Twoja koleżanka, bo centrum jest duże. Ja zawsze liczę do metra centrum, bo to jest najbardziej miarodajne. Mieszkam przy Ordonówny, do metra centrum jadę w najlepszym wypadku 35 min + dojście do autobusu. Oczywiście muszą do tego sprzyjać okoliczności, E8, krótka przesiadka na metro. Zdarzało mi się nawet 32 minuty, nie liczę tego za każdym razem. Załóżmy jednak, że normalnie jest to do 40 min. Mieszkam tu od wspominanego 2008 roku, wtedy kupiłem mieszkanie za 6900, ale potem zaczęły się wielkie obniżki i teoretycznie się pospieszyłem. Trudno. Zanim powstał most oczywiście dojazd był gorszy, korki na Modlińskiej, moście, trasie AK. Nie twierdzę, że z metra marymont nie zdarzało mi się jechać z 40 min. Gdy ostatnio była zamknięta stacja Wawrzyszew jechałem 55 min na Plac Wilsona, ale to sytuacja wyjątkowa. zdecydowanie lepiej jest od kiedy zbudowali most, ale czego to dowodzi? Tak się dobrze czujesz, że my kiedyś mieliśmy źle przez 5 lat, teraz Wy macie, ale za kolejne 5 będzie super? Mam nadzieję, że będzie, powinno być. Trzymam kciuki. Ja tam nie mam żadnego negatywnego nastawienia do Zielonej Białołęki, ale nie podoba mi się tam i czasem się ludziom dziwię. Poza tym chciałbym zauważyć, że Tarchomin zaczął powstawać w 1979 roku, trudno mi odpowiadać za ludzi projektujących to i tych, którzy wybrali mieszkania tutaj w dawnych latach. 15 lat temu na ZB nie było nic. A to, że mieszkacie "tuż za Bródnem" to ma być taka zaleta, bo my za 7 dolinami, kominami i fabrykami? Do czego te Twoje wszystkie zarzuty zmierzają? To nasza wina, że budują nam tutaj, a Wam nie? Trzeba było wybrać Tarchomin, ale Ci się nie spodobało, sam jesteś sobie winien. Tarchomin ma więcej mieszkańców, jak już Ci tutaj zauważyli. Faktem jest, że Białołęka jest wyjątkowo podzielona geograficznie, kanał żerański, fabryki, magazyny. Gdybym ja chciał tam do Was dojechać komunikacją to dopiero trwałoby 1.5h z przesiadkami. To jest oczywiście problem z komunikacją, brakuje dobrych połączeń, chociaż sądzę, że mało ludzi jedzie w takiej relacji - jeśli np nie ma czegoś do załatwienia w urzędzie. Coś jeszcze? koleś nie wprowadzaj ludzi w BŁĄD!!! Przyjechałeś ze wsi to Ci wytłumaczę i wbij to sobie do głowy: "ulica Aluzyjna to nie Tarchomin i nie Buków!!!!! To Dąbrówka Wiślana !!! Mieszkasz na Ordonówny czyli na Nowodworach. Nie ma czegoś takiego jak północne czy południowe Nowodwory. Chyba tylko w Twojej głowie. Aha, nie chwal sie od kiedy Ty tu mieszkasz bo zapewniam Cie że spooooro ludzi mieszka tu dłużej od Ciebie. Jak czegoś jeszcze nie zrozumialeś to pytaj |
# dfzsa 18.09.2016 08:49 |
|
#tutejszy napisał(a) 17.09.2016 21:41 koleś nie wprowadzaj ludzi w BŁĄD!!! Przyjechałeś ze wsi to Ci wytłumaczę i wbij to sobie do głowy: "ulica Aluzyjna to nie Tarchomin i nie Buków!!!!! To Dąbrówka Wiślana !!! Mieszkasz na Ordonówny czyli na Nowodworach. Nie ma czegoś takiego jak północne czy południowe Nowodwory. Chyba tylko w Twojej głowie. Aha, nie chwal sie od kiedy Ty tu mieszkasz bo zapewniam Cie że spooooro ludzi mieszka tu dłużej od Ciebie. Jak czegoś jeszcze nie zrozumialeś to pytaj Nie napinaj się tak. Więcej luzu chłopie. I pokory... |
# xyz 18.09.2016 10:59 |
|
#tarchomin koscielny napisał(a) 16.09.2016 11:29 Zmień pampersa i szczaj dalej.Szczam na mieszkańców wschodniej białołęki. |
# kristof64 18.09.2016 12:06 |
|
#max napisał(a) 17.09.2016 03:32 i vice versa.Gdybym ja chciał tam do Was dojechać komunikacją to dopiero trwałoby 1.5h z przesiadkami. Wschodnia Białołęka ma problem, bo jest zarządzana z Tarchomina. Na Tarchominie mało kto rozumie różnice na wschodniej Białołęce. Dla was i dla radnych to było i jest pole kapusty. W rzeczywistości, tak ja pisał poprzednik, przy trasie Toruńskiej jest kilka naprawdę dużych osiedli. Jedne ładniejsze, inne nieco gorsze, szczególnie te z początków, z lata 2000-2005. Mieszka na nich z 25.000 ludzi. To jest naprawdę dużo. Pewnie tyle co na Tarchominie! Autobusy pełne jeżdżą w szczycie w sumie co 2-3 min. Korki są w tej chwili okropne z powodu szkoły tuz przy Głębockiej i ludzi, którzy tłumem przechodzą przez Głębocką i ją blokują. Niedługo mają powstać światła, wiec ruch powinien być dużo płynniejszy. Do tego planowana jest budowa kilka naprawdę ważnych ulic, więc będzie to zmiana jak u was po otwarciu mostu Curie-Skłodowskiej. Dalej na północy tzw. Zielonej Białołęki są rzeczywiście łąki i lasy (nikt tu już nic nie uprawia). Ziemia leży i czeka na deweloperów. Wśród tych łąk dominuje zabudowa jednorodzinna wzdłuż ulic, ale jest kilka wyspowych osiedli (Regaty, Olesin, Zielona Dolina). Szczerze mówiąc dziwię się ludziom, którzy zdecydowali się na Regaty, czy Zieloną Dolinę. Jest to porównywalne nieco do Aluzyjnej, choć chyba trochę ładniejsze. Tam rzeczywiście prawie nic nie ma i jedzie się tam z Lewandowa jeszcze z 15 min. Ale jeśli ktoś zbudował sobie dom i żyje w samochodzie, to może mu się tam podobać. Ja bym tak nie chciał. Pomijam jakieś Choszczówki i Płudy, bo to zupełnie inna bajka. Moim zdaniem Warszawa powinna kończyć się zaraz za Modlińską, Płochocińską, Białołęcką, Juranda, Berensona. Reszta to rzeczywiście miejsca niczym nie różniące się od podwarszawskich przedmieść. |
# 123 18.09.2016 13:05 |
|
#weiser napisał(a) 16.09.2016 09:37 A może inaczej postawić pytanie dlaczego Białołęka (Tarchomin, Nowodwory) ma dopłacać od wschodniej Białołęki ?Zbudowali osiedle w polu i płaczą, że nie mają dobrego dojazdu do Centrum Warszawy. Tak, tak, to o was, drodzy mieszkańcy Tarchomina i Nowodworów. Wasze osiedla powstały w polu, 5 km od ostatniego, wówczas osiedla w Warszawie, Bródna. 5 km pól + Elektrociepłownia i fabryka domów. Tylko idiota mógł zaplanować budowę tego osiedla. A teraz cała Warszawa, w tym my, na wschodniej Białołęce, mieszkający tuż za Bródnem, musimy płacić za wasze mosty, tramwaje, szerokie ulice! Dlaczego my, mieszkańcy wschodniej Białołęki, mamy dopłacać do poprawy waszego standardu życia i od 15 lat czekać na budowę jakiejkolwiek ulicy u nas? |
# Jow 18.09.2016 14:37 |
|
#weiser napisał(a) 16.09.2016 09:37 Zbudowali osiedle w polu i płaczą, że nie mają dobrego dojazdu do Centrum Warszawy. Tak, tak, to o was, drodzy mieszkańcy Tarchomina i Nowodworów. Wasze osiedla powstały w polu, 5 km od ostatniego, wówczas osiedla w Warszawie, Bródna. 5 km pól + Elektrociepłownia i fabryka domów. Tylko idiota mógł zaplanować budowę tego osiedla. A teraz cała Warszawa, w tym my, na wschodniej Białołęce, mieszkający tuż za Bródnem, musimy płacić za wasze mosty, tramwaje, szerokie ulice! Dlaczego my, mieszkańcy wschodniej Białołęki, mamy dopłacać do poprawy waszego standardu życia i od 15 lat czekać na budowę jakiejkolwiek ulicy u nas? Co Wy "mieszkańcy wschodniej Białołęki" dopłacacie do standardu tych z Tarchomina, Nowodworów? Cóż, a za metro na Bródnie któż płaci a któż płacze? ;))) Pozdrawiam Wschód |
# drugastrona 18.09.2016 15:26 |
|
#weiser napisał(a) 17.09.2016 07:58 dobram, doczytałem post, bo okazał się jednak rozsądny. gdy ja kupowalem mieszkanie na zielonej bialolece, na lewandowie, znalem sytuacje na moście i widziałem, że tam sie nie jezdzie, tam sie stoi. kto mi dal gwarancje, ze powstanie most polnocny. mialem pakowac sie w ten korek na kolejne 10-20 lat? Dlatego pytam was, jak sie wam zylo 5 lat temu, bo wtedyu sie podejmowalo decyzje o zakupie. dlatego tak bawi mnie wasza duma z obecnych warunkow, bo to ze tak sie stalo jest kwestia przypadku, szczescia itp. rownie dobrze mogloby u nas byc metro za 3 lata. ale nie bedzie. wybralem lewandow, nie zaluje. mimo niesprzyjajacycj okolicznosci do pracy jade (na rowerze 40min) autobusem 50 min, z przesiadką, dojściem itp. kolezanka do tej samej pracy jezdzi dzis ponad godzine, ale pewnie z poczatku oseidla (porajow) jechalaby 40 min. buzka :) Fajnie, ale kogo to obchodzi? To jest temat o poszerzeniu Światowida, a nie o wschodniej Białołęce. Skończ już te swoje lamenty, bo naprawdę ileż można czytać te farmazony o tym, jak to jest fajnie na Lewandowie, a jak beznadziejnie na Aluzyjnej, która leży z 5 kilometrów na północ od poszerzanej Światowida. A ja w ogóle nie dojeżdżam do pracy, bo pracuję w domu, więc Twoje 50 minut nie robią na mnie wrażenia. Tym bardziej, że do centrum mam jakieś 28 minut... |
# max 18.09.2016 19:30 |
|
#tutejszy napisał(a) 17.09.2016 21:41 koleś nie wprowadzaj ludzi w BŁĄD!!! Przyjechałeś ze wsi to Ci wytłumaczę i wbij to sobie do głowy: "ulica Aluzyjna to nie Tarchomin i nie Buków!!!!! To Dąbrówka Wiślana !!! Mieszkasz na Ordonówny czyli na Nowodworach. Nie ma czegoś takiego jak północne czy południowe Nowodwory. Chyba tylko w Twojej głowie. Aha, nie chwal sie od kiedy Ty tu mieszkasz bo zapewniam Cie że spooooro ludzi mieszka tu dłużej od Ciebie. Jak czegoś jeszcze nie zrozumialeś to pytaj Chciałbym Cię poinformować, że teoretycznie nie istnieje coś takiego jak Dąbrówka Wiślana. Ani wg Miejskiego Systemu Informacji, gdzie to na północ od Tarchomina do granicy Warszawy, wszystko jest Nowodworami. Przesadziłem z Bukowem, on jest na północ od Aluzyjnej, ale "Dąbrówka Wiślana" to co najwyżej nazwa osiedla zbudowanego przez J.W. Construction, a nie okolica w mniemaniu podziału Urzędu Dzielnicy czy tym bardziej wspomnianego MSI. Więc to może być co najwyżej tzw Winnica Północna, jak zostało to nazwane w projekcie miejscowego planu zagospodarowania, na upartego Winnica. Może mówicie, że mieszkacie na Dąbrówce Wiślanej, bo jest takie osiedle deweloperskie i zespół przystankowy, ale czegoś takiego nie ma formalnie. Ja nie napisałem, że Aluzyjna to Tarchomin, wyjaśniałem tylko Panu tamtemu, który wprowadzał ignorancki ferment, że zewsząd na północ od mostu dojeżdza się 1.5h, co jest oczywistą nieprawdą. Natomiast umownie nazwałem Twoją ulicę Aluzyjną "północnymi Nowodworami", bo wg MSI tak by to wychodziło. Wiadomo, że nikt się MSI nie posługuje, bo to jest za szerokie i niewygodne, pewnie mówicie tam, że mieszkacie na osiedlu Dąbrówka Wiślana, może nawet macie taki napis przy wjeździe, dlatego wyjaśniam jak to naprawdę wygląda. Jeśli chciałbyś coś wiedzieć to pytaj. |
# weiser 19.09.2016 08:52 |
|
#drugastrona napisał(a) 18.09.2016 15:26 Fajnie druga strono, ale ja nie pisałem o wschodniej Białołęce, a raczej o tym, że zbudowano osiedle w polu kapusty i teraz cała Warszawy z powodu waszych niekończących się roszczeń musi płacić, żebyście mieli jakiś dojazd do Warszawy. Podkreśliłem także, że musi na was płacić również wschodnia Białołęka, która też ma swoje potrzeby drogowe, a które przez 15 lat nie zostały w żadnym stopniu zaspokojone. Dlaczego?Fajnie, ale kogo to obchodzi? To jest temat o poszerzeniu Światowida, a nie o wschodniej Białołęce. |
# Tylko podział 19.09.2016 14:11 |
|
Do weiser. Spójrz na mapę i będziesz wiedział, dlaczego. Bo to pole kapusty było stosunkowo niewielkie, do ogarnięcia. A Twoje kartoflisko to worek bez dna. Gdzie były Twoje gały, gdy to brały? I jeszcze jedno. Marzę, by obecną Białołękę podzielić na dwie. Nie chcę być w jednej gminie Twoją częścią. te bezkresne stepy wchłoną w przyszłości każdą kasę.
|
# Co to za typ? 19.09.2016 14:19 |
|
#weiser napisał(a) 16.09.2016 10:24 Człowieku, o co Ci w ogóle chodzi? Jakiś wielki nieszczęśnik w Tobie siedzi. Wyluzuj, napij się piwka i spróbuj zacząć lepsze życie, zamiast gnić w jałowym poczuciu krzywdy.i do tej listy osób, które o to możesz zapytać, dopisz sobie jeszcze mieszkańców osiedli budowanych na terenach poprzemysłwych: Targówek-Zacisze, Wola, Żerań, znowu Ursus. Myślę, że decydującym tu kryterium była cena, ponieważ mało kogo stać na mieszkanie za 8.000 za metr. No, ale rozumiem, że wszyscy ci ludzie kupowali z biedy, natomiast mieszkańcy Tarchomina z miłości do tego osiedla i z powodu jego świetnej infrastruktury i komunikacji. Szczególnie w latach 2000-2010, kiedy w Warszawie wybudowano dziesiątki tysięcy nowych mieszkań. :) :) :) |
# tuBiałołęka 19.09.2016 14:39 |
|
https://twitter.com/tuBialoleka/ status/777451686017245185
https://twitter.com/tuBialoleka/ status/777455389306675201 kolejna zdjęcia z inwestycji super |
# weiser 19.09.2016 15:09 |
|
#Tylko podział napisał(a) 19.09.2016 14:11 bredzisz i póki co to twoje stepy wchłaniają każda kasę i są worem bez dna, a reszta dzielnicy ciągle nie może doprosić o swoje.Do weiser. Spójrz na mapę i będziesz wiedział, dlaczego. Bo to pole kapusty było stosunkowo niewielkie, do ogarnięcia. A Twoje kartoflisko to worek bez dna. Gdzie były Twoje gały, gdy to brały? I jeszcze jedno. Marzę, by obecną Białołękę podzielić na dwie. Nie chcę być w jednej gminie Twoją częścią. te bezkresne stepy wchłoną w przyszłości każdą kasę. Powstaje osiedle na kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy ludzi i obowiązkiem władz jest budowa infrastruktury. żeby obsłużyć Tarchomin i Nowodwory trzeba było / będzie położyć 8 km torów. żeby obsłużyć kawałek Bródna, Derby i Lewandów wystarczyłoby 6 km. Porównywalna liczba ludności, mniejsze koszty. I co? I kurfa nic. Tramwaj na Derby przypadkiem przepadł w planach i pojawił się gdzieś na po 2030 roku. Wiadomo, jak tarchominiaki dorwały się do koryta, to tak łatwo nie puszczą, w końcu Tarchomin to kurfa najważniejsze osiedle na świecie. Żegnam chłodno. |
# Tylko podział 19.09.2016 15:22 |
|
Do weiser. Jezu, Ty jesteś jeszcze gorszym przypadkiem niż myślałem. Zakompleksiona chłopina. Wszyscy się na Ciebie uwzięli. Nawet gmina. A przecież jesteś taki mądry. Wołaj, Mamo, dlaczego mnie wszyscy krzywdzą...Mamo...
|
# Tylko podział 19.09.2016 15:26 |
|
Do: Co to za typ? :). Tak jest. Też bym mu to radził, ale obawiam się, że to jakiś nawiedzony z "misją". I nie potrafi się wyluzować :)
|
# max 19.09.2016 15:31 |
|
W zasadzie to szkoda odpowiadać na posty w tym stylu, bo tylko sączysz jad. Jednak spróbuję. Może dlatego, że Tarchomin powstał w latach 80, Nowodwory zaczęły się zabudowywać w latach 90 i 00. Idąc tym tokiem rozumowania to potrzeba jeszcze ze 20 lat aby na ZB wszystko doszło do tego poziomu rozwoju komunikacji i infrastruktury. Jednak czasy się zmieniły, jest kasa z UE itd, tak więc będziecie mieli coś tam za 5 albo więcej lat. Może dziwić opieszałość inwestycji, przetargi trwają długo, jedną linię tramwajową o wspomnianej długości 8 km budują już ze 4 lata, a zanim dojdzie do Winnicy to będzie pewnie 6 lat. Zanim powstał most to przez lata za dużo się nie działo, utrudnienia na moście, zrobili buspas, ale to nie zasługa Białołęki. Modlińska się nie zmieniła. Głównie likwidują linie i będzie tego więcej jak już skończą tramwaj. Wcale nie musi być tak różowo jak się Tobie wydaje. Już teraz w godzinach powrotów z pracy często trudno wejść do tramwaju na młocinach, a jest 101 i E8. Jeśli ich nie będzie to słabo to widzę. zresztą już teraz 101 jeździ rzadko i praktycznie przestało mieć sens. Natomiast co do ZB, chociaż tak swoją drogą to ta nazwa jest absurdalna, to ja nie przestaje mieć wrażenia, że cały teren i ogólnie wszystkich osiedli na zachód od kanału, jest dla władz takim kukułczym jajem, dzikim budownictwem bez ładu i składu, które nagle się pojawiło, ktoś wyraził zgodę na budowę i teraz trzeba się tym martwić. Tarchomin to był wielki miejski projekt, który miał swojego głównego architekta i jakiś plan, podobnie jak Miasteczko Wilanów. Wschodnia Białołęka pewnie też ma jakiś plan zagospodarowania, nie wiem tego, ale mam takie wrażenie, że tam panuje chaos, buduje się jak chce, nawet jeśli formalnie i urzędowo oczywiście nie może tak być, na wszystko musi być pozwolenia. Na Tarchominie i Nowodworach też powstają nowe osiedla w miejscach, które wydają się kontrowersyjne, ale tu nie ma takiej wielkiej przestrzeni. Jeśli czytam, że deweloper przy Kowalczyka nad kanałem chce na siłę postawić osiedle wycinająć 600 drzew i obiecuje, że zasadzi je gdzie indziej (najlepiej w lesie hehe) i robi to na chama, że drzewa są stare itd, to mnie krew zalewa.
|
# weiser 19.09.2016 15:53 |
|
Gwoli ścisłości. Derby i Lewandów zaczęły powstawać równolegle z Nowodworami. No, może 2-3 lata później. Reszty nie komentuję. Wiecie lepiej. Ale skoro widziały gały co brały, to dlaczego tak domagaliście się metra, mostu, tramwaju, galerii handlowej, kina, szerszej ulicy, szkoły, buspasa? Zapomniał, eee?
|
# Roberto 19.09.2016 16:02 |
|
#max napisał(a) 19.09.2016 15:31 W zasadzie to szkoda odpowiadać na posty w tym stylu, bo tylko sączysz jad. Jednak spróbuję. Może dlatego, że Tarchomin powstał w latach 80, Nowodwory zaczęły się zabudowywać w latach 90 i 00. Idąc tym tokiem rozumowania to potrzeba jeszcze ze 20 lat aby na ZB wszystko doszło do tego poziomu rozwoju komunikacji i infrastruktury. Jednak czasy się zmieniły, jest kasa z UE itd, tak więc będziecie mieli coś tam za 5 albo więcej lat. Może dziwić opieszałość inwestycji, przetargi trwają długo, jedną linię tramwajową o wspomnianej długości 8 km budują już ze 4 lata, a zanim dojdzie do Winnicy to będzie pewnie 6 lat. Zanim powstał most to przez lata za dużo się nie działo, utrudnienia na moście, zrobili buspas, ale to nie zasługa Białołęki. Modlińska się nie zmieniła. Głównie likwidują linie i będzie tego więcej jak już skończą tramwaj. Wcale nie musi być tak różowo jak się Tobie wydaje. Już teraz w godzinach powrotów z pracy często trudno wejść do tramwaju na młocinach, a jest 101 i E8. Jeśli ich nie będzie to słabo to widzę. zresztą już teraz 101 jeździ rzadko i praktycznie przestało mieć sens. Natomiast co do ZB, chociaż tak swoją drogą to ta nazwa jest absurdalna, to ja nie przestaje mieć wrażenia, że cały teren i ogólnie wszystkich osiedli na zachód od kanału, jest dla władz takim kukułczym jajem, dzikim budownictwem bez ładu i składu, które nagle się pojawiło, ktoś wyraził zgodę na budowę i teraz trzeba się tym martwić. Tarchomin to był wielki miejski projekt, który miał swojego głównego architekta i jakiś plan, podobnie jak Miasteczko Wilanów. Wschodnia Białołęka pewnie też ma jakiś plan zagospodarowania, nie wiem tego, ale mam takie wrażenie, że tam panuje chaos, buduje się jak chce, nawet jeśli formalnie i urzędowo oczywiście nie może tak być, na wszystko musi być pozwolenia. Na Tarchominie i Nowodworach też powstają nowe osiedla w miejscach, które wydają się kontrowersyjne, ale tu nie ma takiej wielkiej przestrzeni. Jeśli czytam, że deweloper przy Kowalczyka nad kanałem chce na siłę postawić osiedle wycinająć 600 drzew i obiecuje, że zasadzi je gdzie indziej (najlepiej w lesie hehe) i robi to na chama, że drzewa są stare itd, to mnie krew zalewa. Nic po planach zagospodarowania jeżeli są robione pod deweloperów a odpowiedzialność jest żadna. Mieszkańcy już dawno powinni kopnąć w... stołek ludzi odpowiedzialnych za ta patologie a oni dalej jak urzeczeni głosują na PO która mami ich obietnicami. Zwykle tymi samymi. |
# max 19.09.2016 16:49 |
|
Ja się niczego nie domagałem. Piszesz takimi ogólnikami, co to znaczy? Ludzie na Tarchominie wychodzili na ulicę protestować o metro, tramwaj itd? Nic takiego nie pamiętam. Komentować, pisać pisma można, ale nie zawsze coś z tego wychodzi. Cała dzielnica jest opóźniona. Nie zanotowałem informacji od kiedy mieszkasz na WB i jak długo się "domagasz". Mieszkam tu 10 lat, zanim jeszcze usłyszałem o moście i tramwaju, stałem w korkach na grocie i modlińskiej, nie ukrywam że kupiłem tu mieszkanie, bo było tanio i wcześniej przez dwa lata wynajmowania już się przyzwyczaiłem. Miałem tu też kogoś z rodziny. Ja się niczego nie domagałem, szkoły mi nie potrzebne, bo nie mam dzieci, galeria i kino się przyda, ale to nie jest pierwsza potrzeba. Ze WB jest blisko do centrum Targówek czy Marki więc Wy już macie swoje markety od początku. Co jeszcze? Może Derby i Lewandów zaczęły powstawać prawie 15 lat temu, ja tego nie pamiętam, ale wtedy to raczej były jeszcze małe osiedla i pewnie miały komunikację na jaką zasługiwały. Teraz jest niestety inaczej.
|
# Strumykowa 20.09.2016 09:35 |
|
Weiser,
czytam , jak ujadasz i ujadasz, jak wpychasz się ze swoim jadem tam gdzie nikt Cię nie prosił, jak obrażasz ludzi i nabieram pewności, o co w tym wszystkim chodzi. Wyjaśniam. W psychologii społecznej jest teoria dysonansu poznawczego. Najogólniej chodzi o to, że gdy nasze działania rozchodzą się, jak nożyce, z tym, co sami o sobie myślimy, to dotyka nas nieprzyjemny dysonans, który bardzo chcemy zlikwidować. Wówczas zazwyczaj nie zmieniamy opinii o sobie, dalej utrzymując np., że nigdy nie popełniamy błędów, że jesteśmy mądrzy itp., lecz szukamy usprawiedliwienia dla naszego zachowania. Np. nałogowy palacz, który nie ma siły, by rzucić z nałogiem, nie zmieni o sobie zdania i dalej będzie twierdził, że jest silnym i mądrym facetem. A że jego działanie obiektywnie jest słabe i głupie - na to znajdzie sposób. Zacznie usprawiedliwiać je np. twierdząc, że przecież są ludzie, którzy palą i dożywają setki itp. itd. Podobnie jest z Tobą. Pewnie jakieś 10 lat temu podjąłeś decyzję, by zamieszkać np. na osiedlu Lewandów na ZB. Rozważałeś, co prawda, czy nie kupić mieszkania na Tarchominie (Nowodworach), to by się mieściło jeszcze w budżecie, ale wolałeś zaoszczędzieć jakieś 20 -30 tys. zł i stałeś się łupem dewelopera; bez racjonalnych podstaw dałeś się mu przekonać, że co prawda "tu na razie jest ściernisko ale będzie ...", a przynajmniej, że za 10 lat, na ZB będzie lepiej niż na Tarchominie. I już wiesz, że nie będzie i nie ma na to szans - a dlaczego, to Ci wyjaśnili poprzednicy - a dodatkowo być może masz to nieszczęście, że mieszkanie sfinansowałeś kredytem we frankach i jesteś trochę uwięziony. I tu zachowujesz się modelowo. Nie chcesz się przyznać przed sobą, że podjąłeś głupią, nieprzemyślaną decyzję, że zachowałeś się jak ostatnia kutwa, że dałeś się zwieść deweloperowi jak ostatni naiwniak, że kupiłeś gruszki na wierzbie, ze nie byłeś wystarczająco przewidujacy. To byłoby w kontrze z Twoim wyobrażeniem o sobie - przecież jesteś taki wspaniały. Co więc robisz? Usprawiedliwiasz się, że nie, nie, Twoje działania były jak najbardziej ok, tylko pojawiła się jakaś mafia tarchomińsko - nowodworska i Cię oszukała i oskubała. Gdyby nie oni, to... I zauważ, że nie chodzi np. o jakąś mafię, żoliborską, bo Żoliborz był wówczas poza Twym zasięgiem, więc nie masz z Tym problemu, tylko właśnie tarchomińską - tu Cię uwiera, bo gdybyś nie zaoszczędził, gdybyś był wówczas bardziej przewidujący, rozsądny itp., to mieszkałbyś właśnie tu. I tyle w temacie chłopie. |
# weiser 20.09.2016 09:57 |
|
max, chyba jako jedyny sąsiad zza kanału potrafisz obiektywnie oceniać rzeczywistość i wypowiadać się rozsądnie.
Ja kupiłem mieszkanie 10 lat temu, wprowadziłem się w 2008. Było pewnie połowę osiedli z tego co jest dzisiaj. Autobusów też było o połowę mniej. Dość dobrze badałem rynek przed kupnem mieszkania. Wiedziałem co mówią mieszkańcy Tarchomina, jak wygląda dojazd, nie było chyba tygodnia, żeby nie było informacji, że korki na Modlińskiej uniemożliwiły dojazd do pracy itp. Znałem Tarchomin z czasów kiedy było tylko kilka bloków na Nagodziców. Myślałem sobie: lepszy Pruszków niż Tarchomin. I wówczas pewnie był lepszy. Dziś już pewnie nie jest. Ale mieszkanie kupuje się przecież na 10-20-30 lat. Choć wiadomo, każdy ma inne potrzeby. Lewandów jawił się przy tym jako dość rozsądna oferta. Niby zaraz dalej łąki i pola, ale przecież rzut beretem jest trasa toruńska, Bródno, centra handlowe. To musi zostać wchłonięte przez miasto. I tak się stało. Bródnowskie łąki wzdłuż Głębockiej zostały zabudowane - fajne bloczki, które za kilka lat będą 3 min od stacji metra, białołęckie też. Zostało kilka marnych działek, które zapełnią się w ciągu 5 lat. Myślałem sobie w 2006, że za 5 lat wszystko powinno się już skleić. 5 lat wytrzymam. Minęło 10 lat ekstremalnej rozbudowy, a władze miasta dopiero teraz planują remont głównej ulicy. Najbardziej irytuje, że naprawdę niewiele trzeba, żeby te osiedla zaczęły naprawdę fajnie funkcjonować. Wystarczyłoby poszerzyć Głębocką przy CH Targówek, która jest wąskim gardłem (1 pas), poszerzyć i zrobić buspas na Św. Wincentego (dziś 1 pas, do tego powstaje olbrzymie osiedle obok), zrobić wyjazd z Lewandowa bezpośrednio na Trasę Toruńską. Naprawdę niewielkie w sumie inwestycje, które kopnęły by te osiedla w zupełnie nową epokę. I nawet tramwaj i metro nie byłyby tak potrzebne. Ale ciągle powraca jak mantra. Nie ma pieniędzy na łąki i pola Zielonej Białołęki. Tyle, że Derby i Lewandów jest dziś wielkości Tarchomina. |
# weiser 20.09.2016 10:18 |
|
Strumykowa, mogłeś się powstrzymać od tej domorosłej psychiatrii.
W poprzednim poście - pisanym równorzędnie do twojego - wyjaśniłem swoją drogę do kupna tego mieszkania. Nie żałuję, bo wiem, że summa summarum bo mój wybór okaże się słuszny. Nie sądzę, żebym zaoszczędził jakiekolwiek pieniądze kupując tu, a nie tam. Na pewno zyskałem czas na niestaniu w korku, na pewno tracę czas i nerwy z powodu opóźnień inwestycyjnych. Za 5 lat będę mieszkał na zupełnie innym osiedlu (tym samym, ale odmienionym, i takim jakie sądziłem, że będzie), chyba że znowu Tarchomin położy łapy na naszych planowanych inwestycjach, bo decyzje odnośnie inwestycji zapadają w ratuszu na Modlińskiej a pieniądze idą z ratusza na pl. Bankowym, więc nie rozumiem skąd się w tej bajce wziął Żoliborz. I wtedy to już taki grzeczny nie będę. Gdybym ja się miał bawić w psychiatrę, skoro ty już zacząłeś, to powiedziałbym, że wychodzi z was kompleks. Kompleks (łac. complexio |
# weiser 20.09.2016 10:27 |
|
ucięło.
Kompleks (łac. complexio |
# weiser 20.09.2016 10:28 |
|
Kompleks
|
# weiser 20.09.2016 10:29 |
|
Kompleks zbiór myśli, słów, wyobrażeń silnie skojarzonych z pewną inną ważną i silnie zabarwioną emocjonalnie myślą, która zwykle bywa wyparta ze świadomości, stłumiona (myśl taką zwie się niekiedy jądrem kompleksu). Powrót do świadomości tego jądra kompleksu wywołuje zwykle nieprzyjemne afekty, takie jak lęk, niepokój, wstyd. Z tego względu istnieje silna tendencja do unikania, zapominania jądra kompleksu a także wszystkich innych myśli i słów, które na drodze skojarzeń mogą przywieść do świadomości niechcianą, wypartą myśl (jądro kompleksu).
Istniejące kompleksy wywierają silny wpływ na zachowanie jednostki i wyrażają się w różnorakich dążeniach, obawach, postawach wobec otoczenia oraz nerwicowych reakcjach. Waszym kompleksem, jadrem kompleksu, które wypieracie jest fakt mieszkania na Tarchominie. Pamięć o długich dojazdach, braku infrastruktury, szkoły na 3 zmiany, tego politowania w spojrzeniach kolegów. Sorry, unikacie tych tematów, bo one wam przypominają waszą przeszłość, która jest naszą teraźniejszością. Dlatego dziś wypieracie niechciana przeszłość, maskujecie ją, czujecie się lepsi, mądrzejsi, rozsądniejsi, wyśmiewacie, nawet stawiacie nam diagnozy. Jesteśmy takim chłopcem do bicia, któremu można dowalić, żeby zapomnieć, jak to się samemu obrywało od silniejszych. Wywyższając się ponad mieszkańców Zielonej Białołęki stajecie z się z ofiar katami. A tacy kaci, którzy wcześniej byli ofiarami, są najgorsi. A to jest takie przyjemne, że inni mają gorzej, że już się nie obrywa, że już nikt się nie śmieje, że mieszkacie na Białołęce, bo jest jeszcze gorsza Białołęka - Zielona. Tak, tak. Dlatego cenię sobie wypowiedź maxa, który pamięta i nie wstydzi się i dlatego śmieję się z tych, co mówią, że nieważne co było kiedyś, ważne co jest teraz :) |
# Prawie sąsiad 20.09.2016 10:44 |
|
#weiser napisał(a) 20.09.2016 09:57 Człowieku,max, chyba jako jedyny sąsiad zza kanału potrafisz obiektywnie oceniać rzeczywistość i wypowiadać się rozsądnie. Ja kupiłem mieszkanie 10 lat temu, wprowadziłem się w 2008. Było pewnie połowę osiedli z tego co jest dzisiaj. Autobusów też było o połowę mniej. Dość dobrze badałem rynek przed kupnem mieszkania. Wiedziałem co mówią mieszkańcy Tarchomina, jak wygląda dojazd, nie było chyba tygodnia, żeby nie było informacji, że korki na Modlińskiej uniemożliwiły dojazd do pracy itp. Znałem Tarchomin z czasów kiedy było tylko kilka bloków na Nagodziców. Myślałem sobie: lepszy Pruszków niż Tarchomin. I wówczas pewnie był lepszy. Dziś już pewnie nie jest. Ale mieszkanie kupuje się przecież na 10-20-30 lat. Choć wiadomo, każdy ma inne potrzeby. Lewandów jawił się przy tym jako dość rozsądna oferta. Niby zaraz dalej łąki i pola, ale przecież rzut beretem jest trasa toruńska, Bródno, centra handlowe. To musi zostać wchłonięte przez miasto. I tak się stało. Bródnowskie łąki wzdłuż Głębockiej zostały zabudowane - fajne bloczki, które za kilka lat będą 3 min od stacji metra, białołęckie też. Zostało kilka marnych działek, które zapełnią się w ciągu 5 lat. Myślałem sobie w 2006, że za 5 lat wszystko powinno się już skleić. 5 lat wytrzymam. Minęło 10 lat ekstremalnej rozbudowy, a władze miasta dopiero teraz planują remont głównej ulicy. Najbardziej irytuje, że naprawdę niewiele trzeba, żeby te osiedla zaczęły naprawdę fajnie funkcjonować. Wystarczyłoby poszerzyć Głębocką przy CH Targówek, która jest wąskim gardłem (1 pas), poszerzyć i zrobić buspas na Św. Wincentego (dziś 1 pas, do tego powstaje olbrzymie osiedle obok), zrobić wyjazd z Lewandowa bezpośrednio na Trasę Toruńską. Naprawdę niewielkie w sumie inwestycje, które kopnęły by te osiedla w zupełnie nową epokę. I nawet tramwaj i metro nie byłyby tak potrzebne. Ale ciągle powraca jak mantra. Nie ma pieniędzy na łąki i pola Zielonej Białołęki. Tyle, że Derby i Lewandów jest dziś wielkości Tarchomina. dokładnie w tym samym czasie, mój szwagier chciał kupić mieszkanie swojemu synowi. Wyszukał w Internecie właśnie tę inwestycję - Lewandów. Wybrał mieszkanie (może obok Twojego :), umówił się z deweloperem, przyjechał i pojechałem tam z nim. To był dla mnie szok i powiedziałem szwagrowi: słuchaj, tu kompletnie nic nie ma, może za 20 lat nabierze to trochę miejskiego charkteru, ale skorzystają z tego najwyżej Twoje wnuki, nie syn. Za te same pieniądze, no może trochę większe, kupisz coś u mnie na Tarchominie. To miejsce ma swoje wielkie wady (czas dojazdu do Centrum), ale przynajmniej ma już jakiś kształt, charakter itd. itp. Da się żyć prawie jak w mieście, a zalety też są. Posłuchał i kupił na Maciejewskiego na Tarchominie. Mój siostrzeniec często mi potem za to dziękował... Inaczej może razem z Tobą pisałby dzisiaj te zazdrosne listy. Adresowane też, nie tam, gdzie trzeba. |
# Strumykowa 20.09.2016 10:52 |
|
#weiser napisał(a) 20.09.2016 10:18 Kolego, ja już nie mam nawet czasu, a co dopiero ochoty, by z Tobą polemizować. Niech się spełnią Twoje marzenia. I życzę zdrówka, byś tego doczekał. PaStrumykowa, mogłeś się powstrzymać od tej domorosłej psychiatrii. W poprzednim poście - pisanym równorzędnie do twojego - wyjaśniłem swoją drogę do kupna tego mieszkania. Nie żałuję, bo wiem, że summa summarum bo mój wybór okaże się słuszny. Nie sądzę, żebym zaoszczędził jakiekolwiek pieniądze kupując tu, a nie tam. Na pewno zyskałem czas na niestaniu w korku, na pewno tracę czas i nerwy z powodu opóźnień inwestycyjnych. Za 5 lat będę mieszkał na zupełnie innym osiedlu (tym samym, ale odmienionym, i takim jakie sądziłem, że będzie), chyba że znowu Tarchomin położy łapy na naszych planowanych inwestycjach, bo decyzje odnośnie inwestycji zapadają w ratuszu na Modlińskiej a pieniądze idą z ratusza na pl. Bankowym, więc nie rozumiem skąd się w tej bajce wziął Żoliborz. I wtedy to już taki grzeczny nie będę. Gdybym ja się miał bawić w psychiatrę, skoro ty już zacząłeś, to powiedziałbym, że wychodzi z was kompleks. Kompleks (łac. complexio |
# weiser 20.09.2016 11:27 |
|
#Prawie sąsiad napisał(a) 20.09.2016 10:44 kształt, charakter, prawie jak w mieście.To miejsce ma swoje wielkie wady (czas dojazdu do Centrum), ale przynajmniej ma już jakiś kształt, charakter itd. itp. Da się żyć prawie jak w mieście, a zalety też są. w czym kształt i charakter Maciejewskiego jest lepszy od kształtu i charakteru bloku przy Geometrycznej? Pod domem mam przystanek, sklepy, szkołę, park (za mały na potrzeby, ale jest), dom kultury... naprawdę nie rozumiem, w czym jedna lokalizacja jest lepsza od drugiej. Ale widzę, że się nie dogadamy. Poczucie wyższości tarchominiaka jest bezgraniczne. |
# Prawie sąsiad 20.09.2016 11:49 |
|
Dla mnie wszystkim. Ale jeżeli Twoim zdaniem jest odwrotnie, to ok. W takim razie ciesz się zamiast pluć na wszystkich wkoło. I już bez odzewu proszę.
|
# weiser 20.09.2016 11:53 |
|
nigdy na Geometrycznej nie był, ale wie, że Maciejewskiego jest we wszystkim lepsza :-)
obrażona duma tarchominiaka. |
# Dobre! 20.09.2016 12:07 |
|
#Strumykowa napisał(a) 20.09.2016 09:35 :). DobreWeiser, czytam , jak ujadasz i ujadasz, jak wpychasz się ze swoim jadem tam gdzie nikt Cię nie prosił, jak obrażasz ludzi i nabieram pewności, o co w tym wszystkim chodzi. Wyjaśniam. W psychologii społecznej jest teoria dysonansu poznawczego. Najogólniej chodzi o to, że gdy nasze działania rozchodzą się, jak nożyce, z tym, co sami o sobie myślimy, to dotyka nas nieprzyjemny dysonans, który bardzo chcemy zlikwidować. Wówczas zazwyczaj nie zmieniamy opinii o sobie, dalej utrzymując np., że nigdy nie popełniamy błędów, że jesteśmy mądrzy itp., lecz szukamy usprawiedliwienia dla naszego zachowania. Np. nałogowy palacz, który nie ma siły, by rzucić z nałogiem, nie zmieni o sobie zdania i dalej będzie twierdził, że jest silnym i mądrym facetem. A że jego działanie obiektywnie jest słabe i głupie - na to znajdzie sposób. Zacznie usprawiedliwiać je np. twierdząc, że przecież są ludzie, którzy palą i dożywają setki itp. itd. Podobnie jest z Tobą. Pewnie jakieś 10 lat temu podjąłeś decyzję, by zamieszkać np. na osiedlu Lewandów na ZB. Rozważałeś, co prawda, czy nie kupić mieszkania na Tarchominie (Nowodworach), to by się mieściło jeszcze w budżecie, ale wolałeś zaoszczędzieć jakieś 20 -30 tys. zł i stałeś się łupem dewelopera; bez racjonalnych podstaw dałeś się mu przekonać, że co prawda "tu na razie jest ściernisko ale będzie ...", a przynajmniej, że za 10 lat, na ZB będzie lepiej niż na Tarchominie. I już wiesz, że nie będzie i nie ma na to szans - a dlaczego, to Ci wyjaśnili poprzednicy - a dodatkowo być może masz to nieszczęście, że mieszkanie sfinansowałeś kredytem we frankach i jesteś trochę uwięziony. I tu zachowujesz się modelowo. Nie chcesz się przyznać przed sobą, że podjąłeś głupią, nieprzemyślaną decyzję, że zachowałeś się jak ostatnia kutwa, że dałeś się zwieść deweloperowi jak ostatni naiwniak, że kupiłeś gruszki na wierzbie, ze nie byłeś wystarczająco przewidujacy. To byłoby w kontrze z Twoim wyobrażeniem o sobie - przecież jesteś taki wspaniały. Co więc robisz? Usprawiedliwiasz się, że nie, nie, Twoje działania były jak najbardziej ok, tylko pojawiła się jakaś mafia tarchomińsko - nowodworska i Cię oszukała i oskubała. Gdyby nie oni, to... I zauważ, że nie chodzi np. o jakąś mafię, żoliborską, bo Żoliborz był wówczas poza Twym zasięgiem, więc nie masz z Tym problemu, tylko właśnie tarchomińską - tu Cię uwiera, bo gdybyś nie zaoszczędził, gdybyś był wówczas bardziej przewidujący, rozsądny itp., to mieszkałbyś właśnie tu. I tyle w temacie chłopie. |
# weiser 20.09.2016 12:28 |
|
#Strumykowa napisał(a) 20.09.2016 09:35 Weiser, czytam , jak ujadasz i ujadasz, jak wpychasz się ze swoim jadem tam gdzie nikt Cię nie prosił, jak obrażasz ludzi to chyba czytasz bez zrozumienia, albowiem ja w przeciwieństwie do większości z was podaję suche fakty, a forum nie jest twoją prywatną własnością, do której możesz zapraszać lub nie. W odpowiedzi padają jakieś sugestie o lamentach, jątrzeniu; to ja jestem obrażany i to mnie atakujecie ad personam, to mi stawiacie diagnozy, chyba po to, by ukryć swoje. Poza maxem nikt nie miał odwagi odnieść się do konkretnych argumentów. Lepiej snuć sobie swoją bajkę. Zaczęło się od tego, że napisałem - zgodnie z prawdą - że wasze osiedle powstało w polu i miasto, żeby poprawić wam możliwość wyjechania z niego musi poszerzać ulicę. A skoro coś robi, to nie robi czegoś innego, bo pieniądze są ograniczone. Czy coś mówię nie tak? I to sformułowanie otwarło puszkę Pandory i jadu w stosunku do mnie, co tylko uprawnia mnie do sądzenia, że jednak te korki, to pole, ta odległość siedzi gdzieś głęboko w waszych duszach i pod pozorami szczęśliwego życia na pięknym osiedlu truje gdzieś od środka :) Uściski, buziaczki i alleluja. |
# Jolka 20.09.2016 16:10 |
|
ale facio ma ogromny kompleks nizszosci, ze mieszka na ZB - przecież sobie sam wybrał nikt go nie przymuszał
|
# yournick 22.09.2016 12:45 |
|
#weiser napisał(a) 20.09.2016 12:28 że jednak te korki, to pole, ta odległość siedzi gdzieś głęboko w waszych duszach i pod pozorami szczęśliwego życia na pięknym osiedlu truje gdzieś od środka :) Z Białołęki jadę do centrum 35 minut. Wykręcisz tyle z Żoliborza do mordoru? |
# drugastrona 22.09.2016 22:08 |
|
#weiser napisał(a) 20.09.2016 09:57 Wystarczyłoby poszerzyć Głębocką przy CH Targówek, która jest wąskim gardłem (1 pas), poszerzyć i zrobić buspas na Św. Wincentego (dziś 1 pas, do tego powstaje olbrzymie osiedle obok), zrobić wyjazd z Lewandowa bezpośrednio na Trasę Toruńską. Naprawdę niewielkie w sumie inwestycje, które kopnęły by te osiedla w zupełnie nową epokę. I nawet tramwaj i metro nie byłyby tak potrzebne. No więc wjazd z Lewandowa na Trasę Toruńską jest niemożliwy pod względem prawnym. Nigdy nie było takiej możliwości, bo zbyt blisko leżą kolejne węzły na drodze ekspresowej, a ich rozstaw określa ustawa. Wprawdzie można uzyskać ustępstwo, ale już węzeł na Głębockiej stanowi odstępstwo od przepisów. #weiser napisał(a) 20.09.2016 09:57 Ale ciągle powraca jak mantra. Nie ma pieniędzy na łąki i pola Zielonej Białołęki. Tyle, że Derby i Lewandów jest dziś wielkości Tarchomina. Nieprawda. Derby i Lewandów to góra 30-40 tys mieszkańców. Tarchodwory lekko licząc 80 tysięcy. |
# drugastrona 22.09.2016 22:13 |
|
#weiser napisał(a) 20.09.2016 10:29 Waszym kompleksem, jadrem kompleksu, które wypieracie jest fakt mieszkania na Tarchominie. Pamięć o długich dojazdach, braku infrastruktury, szkoły na 3 zmiany, tego politowania w spojrzeniach kolegów. Sorry, unikacie tych tematów, bo one wam przypominają waszą przeszłość, która jest naszą teraźniejszością. Dlatego dziś wypieracie niechciana przeszłość, maskujecie ją, czujecie się lepsi, mądrzejsi, rozsądniejsi, wyśmiewacie, nawet stawiacie nam diagnozy. Jesteśmy takim chłopcem do bicia, któremu można dowalić, żeby zapomnieć, jak to się samemu obrywało od silniejszych. Wywyższając się ponad mieszkańców Zielonej Białołęki stajecie z się z ofiar katami. A tacy kaci, którzy wcześniej byli ofiarami, są najgorsi. A to jest takie przyjemne, że inni mają gorzej, że już się nie obrywa, że już nikt się nie śmieje, że mieszkacie na Białołęce, bo jest jeszcze gorsza Białołęka - Zielona. Tak, tak. Dlatego cenię sobie wypowiedź maxa, który pamięta i nie wstydzi się i dlatego śmieję się z tych, co mówią, że nieważne co było kiedyś, ważne co jest teraz :) Sam się wprosiłeś do tego wątku, jęczysz na swoje osiedle i gloryfikujesz nasze, to co my mamy zaprzeczać? Dobrze wiemy, jak jest i cieszymy się, że też zauważasz, że Tarchomin jest lepszym miejscem do życia niż Wschodnia Białołęka. A z Tarchomina inni jak najbardziej się śmieją. Dopóki nie przyjadą i się nie przekonają. Mam znajomych z Wilanowa, którzy tu się przeprowadzili z całą rodziną. Wszyscy ich "ziomkowie" z Wilanowa ich wyśmiewali, ale gdy przyjechali pierwszy raz w odwiedziny czy pomóc z pudłami to gęby zamknęli raz na zawsze. My generalnie mamy gdzieś Wschodnią Białołękę i chcielibyśmy, żeby się od nas odłączyła. Agresję budzi jedynie insynuowanie, że my zabieramy jakąś "Waszą" kasę na inwestycję. Sory - u nas dwa razy tyle mieszkańców, a na dodatek mieliśmy obiecane metro przed wyborami w 2007 r., więc skoro metra nie ma to na pocieszenie dostaliśmy tramwaj. |
# drugastrona 22.09.2016 22:17 |
|
#weiser napisał(a) 20.09.2016 12:28 Zaczęło się od tego, że napisałem - zgodnie z prawdą - że wasze osiedle powstało w polu i miasto, żeby poprawić wam możliwość wyjechania z niego musi poszerzać ulicę. A skoro coś robi, to nie robi czegoś innego, bo pieniądze są ograniczone. Czy coś mówię nie tak? Mówisz nie tak, bo poszerzenie finansuje z własnych pieniędzy inwestor galerii... Miasto nie ma nic do tego. #weiser napisał(a) 20.09.2016 12:28 I to sformułowanie otwarło puszkę Pandory i jadu w stosunku do mnie, co tylko uprawnia mnie do sądzenia, że jednak te korki, to pole, ta odległość siedzi gdzieś głęboko w waszych duszach i pod pozorami szczęśliwego życia na pięknym osiedlu truje gdzieś od środka :) Uściski, buziaczki i alleluja. No bo skoro piszesz kłamstwa, to jak mamy przejść nad tym obojętnie? Nie mierz wszystkich swoją miarą - nawet jeżeli Ciebie coś tam truje, to nie znaczy, że inni tak mają. Dla mnie Tarcho to najlepsze miejsce do życia a o "korkach" już zapomniałem. Zresztą, ja się tu wprowadziłem tuż po wymalowaniu buspasa na Modlińskiej, więc korek uświadczyłem tylko jak był wypadek. |
# weiser 23.09.2016 07:34 |
|
#drugastrona napisał(a) 22.09.2016 22:08 nie znasz się, a pieprszysz. Jest zrobiony wyjazd na Trasę Toruńską, ten sam, którym dojeżdża się do Decathlonu i niektórych osiedli Lewandów. Niestety większość nie jest połączona.No więc wjazd z Lewandowa na Trasę Toruńską jest niemożliwy pod względem prawnym. Nigdy nie było takiej możliwości, bo zbyt blisko leżą kolejne węzły na drodze ekspresowej, a ich rozstaw określa ustawa. Wprawdzie można uzyskać ustępstwo, ale już węzeł na Głębockiej stanowi odstępstwo od przepisów. #drugastrona napisał(a) 22.09.2016 22:08 ja mówię o Tarchominie, nie jakichś Tarchodworach. Podobno Tarchomin to tylko to pierwsze osiedle na początku. Reszta to już NIE Tarchomin.Nieprawda. Derby i Lewandów to góra 30-40 tys mieszkańców. Tarchodwory lekko licząc 80 tysięcy. Jeśli poszerza dewelope, to brawa dla dewelopera. No proszę daruj sobie poraz kolejny gadkę, że ty wprowadziłeś się, po wymalowaniu buspasa. Gratuluję, natomiast zrozum, że nie każdy miał tyle "szczęścia", by kupować mieszkanie "po wymalowaniu buspasa". Jak mówiłem: buziaczki i alleluja |
# weiser 23.09.2016 08:16 |
|
niby mądry, niby rozsądny, a nie rozumiesz słowa pisanego.
mówię tylko jedno, na wschodniej Białołęce od 15 lat nie zbudowano ani jednej nowej ulicy, nic nie poszerzono, nic nie remontowano (poza kilkoma małymi uliczkami koło domków radnych). Noie zbudowano ani 1 metra drogi dla rowerów. O tym mówię. Mieszkają tu nas tysiące, płacimy podatki, a stan ulic jest jak w 1972. Między innymi dlatego, że ratusz dba głównie o Tarchomin, bo tam mieszka nieco więcej ludzi, bo stamtąd jest większość radnych, bo tam jest ratusz. Czy to naprawdę, kurfa, tak trudno zrozumieć? Czy na takie proste sformułowanie, trzeba od razu wyskakiwać, jaki to Tarchomin jest wspaniały, a ZB beznadziejna? Ludzie ogarnijcie się. Mieszkajcie sobie na Tarchominie, wychwalajcie go pod niebiosa, co mi do tego, ale zrozumcie, że na Tarchominie nie kończy się Białołęka, kurfa. |
# weiser 23.09.2016 08:23 |
|
ja też bym się chętnie odłączył od Tarchomina, razem z naszymi wpłaconymi dotychczas podatkami. Inaczej byście śpiewali, gdyby się nagle okazało, że jesteście małą podmiejskim blokowiskiem z 70.000 mieszkańców. I to tych niezamożnych :) A my byśmy się tu sami urządzili.
|
# Podział Białołęki 23.09.2016 08:41 |
|
#weiser napisał(a) 23.09.2016 08:23 Stary, to przestań szczekać trzy po trzy, tylko działaj w tym kierunku. Ja chętnie się do Ciebie przyłączę. Nic mnie nie łączy z ZB, tak jak Ciebie z Tarchominem.ja też bym się chętnie odłączył od Tarchomina, razem z naszymi wpłaconymi dotychczas podatkami. Inaczej byście śpiewali, gdyby się nagle okazało, że jesteście małą podmiejskim blokowiskiem z 70.000 mieszkańców. I to tych niezamożnych :) A my byśmy się tu sami urządzili. Ale jak potrafisz tylko ujadać, to nie dziw się, że po 15 latach widok z Twojego osiedla Lewandów jest następujący: płot, za płotem rów ze ściekiem, za rowem wydeptana i obsrana przez psy ścieżynka, za ścieżynką pas dzikiej trawy rodem z mokradeł, za pasem trasa ekspresowa, czyli wielkie smrodliwe g. Przez 15 lat nie potrafiłeś nawet tyle zdziałać, by ścieżynkę zamienić na jakąś alejkę z ławkami, drzewami itp. Co za du..z Ciebie |
# Podział Białołęki 23.09.2016 09:02 |
|
#weiser napisał(a) 23.09.2016 08:16 Mówiąc Twoim językiem. Kurfa, czy tak trudno zrozumieć, że jak na jednym osiedlu mieszka więcej ludzi, to najprawdopodobniej środków też będzie na to osiedle więcej przeznaczanych? A do tego, czy tak trudno zrozumieć, że jak osiedle ma zwartą zabudowę i jest na stosunkowo mniejszej powierzchni, to każdy wydatek bardziej widać? Tak trudno - czas to nazwać po imieniu - Głąbie.niby mądry, niby rozsądny, a nie rozumiesz słowa pisanego. mówię tylko jedno, na wschodniej Białołęce od 15 lat nie zbudowano ani jednej nowej ulicy, nic nie poszerzono, nic nie remontowano (poza kilkoma małymi uliczkami koło domków radnych). Noie zbudowano ani 1 metra drogi dla rowerów. O tym mówię. Mieszkają tu nas tysiące, płacimy podatki, a stan ulic jest jak w 1972. Między innymi dlatego, że ratusz dba głównie o Tarchomin, bo tam mieszka nieco więcej ludzi, bo stamtąd jest większość radnych, bo tam jest ratusz. Czy to naprawdę, kurfa, tak trudno zrozumieć? Czy na takie proste sformułowanie, trzeba od razu wyskakiwać, jaki to Tarchomin jest wspaniały, a ZB beznadziejna? Ludzie ogarnijcie się. Mieszkajcie sobie na Tarchominie, wychwalajcie go pod niebiosa, co mi do tego, ale zrozumcie, że na Tarchominie nie kończy się Białołęka, kurfa. I czemu kłamiesz łotrze. Akurat przy Twoim osiedlu zbudowano ostatnio: Wielki kompleks oświatowo - sportowy, z filią BOK, buduje się wielkie przedszkole, zbudowano coś w rodzaju parku, zbudowano ulicę - łącznik do Ostródzkiej, no i jednak tam tez zbudowano trochę ścieżki rowerowej. No i zrobiono kanalizację na Glębockiej. A że jej jeszcze nie poszerzono - bo to wiejska droga chłopie, z zagrodami o metr od krawędzi ulicy, a więc sprawa jest skomplikowana. Trzeba było to przewidzieć Głąbie, gdy kupowałeś mieszkanie. |
# weíser 23.09.2016 11:35 |
|
Sorry, nie znize sie dn waszego poziomu. Dla mnie dyskusja skonczona.
|
# Tarchomin 23.09.2016 13:09 |
|
#weíser napisał(a) 23.09.2016 11:35 Sorry, nie znize sie dn waszego poziomu. Dla mnie dyskusja skonczona. Argumenty się skończyły, żegnamy Pana bez żalu :) |
# Pinki 23.09.2016 13:30 |
|
weiser - krowa która dużo ryczy mało mleka daje - to dotyczy Ciebie
|
# drugastrona 23.09.2016 17:50 |
|
#weiser napisał(a) 23.09.2016 07:34 nie znasz się, a pieprszysz. Jest zrobiony wyjazd na Trasę Toruńską, ten sam, którym dojeżdża się do Decathlonu i niektórych osiedli Lewandów. Niestety większość nie jest połączona. Tak, szczególnie że tam mieszka moja znajoma. Wyjazd jest, ale tylko na drogę serwisową w stronę centrum. I to maks, co można było zrobić z powodów, które opisałem. #weiser napisał(a) 23.09.2016 07:34 ja mówię o Tarchominie, nie jakichś Tarchodworach. Podobno Tarchomin to tylko to pierwsze osiedle na początku. Reszta to już NIE Tarchomin. A my mówimy o ciągłym osiedlu od Mostu Północnego do Dzierzgońskiej, bo to właściwie jeden organizm. Wszystko co na północ od lasów przy Dzierzgońskiej to już nie Tarchodwory. #weiser napisał(a) 23.09.2016 07:34 Jeśli poszerza dewelope, to brawa dla dewelopera. No proszę daruj sobie poraz kolejny gadkę, że ty wprowadziłeś się, po wymalowaniu buspasa. Gratuluję, natomiast zrozum, że nie każdy miał tyle "szczęścia", by kupować mieszkanie "po wymalowaniu buspasa". Mieszkanie kupiłem rok temu. Wcześniej nie miałem własnego mieszkania. Ale chciałem tu zostać, bo fajnie się mieszka. Wiem, że nie każdy miał tyle szczęścia, ale to Tobie się wydaje, że my wszyscy na osiedlu mamy jakieś kompleksy związane z korkami, itp. Więc wreszcie sam doszedłeś do słusznego wniosku, że jednak się myliłeś, i nie wszyscy tutaj żyją wspomnieniami korków i nie "gnębią" wschodniej Białołęki. Wreszcie. No i najważniejsze. Cały Twój wywód w ogóle nie miał sensu, bo się oburzyłeś na poszerzanie Światowida przez miasto, chociaż to był inwestor galerii. |
# drugastrona 23.09.2016 17:53 |
|
#weiser napisał(a) 23.09.2016 08:16 niby mądry, niby rozsądny, a nie rozumiesz słowa pisanego. mówię tylko jedno, na wschodniej Białołęce od 15 lat nie zbudowano ani jednej nowej ulicy, nic nie poszerzono, nic nie remontowano (poza kilkoma małymi uliczkami koło domków radnych). Noie zbudowano ani 1 metra drogi dla rowerów. O tym mówię. Mieszkają tu nas tysiące, płacimy podatki, a stan ulic jest jak w 1972. Kłamczuch. Wejdź sobie na ortofotomapę Warszawy i zerknij jak wyglądała wschodnia Białołęka w 2001 (a nawet w latach 70tych) a jak wygląda teraz. Oto link (trzeba skasować spację, bo inaczej nie wchodzi) http://www.mapa.um.warszawa.pl/mapaApp1/ mapa?service=mapa_historyczna&L=pl |
# drugastrona 23.09.2016 17:54 |
|
#weíser napisał(a) 23.09.2016 11:35 Sorry, nie znize sie dn waszego poziomu. Dla mnie dyskusja skonczona. Trzymam Cię za słowo! Bądź honorowy i nie pisz więcej w tematach o Tarcho. |
# weiser 24.09.2016 00:21 |
|
ja prdle, ale jesteście skończonymi palantami. Naprawdę cały czas trzymałem język za zębami. Pisałem o faktach i tylko o faktach. Starałem się byc grzeczny i trzymać poziom, ale sorry, nie ma na was mocnych. wygraliście. Pisałem o tym, że w latach 80-90-2000 powstało osiedle pod Warszawą nijak nie skomunikowane z miastem. Teraz, żeby zapewnić wam ten dobrobyt, z którego teraz tak się cieszycie, należało zbudować po pierwsze most, po drugie tramwaj, po trzecie przebudować ulice. Wielomilionowoe nakłady, żebyście mieli w końcu względnie normalnie i mogli kurfa brylować w necie, że do centrum to max 35 min. W co osobiście średnio wierzę, chyba że to czas od ruszenia tramwajem na Tarcho do wyjścia z metra w centrum, wtedy oczywiście zgoda. O tym i tylko o tym mówiłem. Tylko, że wy w waszym zacietrzewieniu, tępym samouwielbieniu i tępej nienawiści do wschodniej Białołęki (podejrzewam, że nienawiść z kompleksem w tle, ale nevermind) staraliście się udowodnić mi, a głównie pewnie sobie, że mieszkacie na świetnym osiedlu, w świetnym punkcie. OK, spoko, jeśli tak uważacie, brawo. Cieszę się razem z wami, waszymi rodzinami i zazdroszczącymi wam tego znajomymi z Wilanowa. Ja tylko mówię, że osiedle Lewandów i Derby w ciagu 15 lat swojego istnienia dostały jedynie niewielką uliczkę o długości 800 m, budowana zresztą przez dwa lata + asfalt na drodze zbudowanej przez dewelopera. Jeśli wy nie rozumiecie tego prostego faktu, to ja nie wiem, tępe pały, jak wam tłumaczyć. Nie pisałem o szkołach, domach kultury itp, bo to dzięki bogu tak jak u was, tak i u nas się ostatnio pojawiło. Mówię, debile, o drogach, bo o tym jest ten artykuł.
|
# weiser 24.09.2016 00:24 |
|
Jest prawda w powiedzeniu, że czym człowiek z większej wiochy wyjdzie, tym większego pana udaje. Te wasze utyskiwania, że jątrzę, że wam na forum mieszam, że mieszkacie na zajeb.istych osiedlach, w przeciwieństwie do nas, którzy mieszkamy pewnie w lepiankach, są żałosne.
druga strono, nie wiem, gdzie mieszka twoja znajoma, ale cię informuję, stępiona dzido, sorry, prosiłeś się, że jest zjazd z Trasy Toruńskiej na osiedla Lewandów. W tej chwili korzysta z niej Lewandów Leśny i Lewandów Duży. Dziś jednak ulica nie jest połączona ze wszystkimi osiedlami tylko z powodu idiotyzzmu radnych, którzy nie potrafią latami załatwić sprawy własności drogi. Z tego co wiem, pojawił się w końcu plan połączenia naszych dróg z ul. Geodezyjną i zrobienia wjazdy / wyjazdu dla wszystkich osiedli na wschód od Głebockiej. Kiedy to zrobią? Jak będzie kasa? Kiedy będzie kasa? Jak Tarchomin uzna, że już wszystko dostał, co chcial dostać i pozwoli robić innym. Tarchomin w sensie władze urzędujące na Tarchominie. Przecież nie ty, drugastrono, bo nie masz na to żadnego wpływu. Widzę, że nazwę Tarchomin stosujecie, jak wam wygodnie. Jeśli ktoś pisze o chvjowych blokach na Odkrytej, to to nie jest Tarchomin, tylko Tarchodwory, ale jesli już liczycie, ilu was tam jest, nie macie żadnych oporów. |
# weiser 24.09.2016 00:27 |
|
Kolejna sprawa. Faktycznie wejdź sobie na tę mapę i zobacz, co tam jest.
- W latach 70 NIE MA ŻADNEGO TARCHOMINA. Tymbardziej Nowodworów. Jedna wielka łąka ze srakającym krowami. Podobnie jak na Derbach. - 2001 na Derbach jeszcze nic nie ma. Jest Tarchomin z lat 80 i kilka osiedli i place budowy na Nowodworach. Wejdź sobie na wikię i zobacz, kiedy te osiedla powstały. Pomogę ci, skoro zarzucasz mi kłamstwo: "Nowodwory są jednym z najmłodszych obszarów Warszawy, często określanym jako część Tarchomina. Rozbudowa Nowodworów rozpoczęła się w 1999 roku. Jednymi z pierwszych oddanych do użytku budynków były obiekty przy ulicach: Strumykowej i Książkowej. " - w 2002 zaczęły powstawać osiedla a Lewandowie i Derbach. wikia: "Budowa pierwszej inwestycji o nazwie "Derby I" składającej się z dziesięciu budynków ruszyła wiosną 2002 roku po wcześniejszym otrzymaniu w lutym 2002 roku przez dewelopera "Dom Development" pozwolenia na budowę[3]. Oddano ją do użytku w 2003 roku. Kolejną inwestycją była budowa "Derby II", czyli 51 budynków jednorodzinnych w zabudowie szeregowej oraz 16 budynków wielorodzinnych[4]. Zaraz otem powstają Brzeziny przy Trasie i zaczyna powstawać Lewandów. - w 2005 jest już sporo osiedli na Nowodworach i kilka na Derbach i Lewandowie. - w 2008 już się w zasadzie wyrównuje - w 2016 na "starym" Tarchominie mieszka 30.000, na budowanych po 2000 roku Nowodworach mieszka 30.000, na budowanych po 2000 r Derbach/Lewandowie też mieszka 30.000 Więc o jakich kłamstwach mówisz, dziecko? Nasze osiedla powstawały w miarę równocześnie, z niewielkim wskazaniem na Nowodwory. O czym mają świadczyć te 2-3 lata różnicy, człowieku? Pokaż mi w planach tramwaj na Derby w 2019. No pokaż. Gdyby tak było, nie byłoby dyskusji. Tramwaj planowany na po 2030. Widzisz, chłopcze, różnicę, czy nadal nie dociera? Ja mówię o inwestycjach drogowych, bo to jest główny problem Białołęki a wy piertoli..cie jak potłuczeni. A to o cenach (brednie wyssane z palca - porównaj post wyżej), a to historyczności Nowodworów (brednie jak wyżej), a to o wielkości (brednie). A to o urodzie. Kurfa, niczym się Nowodwory i część Tarchomina nie różnią od Derbów i Lewandowa - poza jednym. INWESTYCJAMI drogowymi, których tu u nas po prostu nie ma. NIE MA. Czy ta ciemna masa, która siedzi tam na Tarchominie, w końcu to pojmie? DE BI LE |
# weiser 24.09.2016 00:39 |
|
i te wszystkie ulice które tam macie, ich kiedyś nie było, wiecie o tym?
w latach 70 były bite dukty, po których jeździły fury z sianem, w latach zrobiono trochę ulic z trytytki i ze 3 asfaltowe, po których latały 2 linie autobusowe co 30 min. Większość ulic ogarnięto na przełomie lat 80-90, choć Światowida przedłużano na Nowodwory po 2000. Tych ulic kiedyś, barany, nie było. ktoś wam je zbudował. Rozumiecie, czy nadal nie dociera, że w ten sposób rozwija się miasto? w polu powstają osiedla i buduje się drogi. Tak się dzieje wszędzie, nie tylko na Tarchominie. Chociaż nie, Tarchomin pewnie wypadł Afrodycie spod łona. |
# z zielonej 24.09.2016 07:13 |
|
@weiser,
Dosadnie, ale trafnie. Niestety nasi sąsiedzi zza kanału stracili umiejętność obiektywnej oceny sytuacji i bardzo szybko zapomnieli, jakie oni mieli ze wszystkim problemy. Także z dojazdem. Do dobrego łatwo się przyzwyczaić. Należy mieć nadzieję, że urzędnicy w końcu zrozumieją, że Białołęka nie kończy się na Tarchominie, Nowodworach i paru uliczkach naszych radnych. |
# Wschodnia 24.09.2016 08:52 |
|
@weiser,
Celnie. ZB trudno będzie nadgonić infrastrukturę Tarchomina i Nowodworów, to lata zaniedbań. My jesteśmy tylko dawcami. |
# drugastrona 24.09.2016 19:06 |
|
#weiser napisał(a) 24.09.2016 00:21 ja prdle, ale jesteście skończonymi palantami. Naprawdę cały czas trzymałem język za zębami. Pisałem o faktach i tylko o faktach. Starałem się byc grzeczny i trzymać poziom, ale sorry, nie ma na was mocnych. wygraliście. Pisałem o tym, że w latach 80-90-2000 powstało osiedle pod Warszawą nijak nie skomunikowane z miastem. Teraz, żeby zapewnić wam ten dobrobyt, z którego teraz tak się cieszycie, należało zbudować po pierwsze most, po drugie tramwaj, po trzecie przebudować ulice. Wielomilionowoe nakłady, żebyście mieli w końcu względnie normalnie i mogli kurfa brylować w necie, że do centrum to max 35 min. W co osobiście średnio wierzę, chyba że to czas od ruszenia tramwajem na Tarcho do wyjścia z metra w centrum, wtedy oczywiście zgoda. O tym i tylko o tym mówiłem. Tak, dobrze wiemy, że infrastruktura nie wzięła się znikąd. Jeszcze pisałeś, że to wschodnia Białołęka to nam sfinansowała, ale równie dobrze sfinasowało to nam Krosno czy Hamburg, bo na te inwestycje dostaliśmy kasę z unii a także z budżetu państwa. Nasze metro też finansuje cały kraj i UE. A w Krakowie nima. Skandal. #weiser napisał(a) 24.09.2016 00:21 Tylko, że wy w waszym zacietrzewieniu, tępym samouwielbieniu i tępej nienawiści do wschodniej Białołęki (podejrzewam, że nienawiść z kompleksem w tle, ale nevermind) staraliście się udowodnić mi, a głównie pewnie sobie, że mieszkacie na świetnym osiedlu, w świetnym punkcie. OK, spoko, jeśli tak uważacie, brawo. Cieszę się razem z wami, waszymi rodzinami i zazdroszczącymi wam tego znajomymi z Wilanowa. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem. My nie nienawidzimy wschodniej Białołęki. My po prostu mamy wschodnią Białołękę gdzieś. Najlepiej by było, gdybyście się odłączyli, to skończyłyby się te Wasze jęki i żale. Skupiamy się na sobie, ale co jakiś czas pojawia się jeden z drugim weiser i pod artykułami dotyczącymi nas wypisuje jakieś bzdury, że Was okradamy i że nie mieszkamy w lepszym miejscu, no to na takie farmazony trzeba reagować. #weiser napisał(a) 24.09.2016 00:21 Ja tylko mówię, że osiedle Lewandów i Derby w ciagu 15 lat swojego istnienia dostały jedynie niewielką uliczkę o długości 800 m, budowana zresztą przez dwa lata + asfalt na drodze zbudowanej przez dewelopera. Jeśli wy nie rozumiecie tego prostego faktu, to ja nie wiem, tępe pały, jak wam tłumaczyć. Nie pisałem o szkołach, domach kultury itp, bo to dzięki bogu tak jak u was, tak i u nas się ostatnio pojawiło. Mówię, debile, o drogach, bo o tym jest ten artykuł. No ale my dobrze wiemy, że u Was jest gorzej niż u nas. Nie musisz nas przekonywać. Nie musisz pisać kilkudziesięciu postów o tym, że u Was jest słabo z infrastrukturą, a u nas lepiej, bo to każdy wie. |
# drugastrona 24.09.2016 19:14 |
|
#weiser napisał(a) 24.09.2016 00:24 druga strono, nie wiem, gdzie mieszka twoja znajoma, ale cię informuję, stępiona dzido, sorry, prosiłeś się, że jest zjazd z Trasy Toruńskiej na osiedla Lewandów. W tej chwili korzysta z niej Lewandów Leśny i Lewandów Duży. Dziś jednak ulica nie jest połączona ze wszystkimi osiedlami tylko z powodu idiotyzzmu radnych, którzy nie potrafią latami załatwić sprawy własności drogi. Z tego co wiem, pojawił się w końcu plan połączenia naszych dróg z ul. Geodezyjną i zrobienia wjazdy / wyjazdu dla wszystkich osiedli na wschód od Głebockiej. Moja znajoma mieszka przy ulicy Kartograficznej blisko rowu, który oddziela jej osiedle od wyjazdu na serwisówkę. Bo nie ma wyjazdu na Trasę - tylko na serwisówkę. I nie ma zjazdu z Trasy - albo przy Głębockiej albo dopiero koło Ikei. Może faktycznie radni coś tam zawalili - nie jestem w temacie. Ale na węzeł nie ma szans - pisałem dlaczego. Jedynie można liczyć na powiązanie z serwisówką w kierunku centrum. #weiser napisał(a) 24.09.2016 00:24 Kiedy to zrobią? Jak będzie kasa? Kiedy będzie kasa? Jak Tarchomin uzna, że już wszystko dostał, co chcial dostać i pozwoli robić innym. Tarchomin w sensie władze urzędujące na Tarchominie. Przecież nie ty, drugastrono, bo nie masz na to żadnego wpływu. Widzę, że nazwę Tarchomin stosujecie, jak wam wygodnie. Jeśli ktoś pisze o chvjowych blokach na Odkrytej, to to nie jest Tarchomin, tylko Tarchodwory, ale jesli już liczycie, ilu was tam jest, nie macie żadnych oporów. Tak, władze zawsze są winne. No to działajcie, żeby się od nas odłączyć. No i poza tym mowa była o Aluzyjnej, a nie Odkrytej. Co do nazewnictwa, to zależy od tego, kto mówi. Jedni mówią Tarchomin mając na myśli sam Tarchomin, inni mają na myśli Tarchomin z Nowodworami. Wolę nie zgadywać, więc piszę Tarchodwory, żeby było jasne. |
# drugastrona 24.09.2016 19:20 |
|
#weiser napisał(a) 24.09.2016 00:27 Kolejna sprawa. Faktycznie wejdź sobie na tę mapę i zobacz, co tam jest. - W latach 70 NIE MA ŻADNEGO TARCHOMINA. Tymbardziej Nowodworów. Jedna wielka łąka ze srakającym krowami. Podobnie jak na Derbach. - 2001 na Derbach jeszcze nic nie ma. Jest Tarchomin z lat 80 i kilka osiedli i place budowy na Nowodworach. No i właśnie potwierdziłeś to, co pisałem od początku. Kiedy na Tarchodworach już mieszkało kilkadziesiąt tysięcy ludzi (może 20? może 30?), to na wschodniej Białołęce było tylko kilka szeregówek i stare domki. Widać to wyraźnie na mapie. Więc to logiczne, że tam szły (i wciąż idą) największe nakłady. #weiser napisał(a) 24.09.2016 00:27 - w 2016 na "starym" Tarchominie mieszka 30.000, na budowanych po 2000 roku Nowodworach mieszka 30.000, na budowanych po 2000 r Derbach/Lewandowie też mieszka 30.000 Czyli 2 razy mnie ludzi niż u nas. Dziękuję, dobranoc. Dalej się dziwisz, że u nas większe nakłady inwestycyjne? #weiser napisał(a) 24.09.2016 00:27 Więc o jakich kłamstwach mówisz, dziecko? Nasze osiedla powstawały w miarę równocześnie, z niewielkim wskazaniem na Nowodwory. O czym mają świadczyć te 2-3 lata różnicy, człowieku? Pokaż mi w planach tramwaj na Derby w 2019. No pokaż. Gdyby tak było, nie byłoby dyskusji. Tramwaj planowany na po 2030. Widzisz, chłopcze, różnicę, czy nadal nie dociera? Nie dwa a dwadzieścia. Znajoma mieszka na Tarcho od 1982 r. I nie była pierwszą mieszkanką. Więc widzę różnicę wyraźnie. #weiser napisał(a) 24.09.2016 00:27 Ja mówię o inwestycjach drogowych, bo to jest główny problem Białołęki a wy piertoli..cie jak potłuczeni. A to o cenach (brednie wyssane z palca - porównaj post wyżej), a to historyczności Nowodworów (brednie jak wyżej), a to o wielkości (brednie). A to o urodzie. Kurfa, niczym się Nowodwory i część Tarchomina nie różnią od Derbów i Lewandowa - poza jednym. INWESTYCJAMI drogowymi, których tu u nas po prostu nie ma. NIE MA. Czy ta ciemna masa, która siedzi tam na Tarchominie, w końcu to pojmie? No przesadzasz. Są u Was 10-piętrowe bloki? Przyznam szczerze, że byłem tylko na Juranda ze Spychowa, Skarbka z Gór, Głębockiej i Kartograficznej i widziałem większość 4-piętrowych, kilka 6-piętrowych i to były najwyższe. Ale może gdzieś tam się skitrały :D #weiser napisał(a) 24.09.2016 00:27 DE BI LE Strasznie Ci żyłka pęka. Pójdź sobie na rower czy coś, bo zejdziesz na zawał. |
# drugastrona 24.09.2016 19:22 |
|
#weiser napisał(a) 24.09.2016 00:39 i te wszystkie ulice które tam macie, ich kiedyś nie było, wiecie o tym? w latach 70 były bite dukty, po których jeździły fury z sianem, w latach zrobiono trochę ulic z trytytki i ze 3 asfaltowe, po których latały 2 linie autobusowe co 30 min. Większość ulic ogarnięto na przełomie lat 80-90, choć Światowida przedłużano na Nowodwory po 2000. Tych ulic kiedyś, barany, nie było. ktoś wam je zbudował. Rozumiecie, czy nadal nie dociera, że w ten sposób rozwija się miasto? w polu powstają osiedla i buduje się drogi. Tak się dzieje wszędzie, nie tylko na Tarchominie. Chociaż nie, Tarchomin pewnie wypadł Afrodycie spod łona. No wiemy. Ale to Ty masz z tym problem, że u nas zbudowano ulice. My się cieszymy. |
# weiser 25.09.2016 10:31 |
|
#drugastrona napisał(a) 24.09.2016 19:14 Ja o jednym, ty o drugim. Człowieku, tłumaczę ci po raz 203 jak krowie na miedzy. Z osiedla Lewandów Leśny oraz Lewandów Duży można wyjechać poprzez ul. Geodezyjną na lokalną jednię Trasy Toruńskiej w obu kierunkach. Obu. Kurfa. Z jedni lokalnej można zmienić pas na jezdnię tranzytową.Moja znajoma mieszka przy ulicy Kartograficznej blisko rowu, który oddziela jej osiedle od wyjazdu na serwisówkę. Bo nie ma wyjazdu na Trasę - tylko na serwisówkę. I nie ma zjazdu z Trasy - albo przy Głębockiej albo dopiero koło Ikei. Nie wiem, jak ci to lepiej wytłumaczyć. Pozostałych rzeczy już mi się nie chce po raz 125 wyjaśniać. Tępy jesteś i nic nie rozumiesz. Przyswoiłeś tylko jedną informację, że z Tarchomina można szybko wyjechać tramwajem i mieszka tam ileś ludzi i jesteś szczęśliwy a dalsze informacje przekraczają twoje możliwości percepcyjne. A więc jeszcze raz gratuluję i bez odbioru. |
# drugastrona 25.09.2016 12:51 |
|
#weiser napisał(a) 25.09.2016 10:31 Ja o jednym, ty o drugim. Człowieku, tłumaczę ci po raz 203 jak krowie na miedzy. Z osiedla Lewandów Leśny oraz Lewandów Duży można wyjechać poprzez ul. Geodezyjną na lokalną jednię Trasy Toruńskiej w obu kierunkach. Obu. Kurfa. Z jedni lokalnej można zmienić pas na jezdnię tranzytową. Nie wiem, jak ci to lepiej wytłumaczyć. Pozostałych rzeczy już mi się nie chce po raz 125 wyjaśniać. Tępy jesteś i nic nie rozumiesz. Przyswoiłeś tylko jedną informację, że z Tarchomina można szybko wyjechać tramwajem i mieszka tam ileś ludzi i jesteś szczęśliwy a dalsze informacje przekraczają twoje możliwości percepcyjne. A więc jeszcze raz gratuluję i bez odbioru. No raczej piszesz o czymś innym. Moja znajoma mieszka przy ulicy Kartograficznej, która kończy się na rowie. Gdyby ją pociągnąć na południe, to połączyłaby się najpierw z Geodyzyjną, a tym samym z serwisówką Trasy Toruńskiej w kierunku Centrum. Czy to coś by po poprawiło na osiedlu? O tyle, że wszyscy nie musieliby jechać dookoła, ale i tak przecież włączają się w Trasę Toruńską. Co do obu kierunków to chyba też mylisz pojęcia. Są dwa kierunki - rano do centrum i wieczorem do domu. Dostępna serwisówka prowadzi tylko do centrum. Z serwisówki "do domu" można się dostać przez parkingi w centrum handlowym - wszystko jest na mapie urzędu miasta. A na serwisówkę można się dostać i tak na węźle Głębocka. Czyli korek. Ale fakt - pociągnięcie tych kilku ulic do Geodezyjnej coś tam by niektórym mieszkańcom poprawiło. Ja natomiast dowiedziałbym się, z czego wynika brak połączenia. Czy to przez ten rów, czy chodzi o problemy z własnością działek? Czy tylko o pieniądze? Może takie połączenie wymagałoby zlikwidowania szlabanów na Kartograficznej, a mieszkańcy nie chcą się na to zgodzić, bo wtedy Kartograficzną codziennie przewalałyby się setki samochodów pod ich oknami? |
# weiser 25.09.2016 15:02 |
|
#drugastrona napisał(a) 25.09.2016 12:51 Powiedz znajomej jej, że jak będzie wracała do domu to może przy IKEI zjechać z TT, wjechać na kładkę, przejechać nad TT i dostać się do Geodezyjnej. Powtarzam: z ul. Geodezyjnej można wjechać i zjechać z TT w obu kierunkach. Dla opornych: mapa: wgoo.gl/IKUrGbCo do obu kierunków to chyba też mylisz pojęcia. Są dwa kierunki - rano do centrum i wieczorem do domu. Dostępna serwisówka prowadzi tylko do centrum. Nie mam pojęcia, a mieszkam tu od 8 lat, jak z Głębockiej chcesz się jakąś drogą serwisową dostać na Geodezyjną, ale nie szkodzi. Grunt, że ty wiesz. Przywykłem do tego, że lepiej wiecie, jak się u nas żyje i czego potrzebujemy. #drugastrona napisał(a) 25.09.2016 12:51 1000 samochodów bezpośrednio wjeżdżające na TT, i niestojące?tworzących korku na Głębockiej, to rzeczywiście "coś by tam niektórym poprawiło".Ale fakt - pociągnięcie tych kilku ulic do Geodezyjnej coś tam by niektórym mieszkańcom poprawiło. |
# gość 25.09.2016 15:07 |
|
Weiser, przykro sie Ciebie czyta, bo jesteś zwykłym, agresywnym chamiskiem. Twoje słabe argumenty wzmacniasz bluzgami i inwektywami, co sprawia, że nie jesteś wiarygodny. Frustracja aż się wylewa z Twoich postów. Mam nadzieję, że nie ma na to wpływu Twoje miejsce zamieszkania? ;-)
|
# weiser 25.09.2016 15:43 |
|
mam wrażenie, że po drugiej stronie siedzą obrażone blondynki, które w ogóle nie rozumieją co się do nich mówi, ale czują, że nie są to raczej komplementy.
I zdecydujcie się na coś. Z jednej strony mówicie, że Zielona Białołeka to zabita dechami dziura bez dróg i bez niczego. Częściowo macie rację, bo nie ma u nas porządnych dróg. Nic od 15 lat nie zrobiono. Żadnej nowe drogi, żadnego większego remontu. Czy robiono coś w tym czasie na Tarchominie. Tak, robiono. U nas nie robiono. Dziwicie się, że u nas jest gorzej? Nie potraficie połączyć tych faktów? Z drugiej strony, kiedy domagamy się rozpoczęcia inwestycji, po to, by te drogi w końcu były, by ruch się płynniej rozdzielał, by przeniesiono część środków na "nasze podwórka" to naskakujecie na nas, że co to sobie wyobrażamy, żeby drogi w polach kapusty budować. Kurfa ludzie, czy wy się słyszycie? |
# xyzż 25.09.2016 17:09 |
|
Przestań z tą "kurfą"! Niedobrze się robi :-(
|
lkan 25.09.2016 20:12 |
|
Przydałaby się interwencja admina do tych pyskówek typu: Panie/Panowie proszę o rzeczowe wpisy związane z tematem, w przeciwnym razie Wasze posty będą usuwane.
|
# xyzż 25.09.2016 21:14 |
|
Niezależnie od tematu odniśmy się do siebie z kulturą. Te wszystkie "kurfy" i wyzywanie od debili są niedopuszczalne!
|
# max 26.09.2016 00:42 |
|
Po prostu skończyły się argumenty, nie przemówił nam do rozsądku i zaczęły się takie teksty, Pan weiser nie mógł się powstrzymać. Zresztą wszedł do tego newsa i w niewybredny sposób zaczął dyskusje, powiedziałbym że w internecie nazywa się coś takiego trollingiem. Celowe wywoływanie kłótni/dyskusji i mimo, że później podał sensowne argumenty to jednak news nie był o tym i zaczął z innej półki. Większość pisała, ja zresztą też, że nie bardzo obchodzą mnie problemy WB, ale jednak temat ciągnął się przez kilka dni. Widocznie ludzie lubią mieć rację, ale to też nie jest temat w którym ktoś może ją mieć albo można kogoś do czegoś przekonać. Ja się mogę z nim zgadzać, że WB jest zaniedbana i u nas się wszystko robi, a z drugiej strony też mnie to nie obchodzi, nie będę płakał i robił pikiety pod ratuszem. Co mamy zrobić? To oni niech coś robią jak chcą zmienić ten stan rzeczy. Wchodzenie na każdego newsa o inwestycjach drogowych i jątrzenie nic nie zmieni.
|
# weiser 26.09.2016 09:36 |
|
nie skończyły się argumenty, tylko skończyła się cierpliwość ich powtarzania. To z waszej strony jest brak sensownej argumentacji i to wy zaczęliście komentowanie ad personam zamiast odnieść się do tematu. Najwyraźniej nie interesuje was to, co mamy do powiedzenia, tylko została urażona wasza tarchomińska duma.
#swed Twoja teza o tym że musisz za kogoś płacić jest totalnie z d*py. #Dany Weiser Ty idioto #drugastrona skończ już te swoje lamenty. #Jolka ale facio ma ogromny kompleks nizszosci, #Podział Białołęki Stary, to przestań szczekać i tak dalej, i tak dalej. bardzo rzeczowo, bardzo na temat i bardzo na poziomie. Sorry, dostosowałem później moją wypowiedź to waszego poziomu... |
# drugastrona 26.09.2016 10:35 |
|
#weiser napisał(a) 25.09.2016 15:43 I zdecydujcie się na coś. Z jednej strony mówicie, że Zielona Białołeka to zabita dechami dziura bez dróg i bez niczego. Częściowo macie rację, bo nie ma u nas porządnych dróg. Nic od 15 lat nie zrobiono. Żadnej nowe drogi, żadnego większego remontu. Czy robiono coś w tym czasie na Tarchominie. Tak, robiono. U nas nie robiono. Dziwicie się, że u nas jest gorzej? Nie potraficie połączyć tych faktów? Z drugiej strony, kiedy domagamy się rozpoczęcia inwestycji, po to, by te drogi w końcu były, by ruch się płynniej rozdzielał, by przeniesiono część środków na "nasze podwórka" to naskakujecie na nas, że co to sobie wyobrażamy, żeby drogi w polach kapusty budować. Kurfa ludzie, czy wy się słyszycie? Nie, to TY piszesz, że ZB to dziura zabita dechami a Tarchomin ma wszystko. Nie dziwimy się, że Wy macie gorzej. Piszemy, żebyś nie zaśmiecał swoimi lamentami wątku o poszerzeniu Światowida. Najlepiej działajcie, żeby się od nas odłączyć - wtedy nie będziecie mieli na kogo zwalić. |
# weiser 26.09.2016 10:59 |
|
#drugastrona napisał(a) 26.09.2016 10:35 dobre rady zawsze w cenie. brawo jasiu.Najlepiej działajcie, żeby się od nas odłączyć - wtedy nie będziecie mieli na kogo zwalić. |
# weiser 26.09.2016 14:30 |
|
#drugastrona napisał(a) 22.09.2016 22:17 Mówisz nie tak, bo poszerzenie finansuje z własnych pieniędzy inwestor galerii... Miasto nie ma nic do tego. #drugastrona napisał(a) 22.09.2016 22:17 No bo skoro piszesz kłamstwa, to jak mamy przejść nad tym obojętnie? Nie mierz wszystkich swoją miarą. Kłamczuszku, co innym zarzucasz kłamstwa. Cytat z Wieloletniej Prognozy Finansowej: Budowa linii tramwajowej na Tarchomin i układu drogowego ul. Światowida i Projektowanej - prace przygotowawcze i pozyskanie nieruchomości oraz budowa układu drogowego.... 116 108 085 zł!!! - Pieniądze na tę inwestycję są zaplanowane w Wieloletniej Prognozie Finansowej w odpowiedniej wysokości. Teraz będą tylko przesunięte w części na 2016 r. Na 2015 rok jest ponad 27 mln na inwestycję drogową - zapewnia burmistrz Jaworski. Kolejne miliony, które poszły i idą na Tarchomin i kolejne, które nie poszły na Lewandów. Żeby być dobrze zrozumianym, oczywistym jest, że większe osiedla mają większe potrzeby. większe blokowisko w polu ma większe problemy niż mniejsze blokowisko w polu. Problem jest w tym, i powiem to po raz 3342, że w kategorii inwestycji drogowych na Derbach Lewandowie przez 15 lat wykonano tylko jedną małą gminną uliczkę, z rowem i chodnikiem po jednej stronie. Jeśli nadal uważacie, że to jest uczciwe i fair i w porządku i nikt tu nas nie rżnie, to gratuluję wam samozadowolenia i ograniczenia mentalnego. Myślcie sobie co chcecie, ale tu, na Lewandowie jest dla nas jasne. Że nas się okrada. I nie zamierzam tego nie mówić, bo jedna blondyna z drugim blondynem cieszą się, że mają tramwaj. |
# katka 26.09.2016 15:33 |
|
@weiser brawo! startuj na radnego i rozwal ten tarchominski uklad! Przeciez to nie miesci sie m glowach, jak nas robia w konia!
|
# siwy 26.09.2016 16:13 |
|
Obiema rękoma podpisuję się pod diagnozą weisera i dziwię mu się, że tak cierpliwie wykładał problem. Tarchomin jest ślepy na nasze potrzeby. Naprawdę najlepszym rozwiązaniem byłaby samodzielność. Temat poruszany był na forach wielokrotnie. Swoją drogą ciekawy jestem, jak faktycznie wygląda podział środków na nasze osiedla.
|
# drugastrona 26.09.2016 16:47 |
|
weiser, Ty naprawdę jesteś nienormalny. Poszerzenie Światowida finansuje GTC, czyli inwestor Galerii Północnej. Mówimy o odcinku, którego dotyczy ten artykuł, czyli od Trasy Nadwiślańskiej do Modlińskiej.
Co do uczciwości i fair, to powtórzę po raz 3342 - u nas mieszka 2 razy tyle ludzi co u Was, a na dodatek osiedle powstało na przełomie lat 70 i 80tych. A Wasze po 2001. Więc z czym do ludzi i skąd pretensje? Naprawdę, zamiast tutaj spamować, stwórz komitet samodzielnej wschodniej Białołęki i spamuj urzędasów. Miałeś już tu nie pisać, gdzie Twój honor? |
# weiser 26.09.2016 17:46 |
|
nie oczekiwałem, że przeprosisz i się nie zawiodłem.
zapewne te 27 mln na przebudowę Światowida, o której kiedyś w Echu mówił Burmistrz Jaworski to tylko niedopatrzenie :) hahahaha |
# taaaak 26.09.2016 18:17 |
|
Ale Światowida będzie tak "szybko" przebudowana, jak Wasze Sieczne i Kartograficzne, więc się nie gorączkuj :-P
|
# qba 26.09.2016 18:21 |
|
Powiem Ci kolego że z każdym postem kompromitujesz się coraz bardziej,ale teraz to przekroczyłeś magiczną granicé bezczelności. Jedyną osobą która gdyby miała odrobinę wrodzonej kultury lub honoru (nie masz ani tego ani tego) powinna tu kogoś przeprosić jesteś Ty,przez swój niezwykły wręcz poziom chamstwa. Podziwiam Was ludzie że chce chce Wam się prowadzić dyskusje z tym osobnikiem.
|
# drugastrona 26.09.2016 18:44 |
|
#qba napisał(a) 26.09.2016 18:21 Powiem Ci kolego że z każdym postem kompromitujesz się coraz bardziej,ale teraz to przekroczyłeś magiczną granicé bezczelności. Jedyną osobą która gdyby miała odrobinę wrodzonej kultury lub honoru (nie masz ani tego ani tego) powinna tu kogoś przeprosić jesteś Ty,przez swój niezwykły wręcz poziom chamstwa. Podziwiam Was ludzie że chce chce Wam się prowadzić dyskusje z tym osobnikiem. To nawet nie chodzi o dyskusję z nim. Raczej moje posty są dla innych czytelników, którzy niekoniecznie się orientują we wszystkich sprawach, a mogą zostać wprowadzeni w błąd przez weisera. Jeżeli ktoś pisze kłamstwa, to mam poczucie obywatelskiego obowiązku je prostować. Fakty zawsze wygrają z zacietrzewieniem. |
# weiser 27.09.2016 11:42 |
|
#drugastrona napisał(a) 26.09.2016 18:44 grunt, że ty się we wszystkich orientujesz.Raczej moje posty są dla innych czytelników, którzy niekoniecznie się orientują we wszystkich sprawach, a mogą zostać wprowadzeni w błąd przez weisera. chciałbym, żebyś choć raz odniósł się merytorycznie do moich postów. Póki co bijesz pianę w oderwaniu od konkretów. I teraz też zapewne będziesz ględził o jątrzeniu i swojej obywatelskiej postawie. haha. Skoro jesteś tak przygotowany i światły, to powiedz, jak to było: - z tym wjazdem na Trasę Toruńską? - Nowodworami w woku 1999, do których dziś ciągnie się linię tramwajową? - proporcjonalnym podziałem środków? Was jest 2 razy więcej, czy na nas wydano 2 razy mniej środków? no i jak wam się Białołęka nie podoba, jej niska zabudowa, podmiejski charakter, kameralne osiedla, to może oddzielcie się od nas (w końcu Białołęka jest tu, na wschodzie dzielnicy), załóżcie swoją dzielnicę (Tarchomin, Manhattan Północy, czy jak to sobie nazwiecie) i nie rozwalajcie kameralnej dzielnicy swoimi niekończącymi się żądaniami. Bo nie jest naszą winą, że w ciągu ostatnich 15 lat na te wasze kamczackie Tarchodwory wprowadziło się zdziwionych 50.000 ludzi i teraz uświadomiwszy sobie, że jest daleko i nie ma dojazdu domagacie się mostów, tramwajów, metra, szerokich dróg z buspasami itp., odbierając tym samym prawo do tego samego innym mieszkańcom dzielnicy. Nie spodziewam się rozsądnej odpowiedzi. |
# wkurzony 27.09.2016 15:31 |
|
Weiser jesteś bezczelny, ten tekst o zdziwionych, że nie ma dojazdów i jest daleko to chyba o nowych mieszkańcach zielonej Białołęki nabitych w butelkę przez nieuczciwych deweloperów. Co do Nowodworów, to tramwaj (notabene robiony z pieniądze z Unii) przedłużany jest o całe 3 przystanki, więc o co ten krzyk? Z czym Ty masz ciągle problem?
|
# weiser 27.09.2016 15:38 |
|
kolejna odpowiedź bez sensu. Znowu o jakiejś rzekomej bezczelności, znowu o zielonej Białołęce. Czy bezczelnością jest zadanie na forum kilku pytań? Czy normalnej jest, że żeby się lepiej poczuć musicie się porównać do nas?
Leczcie się na głowę! |
# Strumykowa 27.09.2016 16:58 |
|
#wkurzony napisał(a) 27.09.2016 15:31 Tak, najwyraźniej ma. Zobacz, siedzi biedak ciągle na tym forum, kto normalny tak spędza czas? On musi być: a) bezrobotny, b) bezdzietny, c) bez kobitki, d) bez przyjaciół, e) bez pasji. Kompletny pogubiony samotnik. Kurcze, nie wiem co może mu pomóc.Weiser jesteś bezczelny, ten tekst o zdziwionych, że nie ma dojazdów i jest daleko to chyba o nowych mieszkańcach zielonej Białołęki nabitych w butelkę przez nieuczciwych deweloperów. Co do Nowodworów, to tramwaj (notabene robiony z pieniądze z Unii) przedłużany jest o całe 3 przystanki, więc o co ten krzyk? Z czym Ty masz ciągle problem? |
# drugastrona 27.09.2016 20:23 |
|
#weiser napisał(a) 27.09.2016 11:42 grunt, że ty się we wszystkich orientujesz. chciałbym, żebyś choć raz odniósł się merytorycznie do moich postów. Zawsze odnosiłem się merytorycznie. Problem tkwi w Tobie: nie tolerujesz faktów. Nic na to nie poradzę. #weiser napisał(a) 27.09.2016 11:42 Skoro jesteś tak przygotowany i światły, to powiedz, jak to było: - z tym wjazdem na Trasę Toruńską? Nie ma możliwości bezpośredniego wjazdu z Lewandowa na Trasę Toruńską, gdyż przepisy ustawy przewidują konkretne odległości między węzłami. Geodezyjna ma połączenie jedynie z serwisówką Trasy Toruńskiej, na którą można wjechać z TT na węźle Głębocka w stronę "dom", i z której można wjechać na TT na węźle Głębocka w stronę "praca". Od początku o tym pisałem, a że Ty nie masz pojęcia o drogach i nie rozumiesz pojęć, to już nie moja wina. #weiser napisał(a) 27.09.2016 11:42 - Nowodworami w woku 1999, do których dziś ciągnie się linię tramwajową? Nie można oddzielać Nowodworów od Tarchomina. Nie mam danych z 1999 r. Porównywałem stan z 2001 r. na podstawie zdjęć satelitarnych. Wtedy na wschodniej Białołęce było tylko kilka szeregówek i stare domy. To fakty. #weiser napisał(a) 27.09.2016 11:42 - proporcjonalnym podziałem środków? Was jest 2 razy więcej, czy na nas wydano 2 razy mniej środków? Nas jest pewnie ze 3 razy więcej, ale Ty wciąż nie jesteś w stanie przyjąć do wiadomości, że nie wszystkie inwestycje są finansowane z budżetu dzielnicy. Most i tramwaj były finansowane w dużym stopniu z budżetu UE i całego kraju! Przedłużenie linii tramwajowej to inwestycja ogólnomiejska, a nie dzielnicowa. Podobnie jest z planowaną budową drugiej jezdni Światowida. Natomiast poszerzenie Światowida, o którym piszemy, to całkowicie prywatna inwestycja. Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale nasze metro też sponsorował cały kraj i UE, podobnie było z modernizacją Trasy Toruńskiej i Mostu Grota, z którego Wy codziennie korzystacie. #weiser napisał(a) 27.09.2016 11:42 no i jak wam się Białołęka nie podoba [...] to może oddzielcie się od nas [...] i nie rozwalajcie kameralnej dzielnicy swoimi niekończącymi się żądaniami. [...] teraz uświadomiwszy sobie, że jest daleko i nie ma dojazdu domagacie się mostów, tramwajów, metra, szerokich dróg z buspasami itp., odbierając tym samym prawo do tego samego innym mieszkańcom dzielnicy. Tak, oddzielmy się. O niczym innym w tym temacie nie marzę. Ale gubisz się w zeznaniach. Najpierw pisałeś, że u nas jest super i mamy dobry dojazd, a teraz nagle niby nie ma dojazdu i domagamy się czegoś. No to się zdecyduj. A metro mieliśmy obiecane przez HGW w kampanii wyborczej, więc to logiczne, że domagamy się realizacji obietnicy. Tramwaj wzdłuż Modlińskiej jest w wieloletniej strategii tramwajowej na najbliższe 2 dekady, miał być gotowy w 2009 r., ale jego budowa jest odkładana w czasie. My nikomu niczego nie odbieramy. Gocław też się domaga tramwaju albo metra - uważasz, że w ten sposób coś komuś odbiera? Każdy walczy o swoje i to jest normalne. Walcz zamiast się mazgaić na forum. |
# weiser 28.09.2016 12:44 |
|
#drugastrona napisał(a) 27.09.2016 20:23 Słuchaj drugastrono, nie wiem, czy ty jesteś złośliwy czy głupi, ale znudziła mi się dyskusja z tobą.Nie ma możliwości bezpośredniego wjazdu z Lewandowa na Trasę Toruńską, gdyż przepisy ustawy przewidują konkretne odległości między węzłami. Geodezyjna ma połączenie jedynie z serwisówką Trasy Toruńskiej, na którą można wjechać z TT na węźle Głębocka w stronę "dom", i z której można wjechać na TT na węźle Głębocka w stronę "praca". Od początku o tym pisałem, a że Ty nie masz pojęcia o drogach i nie rozumiesz pojęć, to już nie moja wina. może zrozumiesz sens na obrazku. Na czerwono zaznaczyłem ci trasę wyjazdu z Lewandowa Leśnego i Dużego (i potencjalnie, po zbudowaniu kilkudziesięciu metrów drogi i dopięciu tematu własności gruntu, ze wszystkich osiedli lewandowskich), na zielono wjazdu. Popatrz, pomyśl, daj znać, czy dotarło. https://postimg.org/image/6zfpcx5u5/ Reszty nie chce mi się już rysować. Słowa pisanego chyba nie rozumiesz. |
# drugastrona 28.09.2016 18:24 |
|
Zaznaczyłeś dokładnie to, co opisałem. Jest połączenie z serwisówką, a nie z Trasą Toruńską. Na Trasę Toruńską z serwisówki możesz wjechać na węźle Głębocka. I odwrotnie - z TT można zjechać na serwisówkę na węźle Głębocka (albo kawałek wcześniej), bo nie można zjechać bezpośrednio na Lewandów. Dla mieszkańców poprawi się o tyle, że zamiast jeździć dookoła do węzła Głębocka, mogliby jeździć mniej dookoła do węzła Głębocka. Zastanawiam się tylko, czy mieszkańcom Kartograficznej podobałyby się dodatkowe setki aut pod swoimi oknami i likwidacja szlabanów na wjeździe.
|
# weiser 28.09.2016 19:02 |
|
chłopie, bredzisz.
|
# drugastrona 28.09.2016 21:48 |
|
#weiser napisał(a) 28.09.2016 19:02 chłopie, bredzisz. Bardzo merytorycznie, w Twoim stylu. To co napisałem to same fakty. Ale już wielokrotnie udowodniłeś, że faktów nie lubisz, za to lubujesz się w urojeniach. |
# weiser 29.09.2016 09:40 |
|
a więc jeszcze raz. moja cierpliwość nie zna granic.
nie mam pojęcia o jakiej "serwisówce" mówisz. mówię ci, jak wygląda dojazd do osiedla Lewandów Leśny oraz Lewandów Duży. Wyjazd z osiedla - wyjazd z osiedla -> ul. Geodezyjna koło Decathlonu -> i tu skręt w prawo i włączenie się do ruchu na Trasie Toruńskiej najpierw na jezdnię lokalną, po kilkuset metrach można włączyć się na jezdnię tranzytową, ale nie trzeba jeśli chce się skręcić w Głębocką, Ostródzką itp. Można też przejechać kładką nad Trasą i włączyć się do ruchu w kierunku Marek lub Pragi i Centrum. Wjazd na osiedle - z kierunku Żoliborza -> przeskoczenie w dowolnym miejscu na jezdnię lokalną -> skręt w prawo i wjazd na kładkę -> zjazd z kładki w ul. Geodezyjną -> wjazd na osiedle z kierunku Pragi/Centrum ->skręcenie z Radzymińskiej w Trasę Toruńską -> pozostanie na jezdni lokalnej -> skręt w prawo w ul. Geodezyjną. Szczerze? Nie interesuje mnie, jak się nazywa węzeł. Jedno jest dla mnie ważne, że z TT można wjechać i zjechać na os. Lewandów. Dla mieszkańców poprawi to sytuację OGROMNIE, ponieważ zamiast jechać do stojącej w korku Głębockiej i ten korek jeszcze powieszać, zjadą bezpośrednio na Trasę Toruńską nawet skręcając w stronę Żoliborza ominą węzeł Głębocka. Nie martw się o mieszkańców ul. Kartograficznej, ponieważ na chwilę obecną nie ma ok. 200 metrów drogi publicznej, dzięki której mieszkańcy mogliby dobić do Geodezyjnej. Więc nie będą jeździli pod oknami mieszkańców. Ruch z Marek jest niemożliwy, ponieważ 90% dróg na tym osiedlu to drogi prywatne budowane przez dewelopera (tak, tak, deweloper zbudował 4 km dróg, dzielnica kilkadziesiąt metrów), i administrowane i utrzymywane przez wspólnoty, które mogą uniemożliwić ruch pojazdów spoza osiedla. Mieszkańcy osiedla mają służebność i mogą poruszać się po wszystkich drogach. Czegoś jeszcze nie rozumiesz? |
# weiser 29.09.2016 10:10 |
|
powtórzę jeszcze raz, bo pewnie tego nie zrozumiałeś:
zjeżdzając z Lewandowa (Leśnego i Dużego) na Trasę Toruńską na węźle IKEA pomija się WĘZEŁ GŁĘBOCKA. NIE KO-RZYS-TA SIĘ Z WĘ-ZŁA GŁĘ-BOC-KA, więc nie stoi się w korku i nie tworzy się korku dla tych, którzy chcą jechać Głębocką. Jasniej tego powioedzieć nie potrafię. 3-latek by zrozumiał. Jeśłi nadal tego nie łapiesz, to już nic ci nie pomoże. Podobnie jest z większością twoich błędnych tez. Nie spodziewam się, że przyznasz się do błędu. Bywaj przyjacielu. |
# drugastrona 29.09.2016 15:09 |
|
#weiser napisał(a) 29.09.2016 09:40 a więc jeszcze raz. moja cierpliwość nie zna granic. nie mam pojęcia o jakiej "serwisówce" mówisz. mówię ci, jak wygląda dojazd do osiedla Lewandów Leśny oraz Lewandów Duży. Wyjazd z osiedla - wyjazd z osiedla -> ul. Geodezyjna koło Decathlonu -> i tu skręt w prawo i włączenie się do ruchu na Trasie Toruńskiej najpierw na jezdnię lokalną, po kilkuset metrach można włączyć się na jezdnię tranzytową, ale nie trzeba jeśli chce się skręcić w Głębocką, Ostródzką itp. Można też przejechać kładką nad Trasą i włączyć się do ruchu w kierunku Marek lub Pragi i Centrum. No właśnie. Już pisałem wcześniej, że nie masz pojęcia. Właśnie sam potwierdziłeś to, co ja pisałem od początku. Nie ma wjazdu na trasę Toruńską - jest tylko wjazd na serwisówkę, którą nazywasz jezdnią lokalną. Od początku o tym piszę. Dopiero później z niej można wjechać na Trasę Toruńską na węźle Głębocka - pisałem o tym wcześniej. Nie wiem, co chcesz udowodnić, ale tym wpisem potwierdzasz tylko moje poprzednie wpisy. #weiser napisał(a) 29.09.2016 09:40 Wjazd na osiedle - z kierunku Żoliborza -> przeskoczenie w dowolnym miejscu na jezdnię lokalną -> skręt w prawo i wjazd na kładkę -> zjazd z kładki w ul. Geodezyjną -> wjazd na osiedle z kierunku Pragi/Centrum ->skręcenie z Radzymińskiej w Trasę Toruńską -> pozostanie na jezdni lokalnej -> skręt w prawo w ul. Geodezyjną. No więc nie w dowolnym miejscu, ale na przed węzłem Głebocka, albo tuż za nim. Też o tym pisałem. Liczba zjazdów z TT na serwisówki i dalej na osiedle jest ograniczona przepisami i też o tym pisałem. #weiser napisał(a) 29.09.2016 09:40 Szczerze? Nie interesuje mnie, jak się nazywa węzeł. Jedno jest dla mnie ważne, że z TT można wjechać i zjechać na os. Lewandów. Dla mieszkańców poprawi to sytuację OGROMNIE, ponieważ zamiast jechać do stojącej w korku Głębockiej i ten korek jeszcze powieszać, zjadą bezpośrednio na Trasę Toruńską nawet skręcając w stronę Żoliborza ominą węzeł Głębocka. No to przecież pisałem, że części mieszkańców trochę się poprawi, bo nie będą musieli jeździć dookoła, ale i tak staną w tym samym korku na TT. #weiser napisał(a) 29.09.2016 09:40 Nie martw się o mieszkańców ul. Kartograficznej, ponieważ na chwilę obecną nie ma ok. 200 metrów drogi publicznej, dzięki której mieszkańcy mogliby dobić do Geodezyjnej. [..] Dobra, o którym konkretnie miejscu połączenia piszesz, bo tu chyba leży problem z zrozumieniu? Chodzi Ci o połączenie z Geometryczną? |
# drugastrona 29.09.2016 15:16 |
|
#weiser napisał(a) 29.09.2016 10:10 powtórzę jeszcze raz, bo pewnie tego nie zrozumiałeś: zjeżdzając z Lewandowa (Leśnego i Dużego) na Trasę Toruńską na węźle IKEA pomija się WĘZEŁ GŁĘBOCKA. NIE KO-RZYS-TA SIĘ Z WĘ-ZŁA GŁĘ-BOC-KA, więc nie stoi się w korku i nie tworzy się korku dla tych, którzy chcą jechać Głębocką. Jasniej tego powioedzieć nie potrafię. 3-latek by zrozumiał. Jeśłi nadal tego nie łapiesz, to już nic ci nie pomoże. Podobnie jest z większością twoich błędnych tez. Nie spodziewam się, że przyznasz się do błędu. Bywaj przyjacielu. Pomijasz ulicę Głębocką, ale przejeżdżasz przez węzeł. Przy Ikei nie ma węzła - jest tylko tzw. wiadukt drogowy i włączenie w serwisówki. Nie jedziesz Głębocką, ale tak czy owak musisz włączyć się na Trasę Toruńską z serwisówki, więc i tak wpadasz w korek, tyle że później. Więc jak pisałem - pewna oszczędność jak najbardziej dla niektórych mieszkańców będzie. Nie będę się przyznawał do błędu, bo cały czas opisuję fakty. No chyba że w rzeczywistości korek jest tylko na serwisówce w stronę centrum, a na Trasie Toruńskiej już korka nie ma (nie wiem, te samochody z korka na Głębockiej i serwisówce gdzieś się teleportują w momencie włączenia serwisówki do Trasy Toruńskiej) - wtedy masz całkowitą rację - budowa nowego połączenia odmieni los mieszkańców Lewandowa diametralnie i nagle nie będę musieli nigdzie stać w korkach. |
# weiser 29.09.2016 15:40 |
|
#drugastrona napisał(a) 29.09.2016 15:09 chłopcze, jest trasa Toruńska, która po środku ma jezdnie dla ruchu tranzytowego, po bokach lokalnego. Nazywaj to jak chcesz, może być nawet serwisówka. Jest to część Trasy Toruńskiej, gdzie odbywa się normalny ruch. Naprawdę, dla normalnego człowieka, o co ciebie niestety już nie podejrzewam, nie ma znaczenia, czy jedzie pasem środkowym jezdni tranzytowej, czy prawym, czy pasem lokalnym/serwisowym. Na jezdnię tranzytową, zjeżdża się przed węzłem Głębocka.Nie ma wjazdu na trasę Toruńską - jest tylko wjazd na serwisówkę, którą nazywasz jezdnią lokalną. Od początku o tym piszę. Dopiero później z niej można wjechać na Trasę Toruńską na węźle Głębocka - pisałem o tym wcześniej. Nie wiem, co chcesz udowodnić, ale tym wpisem potwierdzasz tylko moje poprzednie wpisy. #drugastrona napisał(a) 29.09.2016 15:09 i co z tego? Czy to wpływa jakoś na fakt, że jest połączenie Lewandów - TT z pominięciem węzła Głębocka???Liczba zjazdów z TT na serwisówki i dalej na osiedle jest ograniczona przepisami i też o tym pisałem. #drugastrona napisał(a) 29.09.2016 15:09 Trochę? 20 min dłużej w korku na Głębockiej to jest trochę?No to przecież pisałem, że części mieszkańców trochę się poprawi, bo nie będą musieli jeździć dookoła, ale i tak staną w tym samym korku na TT. 1000 samochodów mniej na Głębockiej to jest trochę? #drugastrona napisał(a) 29.09.2016 15:09 wszystkie osiedlowe drogi powinny być połączone z Geodezyjną. w każdym miejscu brakuje 5 m nad rowem. Połączenie przez Geometryczną jest dziś bardziej realne, ponieważ Kartograficzna i Geometryczna jako chyba jedyne na tym osiedlu są drogami publicznymi.Dobra, o którym konkretnie miejscu połączenia piszesz, bo tu chyba leży problem z zrozumieniu? Chodzi Ci o połączenie z Geometryczną? #drugastrona napisał(a) 29.09.2016 15:09 Przepraszam, o czym my rozmawiamy? o ulicach dla mieszkańców czy akademicki o typach urządzeń drogowych?Przy Ikei nie ma węzła - jest tylko tzw. wiadukt drogowy #drugastrona napisał(a) 29.09.2016 15:09 nie ma korka ani na "serwisówce", ani na jezdni tranzytowej. Czasami korek na TT robi się dopiero na wysokości Annopola czy Żerania. Korek jest na Głębockiej i jej przedłużeniu, czyli Św. Wincentego.No chyba że w rzeczywistości korek jest tylko na serwisówce w stronę centrum, a na Trasie Toruńskiej już korka nie ma |
# weiser 29.09.2016 15:53 |
|
jeszcze na koniec przypomnę twoje mądrości.
#drugastrona napisał(a) 22.09.2016 22:08 No więc wjazd z Lewandowa na Trasę Toruńską jest niemożliwy pod względem prawnym. Nigdy nie było takiej możliwości, bo zbyt blisko leżą kolejne węzły na drodze ekspresowej, a ich rozstaw określa ustawa. Niby coś wiesz, a tak naprawdę göwno wiesz. Krzyczysz, bredzisz, jątrzysz, ale nic z tego dobrego nie wynika. Bo fakty są takie , że MOŻNA z LEWANDOWA LEŚNEGO i DUŻEGO i potencjalnie wszystkich pozostałych osiedli dostać się na TT z pominięciem zakorkowanej, niewydolnej Głębockiej, co było istotą mojej wypowiedzi. Podobnie jest z pozostałymi Twoimi mądrościami. Niewarte funta kłaków. |
# weiser 29.09.2016 16:01 |
|
jeszcze na koniec przypomnę twoje mądrości.
#drugastrona napisał(a) 23.09.2016 17:50 Tak, szczególnie że tam mieszka moja znajoma. Wyjazd jest, ale tylko na drogę serwisową w stronę centrum. I to maks, co można było zrobić z powodów, które opisałem. :) |
# Lewandów 29.09.2016 18:27 |
|
Lewandów Leśny i Duży mają wyjazd na TT dzieki korzystaniu z ul. Geodezyjnej (droga w planie miejscowym, ale własność prywatna).
Przez brak wykupu gruntów w pasie drogi dla ul. Geodezyjnej brak możliwości skorzystania z tej ulicy mają: Lewandów Park I Lewandów Park II Lewandów Park III zabudowa szerogowa przy ul. Internetowej i ul. Jasiniec Obecny Zarzad jak i jego porzednicy z uporem maniaka jak mantrę powtarzają, ze brakuje środków na to zadanie. Szerzej: http://bip.warszawa.pl/NR/rdonlyres/001230d4/ltikxmnfyydrwigohmjlhgyqfgutgvbu/11342Olszewska.pdf A Pan Roszak nawet na łamach tubialoleka w 2014 r. (przed wyborami) obiecywał zajęcie sie tematem i deklarował ze dzielnica stara się o pozyskanie gruntów. I efektów brak!!! Źródło: http://tustolica.pl/lewandow-park-ii-wytna-dziure-w-plocie-i-zrobia-wyjazd-przez-lake_67092http://tustolica.pl/lewandow-park-ii-wytna-dziure-w-plocie-i-zrobia-wyjazd-przez-lake_67092 Panie Roszak jakoś ta pana mapka z obietnicami do realizacji nie chce się zdezaktualizować! Wszystko NADAL CZEKA na realizację. |
# drugastrona 29.09.2016 22:09 |
|
weiser, wszystko co zacytowałeś to sama prawda. Można wjechać tylko na serwisówkę i takie są fakty. Wiesz, ja jestem umysł ścisły, od lat siedzę w temacie budowy dróg i dlatego posługuję się konkretnymi terminami. Nie uznaję tutaj skrótów myślowych. Wjazd na Trasę Toruńską to nie to samo co wjazd na serwisówkę Trasy Toruńskiej i od początku to starałem się Ci uświadomić. Sam mnie cytujesz, że "Wyjazd jest, ale tylko na drogę serwisową w stronę centrum". I to jest prawda najprawdziwsza. Jest wjazd na Trasę Toruńską od Geodezyjnej? Nie ma. Jest tylko wjazd na serwisówkę i nie mam pojęcia, dlaczego się z tym spierasz, skoro nawet sam na obrazku namalowałeś wjazd na serwisówkę a nie bezpośrednio na TT. A kwestia ominięcia korka na Głębockiej to zupełnie inna para kaloszy. Oczywiście samochody z Lewandowa nie będą stać w korku na Głębockiej, za to utkwią gdzieś w innym miejscu i zaoszczędzą trochę czasu i kilometrów. Też o tym pisałem od początku.
Jeszcze napisałem to: "Bo nie ma wyjazdu na Trasę - tylko na serwisówkę. I nie ma zjazdu z Trasy - albo przy Głębockiej albo dopiero koło Ikei. Może faktycznie radni coś tam zawalili - nie jestem w temacie. Ale na węzeł nie ma szans - pisałem dlaczego. Jedynie można liczyć na powiązanie z serwisówką w kierunku centrum." "Czy to coś by po poprawiło na osiedlu? O tyle, że wszyscy nie musieliby jechać dookoła, ale i tak przecież włączają się w Trasę Toruńską." Nie wiem, ile jeszcze razy muszę to powtarzać, żebyś zrozumiał, o co chodzi. |
# weiser 30.09.2016 07:53 |
|
wielu mam znajomych inzynierów, ale żaden nie jest tak ograniczony.
tak, masz rację, nie da się wjechać z Geodezyjnej na Trasę Toruńską. Da się wjechać na rondo, drugie rondo, łącznik, ewentualnie serwisówkę, ale żadnemu mieszkańcowi Leśnego Lewandowa nie udało się jeszcze wjechać na Trasę Toruńską ani z niej zjechać, gdy wracał do domu. |
# Vieslas 30.09.2016 09:10 |
|
Ta rozmowa nie ma związku z tematem tego, co Autor artykułu napisał.
Treść dotyczy ul. Światowida, Tarchomina i Nowodworów, a nie Zielonej Białołęki. A co do mostu M. Skłodowskiej-Curie czy Północnego, jak kto woli, plany jego budowy były już na przełomie lat 70. i 80., czyli wtedy, kiedy rozpoczęto budowę osiedla. Po stronie bielańskiej były już nawet częściowo przygotowane znikome elementy konstrukcji, na wysokości Hutnika, które przetrwały do czasu rozpoczęcia prac nad powstaniem obecnej przeprawy. Zatem osiedle było zaprojektowane razem z mostem. Można więc powiedzieć, cytując Kolegę z Zielonej Białołęki, że skoro ona jest przedłużeniem Bródna, a właściwie Podgrodzia, to Tarchomin w zamierzeniach miał być przedłużeniem Wrzeciona, Huty i Młocin czy ogólnie Bielan. Które wówczas administracyjnie należały do Żoliborza - stąd zresztą nazwa zajezdni tramwajowej. |
# xyz 01.10.2016 20:58 |
|
Amen.
|
Matka_Sławka_z_Gdańska 03.10.2016 15:48 |
|
Pamiętam lata temu....z okazji, albo w tym terminie pan radny Korowaj ( zyjesz pan jeszcze?), którego porównanie (w centymetrach ) z radnym panem Tumaszem chyba nigdy nie doszło do skutku...wybaczcie dygresję, ale to wzruszenie, bo lubiłam radnego Tumasza bardzo, a radnego Korowaja nie lubiłam wcale....a zatem w tej porze właśnie u progu jesieni, porze tradycyjnej inwazji Związku Socjalistycznych Republik Radzieckim na II edycję Rzeczypospolitej, czyli tej podle wersalskiego rytu, pan radny Korowaj raczył Naszą Zbiorowość zjawiskiem nadprzyrodzonym i polegąjącym na jarzeniu się jarzeniówki w ręku...takie cuda się tu działy! Za dietę! Pani Duśka 11 lata temu, jak dzisiaj, co czytam, gotowała pomidorową z kluseczkami..., że o Bartłomieju Włodkowskim nie wspomnę. I czytam tu teraz: Amen. Jak na koniec alfabetu przystastało....to racja! Czyzby tylko Śmierć tu mogła juz zajrzeć i dentysta z Zielonej Góry? Co słuchać na naszym forum, Kochani? Hm? Ściskam Redakcję? A jakże!
|
LINKI SPONSOROWANE