REKLAMA

Forum › Bielany

REKLAMA

# grylaż

27.09.2017 14:45

"Nie ma takiego miasta Londyn. Jest Ladek, Lądek Zdrój". Nie ma czegoś takiego, jak pętla Młociny to neologizm. Jest węzeł przesiadkowym pod Hutą, mylnie zwaną przez dyletantów urzędniczych Młocinami. W ujęciu potocznym, wśród miejscowych jest głęboko zakorzenione, że Młociny to piękne osiedle domków jednorodzinnych z punktem orientacyjnym w postaci Lasku Młocińskiego. To jest tego samego rodzaju wymyk, jak dzielenie Chomiczówki na właściwą i Stary Wawrzyszew. I chociaż, administracyjnie 40 lat temu było to prawidłowe, jednak teraz jest po prostu sporym nietaktem. Tyle tytułem wyjaśnienia, bo ta urzędnicza wybroczyna intelektualna pojawia się na łamach Echa, już któryś raz, co stwierdzam ze smutkiem jako stały czytelnik. O pętli autobusowej Chomiczówka to się materiału z prawdziwego zdarzenia nie doczekaliśmy, chociaż sprawa była poważna, a groźba realna. Trzech młodych chłopaków, przesadziło z alkoholem, poniosło ich, noc spędzili w żłobku na Kolskiej, zapłacą słony mandat, będą mieli nauczkę. Nie oni pierwsi i nie ostatni.

# Rafał

27.09.2017 15:03

#grylaż napisał(a) 27.09.2017 14:45
"Nie ma takiego miasta Londyn. Jest Ladek, Lądek Zdrój". Nie ma czegoś takiego, jak pętla Młociny to neologizm. Jest węzeł przesiadkowym pod Hutą, mylnie zwaną przez dyletantów urzędniczych Młocinami. W ujęciu potocznym, wśród miejscowych jest głęboko zakorzenione, że Młociny to piękne osiedle domków jednorodzinnych z punktem orientacyjnym w postaci Lasku Młocińskiego. To jest tego samego rodzaju wymyk, jak dzielenie Chomiczówki na właściwą i Stary Wawrzyszew. I chociaż, administracyjnie 40 lat temu było to prawidłowe, jednak teraz jest po prostu sporym nietaktem. Tyle tytułem wyjaśnienia, bo ta urzędnicza wybroczyna intelektualna pojawia się na łamach Echa, już któryś raz, co stwierdzam ze smutkiem jako stały czytelnik. O pętli autobusowej Chomiczówka to się materiału z prawdziwego zdarzenia nie doczekaliśmy, chociaż sprawa była poważna, a groźba realna. Trzech młodych chłopaków, przesadziło z alkoholem, poniosło ich, noc spędzili w żłobku na Kolskiej, zapłacą słony mandat, będą mieli nauczkę. Nie oni pierwsi i nie ostatni.

Nie ma też Lasku Młocińskiego. Jest Las Nowa Warszawa i Las Młociny. Przez wiele lat na mapach istniały i do dziś istnieją Las Młociński i Park Młociński, ale przed laty komuś przyszło do głowy by nazwać je odpowiednio Lasem Nowa Warszawa i Lasem Młociny. A na dodatek przy Lesie Młociny jest użytek ekologiczny "przy Lesie Młocińskim" zamiast przy Lesie Młociny. A... jest jeszcze Uroczysko Nowa Huta, które należy do Lasu Nowa Warszawa :)

# grylaż

27.09.2017 15:20

Jak pan profesor Luniak powiedział, że jest to znaczy, że jest i tej wersji się trzymajmy, zgodnie z obowiązującymi wytycznymi urzędu dzielnicy. Ten wybitny znawca lokalnej fauny i flory właśnie uczestniczył w procesie decyzyjnym, na temat wpuszczenia do rezerwatu przyrody miejskiego autobusu, więc wie Pan, są tu racje mieszkańców i ważniejsze racje. Jak przy Sieciechowskiej było stanowisko żółwia błotnego to stwierdził, że to absolutnie niemożliwe i bloki zbudowali. Jak przy Arkuszowej obszar Natura 2000 z unikalnym motylem Modraszkiem Telibusem, dewastowali pod osiedle komercyjne to nie reagował. Coś, jak ten inżynier z filmu pt. "Poszukiwany, poszukiwana", co bloki na środku stawy stawiał. Mogą być dęby Młocińskie to może być i pętla Młociny, czemu nie. Jak pętle autobusową Chomiczówka, istotny obiekt użyteczności publicznej, chcieli zlikwidować pod pretekstem budowy metra na Woli, zapadła cisza jak makiem zasiał w lokalnych mediach. Używamy różnych słów, ale chodzi nam oto samo, czyli o normalne życie na Bielanach.

REKLAMA

# Jeep

27.09.2017 16:21

Panie Grylaż czy Pan jest na emeryturze bo 24/h jest Pan aktywny na forum...
Ja mam 45 i już emeryturka wojskowa...super

# grylaż

27.09.2017 16:40

Reaguję tylko wtedy, kiedy tego wymaga sytuacja. Jak się zdążyłeś przekonać Drogi Jeepie, nasze majowe postulaty komunikacyjne poszły w odstawkę, a na tapecie jest autobus na Dewajtis. Ponadto prosiliśmy i ciągle prosimy bardzo ładnie, pana redaktora Gadomskiego o publikacje na temat wydłużenia 171 na Conrada i reaktywacji 520 na Bielanach, które i jego bezpośrednio dotyczą, bo jeździ po dzielnicy zbierając informacje. Wyobraź sobie, że mam Szefa, który mieszka na Bielanach i też doskwiera mu komunikacja miejska, więc mam "zielone światło" na składanie merytorycznych wpisów, które nie uwłaczają innym. Ponadto nie reprezentuje, tylko i wyłącznie siebie, jest nas tutaj większa grupa osób, stałych Czytelników Echa. Ale masz racje, powoli to My dwaj zaczynamy "współredagować" Tu Bielany, brak w tych materiałach wniosków. Swoją drogą to dopiero, będą wszyscy zaskoczeni, jak np. okaże się, że ta śp. Pani, której ciało znaleziono w Lasku Bielańskim uległa wypadkowi potrącona przez pędzący samochód, a nie można czegoś takiego wykluczyć.

# Rafał

27.09.2017 18:45

#grylaż napisał(a) 27.09.2017 15:20
Jak pan profesor Luniak powiedział, że jest to znaczy, że jest i tej wersji się trzymajmy, zgodnie z obowiązującymi wytycznymi urzędu dzielnicy. Ten wybitny znawca lokalnej fauny i flory właśnie uczestniczył w procesie decyzyjnym, na temat wpuszczenia do rezerwatu przyrody miejskiego autobusu, więc wie Pan, są tu racje mieszkańców i ważniejsze racje. Jak przy Sieciechowskiej było stanowisko żółwia błotnego to stwierdził, że to absolutnie niemożliwe i bloki zbudowali. Jak przy Arkuszowej obszar Natura 2000 z unikalnym motylem Modraszkiem Telibusem, dewastowali pod osiedle komercyjne to nie reagował. Coś, jak ten inżynier z filmu pt. "Poszukiwany, poszukiwana", co bloki na środku stawy stawiał. Mogą być dęby Młocińskie to może być i pętla Młociny, czemu nie. Jak pętle autobusową Chomiczówka, istotny obiekt użyteczności publicznej, chcieli zlikwidować pod pretekstem budowy metra na Woli, zapadła cisza jak makiem zasiał w lokalnych mediach. Używamy różnych słów, ale chodzi nam oto samo, czyli o normalne życie na Bielanach.

A gdzie Pan miał przy Arkuszowej obszar Natura 2000? Coś się chyba Panu pomieszało, tak jak z tym modraszkiem telibusem, który wziął chyba nazwę od tego 520, o które Pan walczy i które po nocach się Panu śni.
O likwidacji pętli na Chomiczówce też nie słyszałem, tzn. gdzieś tam był jakiś artykuł 1 kwietnia, a niektórzy w to uwierzyli.
Wracając do Lasu i Parku Młocińskiego, trochę mnie Pan nie zrozumiał, chodziło mi o to, że ktoś dał tym lasom nazwy, które wśród mieszkańców nigdy nie funkcjonowały. Odkąd pamiętam, zawsze jeździłem do Lasu Młocińskiego lub do Parku Młocińskiego, a nie do Lasu Nowa Warszawa czy Lasu Młociny.
Podobnie pętle, które od kilkudziesięciu lat nazywały się "Huta" lub "Huta Warszawa", ktoś bezmyślnie przechrzcił na "Metro Młociny".

REKLAMA

# chomiczka

27.09.2017 19:37

Do ciezkich robót w kamieniolomach,do mycia i czyszczenia autobusow przez najblizsze 20 lat,a odechce im sie dalszego wandalizmu,a nie za nasze podatki na kolska!

# Rafał

27.09.2017 19:44

#chomiczka napisał(a) 27.09.2017 19:37
Do ciezkich robót w kamieniolomach,do mycia i czyszczenia autobusow przez najblizsze 20 lat,a odechce im sie dalszego wandalizmu,a nie za nasze podatki na kolska!

O! I to jest właściwy komentarz! W pełni Panią popieram.

# grylaż

27.09.2017 20:00

Proszę Pana. Bardzo chętnie wytłumaczę, jeżeli Pan sobie tego życzy. Na jesieni 2010 roku ukazał się w Echu obszerny artykuł, autorstwa pani Anny Przerwy, a dotyczący meandrów wokół budowy trasy S-7 na Bielanach. Jako jeden z wątków stanowiących przeszkodę do poprowadzenia trasy w wariancie IIA, czyli także na obrzeżach osiedla mieszkaniowego Chomiczówka, podawano wtedy siedlisko motyla o dokładnej nazwie Modraszek Telejus. Motyl ten podlega całkowitej ochronie na podstawie Dyrektywy tzw. siedliskowej UE w obszarach Natura 2000. Cały kłopot polegał na tym, że nasi urzędnicy nie dopilnowali sprawy i rejon ulicy Arkuszowej od strony formalnej, nie podlegał ochronie w ramach obszaru Natura 2000, choć powinien, bo tego najzwyczajniej w świecie nie zgłoszono komu trzeba i kiedy trzeba. To jest podmokła łąka przy Arkuszowej ciągnąca się po jej lewej stronie, aż do chyba zbiegu z Esej na wysokości Chabrowej. Chroniony motyl tam był i według przyrodników nadal jest, ale większa część łąki zabudowano. Do czego niedopilnowania przyznała się m.in. ówczesna regionalna konserwator przyrody, pani Anna Roniker - Dolańska. Sprawę monitorował również Klub Gaja, a także sama dziennikarka Anna Przerwa. Słowem dopiero kiedy zrobiło się głośno, motyl wstrzymał trasę. Mam nadzieję, że rozwiałem Pańskie wątpliwości, bo widzę, że panuje jakaś dziwna moda, żeby grzeczność brać za słabość. Natomiast jeżeli chodzi o likwidację pętli na Chomiczówce to rozróżnijmy dwie rożne sprawy. Pierwszą, jest artykuł z 1 kwietnia, autorstwa pana redaktora Dominka Gadomskiego, który w pewien sposób popuścił wodzy fantazji, a tak w rzeczywistości zakpił sobie z Czytelników Echa. I to do tego stopnia, że przepraszał potem ZTM i władze dzielnicy, a zwykłych ludzi rugał, że chcą się czegoś dowiedzieć. Miało być śmiesznie i zabawnie, a tymczasem nie chcący podał prawdę do publicznej wiadomości. Ludzie się oddolnie skrzyknęli, była lista z prawdziwego zdarzenia dostępna dla każdego w miejscowym sklepie, plakaty po przystankach, informacje wymieniane na Facebook. Scenariusz miał być następujący, pętla zostanie czasowo wyłączono z użytkowania i przeznaczona pod zaplecze budowy kolektora ściekowego po lewej stronie ulicy Conrada, gdzie do tej pory są archaiczne warunki. 180 miało zostać skrócone do Powązek Wojskowych, co i tak niedługo nastąpi, a 116 interwencyjnie skierowane na Nowe Bemowo. Faktycznie obiekt miał już nigdy nie wznowić działalności. Obecny na spotkaniu z mieszkańcami, dyrektor ZTM pan Andrzej Franków, pytano o to wielokrotnie, także przez wice przewodniczącego Komisji, pana Sławomira Umińskiego (PiS), nie zdementował w żaden sposób tej informacji, był bardzo agresywny, wręcz arogancki wobec szczególnie seniorów, którzy zachowywali się taktowanie. Dla nas mieszkających na Chomiczówce to prawdziwa katastrofa. 520 zostało "czasowo zawieszone", a jednocześnie w latach 2009 - 2017 przybyło na osiedlu 40 nowych bloków. W perspektywie kolejnych 2 - 3, ta liczba dobije do 50. Nie jest rzeczą normalną, że osiedle wielkości sporego miasteczka, liczące sobie według rożnych szacunków do 30 tysięcy mieszkańców, nie ma połączenia ze Śródmieściem.

REKLAMA

# Jeep

27.09.2017 21:42

Niech Pan Grylaż weźmie udział w wyborach samorządowych w 2016. Ma Pan mój głos. Wie Pan więcej niż cała Bielańska wierchuszka z Ratusza Bielany razem wzięci.

# grylaż

27.09.2017 22:20

Dziękuję postoję, bo nie posiadam żadnych aspiracji politycznych i trzeźwo patrzę na świat. Jednakże za sprawą artykułu w Echu o pętli Chomiczówka, zaczęła się wreszcie jakaś rozmowa i zachowaliśmy przynajmniej dotychczasowy stan posiadania. Do chwili, aż ruszy właściwy remont Miodowej i wycofają 180. Tak samo z trasą S-7, bo panowie premier Tusk i minister Nowak, przesunęli środki na Ursynów (fragment tzw. warszawskiego ringu), gdzie PO ma więcej wyborców. Pan redaktor Gadomski, którego osobiście szanuję obiecał nam napisać o propozycji tymczasowego wydłużenia 171 z Nowego Bemowa na Chomiczówkę oraz puszczeniu 520 przez Kochanowskiego w miejsce wykasowanego 180. Być może jestem naiwnym człowiekiem, ale lokalna Gazeta powinna coś kreować pozytywnego w najbliższej okolicy, tym bardziej jeżeli nie zahacza to o politykę, a komunikacja miejska to nie jest temat polityczny. Czy komuś przeszkadzało, że 520 jeździło przez Conrada, Wólczyńską, Reymonta i Broniewskiego, czy też może jednak pomagało? Chyba po to istnieje pętla autobusowa, żeby służyła pasażerom. Dostęp do Żoliborza, Śródmieścia, Pragi i pośrednio do Wawra nie jest wart tego, żeby dopominać się o numer, który przez ponad 41 lat (1967 - 2008), jeździł po Bielanach? Od przybytku głowa nie boli i uniezależniamy się nareszcie od metra. Można pojechać do pracy, do kina, na zakupy i nie brać taksówki późnym wieczorem. Sprawa będzie cały czas aktualna, a zamiast tego czego się dowiedzieliśmy na pierwszym powakacyjnym spotkaniu Komisji dla ludzi nic, bo na Dewajtis autobus. Czy się to komuś podoba, czy nie to burmistrz Pietruczuk był adresatem pytań i zobaczymy co zrobi.

# grylaż

28.09.2017 00:01

Za pobyt na Kolskiej to się słono płaci z własnej kieszeni. To samo za spożywanie alkoholu w autobusie, za uszkodzenie mienia o znacznej wartości i zaśmiecanie, albo czynną napaść na funkcjonariusza, a jak się będą uchylać to im ściągną z konta. Ale nie to jest istotne, jak się żyje lat na blokach, akty wandalizmu stają się smutna kwintesencją rzeczywistości. O jakiś konkretach, chcielibyśmy poczytać w Echu. O rozwiązaniach skierowanych bezpośrednio do mieszkańców, kreowaniu sytuacji, bo takie epizodyczne kryminałki to już są na TVN Warszawa. Innym tylko dają z naszej puli autobusów, a my na Bielanach jak ubodzy krewni. Ciągle tylko gorsi i poszkodowani. Warszawa to nie Nowy York. Z Krakowskiego Przedmieścia komunikację chcą przesuwać to gdzie indziej, jak nie na Marszałkowską? A na Marszałkowskiej jest 520. Gotowa recepta dla Bielan, bo każde osiedle coś zyskuje kiedy luźniej w metrze. Samochody miały nie wjeżdżać do Centrum to w co się ci kierowcy mają przesiąść, jak połączeń przyśpieszonych z prawdziwego zdarzenia dla nich prawie nie ma?

REKLAMA

# XYZ

28.09.2017 11:44

#Jeep napisał(a) 27.09.2017 16:21
Panie Grylaż czy Pan jest na emeryturze bo 24/h jest Pan aktywny na forum...
Ja mam 45 i już emeryturka wojskowa...super
Bardzo celna uwaga. Również mam takie wrażenie. Reszta bez komentarza.

# grylaż

28.09.2017 13:05

Specyficzny sposób prowadzenia rozmowy. Jak się ma przez większość część dnia włączone dwa urządzenia, obok siebie odbierające Internet, a służące zarówno do celów zawodowych, jak i prywatnych to takie dziwne. Młodzi, inteligentni ludzie, obeznani z nowinkami technicznymi, a tacy zaskoczeni. Dla przykładu, Jeep również zamieszcza liczne wpisy 6 z groszem, albo wpół do 24 i ja tego nie kataloguje, co, kto, gdzie, kiedy. Ten zwrot o emeryturze miał być dowcipem, a wyszedł mało zgrabnie. Ja nie używam różnych nicków, jak nie którzy, więc w czym problem. Ale uspokajam wszystkich, mnożenia wpisów już nie będzie. Chyba na tym polega rozmowa, polemika, dyskusja, a nie kłótnia, żeby wyrażać swoje zdanie, podawać określne informacje. Oczywiście zawsze można używać chwytów retorycznych typu, "a tobie śmierdzi z gęby", albo "coś się komuś przyśniło", mających na celu zdyskredytowanie interlokutora. Grupa stałych Czytelników Echa, poprosiła jakiś czas temu o pomoc i kompleksowe opisanie problemów komunikacyjnych. Cała ot i cała tajemnica, nic więcej.
Dodaj komentarz:
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać pogrubienie i wpisz [b]. Na końcu pogrubienia wpisz [/b].
Przykład: [b]pogrubienie[/b].
Ustaw kursor w miejscu, gdzie ma się zaczynać kursywa i wpisz [i]. Na końcu kursywy wpisz [/i].
Przykład: [i]kursywa[/i].
Kliknij na ikonkę, która chcesz wstawić w treści w miejscu kursora:
nick (podpis):

 

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

Butelki dla dzieci Kambukka
Kambukka Reno

REKLAMA

Top hotele na Lato 2024
Top hotele na Lato 2024