Forum › Wawer
# gosc 22.06.2012 09:57 |
|
To samo jest na Wiazanej, Kombajnistow, Kwiatow Polskich itd. dzikie objazdy, zero poszanowania przepisow drogowych na ulicach z ograniczeniem do 30km/h itd. Urzednicy maja to w nosie, zajeci sa wojenkami politycznymi.
|
# miłośnik_motyk 26.07.2012 10:37 |
|
Wąbrzeska nie wymaga ograniczenia prędkości bo fizycznie nie da się na niej uzyskać dużej prędkości. Progi też bez sensu, bo na całej ulicy zgodnie z przepisami zmieściłyby się raptem dwa. Poza tym od nowego roku ruch zniknie z tej ulicy i wszystko wróci do normy, a mieszkańcy będą mieli za friko nowy asfalt. Do tego mieszkańcy sami nie stosują się do przepisów, bo po obu stronach ulicy jest bezwzględny zakaz zatrzymywania i postoju, ale widocznie nie dotyczy właściciela Mazdy, właściciela Skody i kilku innych. I jeszcze mała samowola budowlana w postaci schodków do furtki jednej z posesji ułożonych w skrajni jezdni.
|
# Kamban 31.07.2012 16:40 |
|
Mieszkańcy parkują na ulicy bo nie są w stanie wjechać na posesję gdyż ulica od kadetów do traktu stoi zakorkowana. Jadąc z traktu nie sposób jest w związku z tym skręcić w bramę bo ulica jest za wąska. Ponadto jedynym bezpiecznym wyjazdem z posesji jest wyjazd przodem, gdyż samochody jadą ulicą z dużą prędkością przy samym ogrodzeniu. Proszę więc sobie wyobrazić ile manewrów trzeba wykonać jadąc z traktu i chcąc wjechać na posesję znajdującą się po prawej stronie tyłem. Najpierw trzeba skręcić w lewo tamując ruch w kierunku kadetów a skręcić się nie da bo stoi korek w kierunku traktu i czeka na zmianę świateł ( z tylu wszyscy trąbią). Następnie trzeba szybko wjechać pod prąd na lewą stronę znów tamując ruch (trąbią ci jadący w kierunku traktu) i dać kierunek w prawo nikt oczywiście nie chce wpuścić. Jak już się uda i znajdzie się dziurę pomiędzy samochodami można tyłem wjechać w bramę. Na ulicy mieszka 13 dzieci w wieku szkolnym. Samo wyjście za furtkę grozi śmiercią. Gehenna mieszkańców ulicy trwa już od lat. Jak zrobili rondo to się poprawiło. Mieszkańcy od lat błagali dzielnicę o asfalt, sami łatali dziury wybijane przez samochody "służbowe". Więc asfalt to nie łaska tylko wynik płacenia ogromnych podatków od dochodów itp dla gminy przez mieszkańców. Samochody pędzą powyżej 60 /h i to nawet te powyżej 3,5 tony nie koniecznie z budowy choć ponoć fizycznie się nie da. Ponoć skrzyżowanie trakt lucerny otwierają do 31 lipca ale widzę ze się muchy nie gonią. Na stronie urzędu jak zwykle nic nie ma na temat opóźnienia bo przecież mieszkańców mają głęboko w d.....ie. A gehenna nadal trwa.
|
# miłośnik_motyk 21.08.2012 11:59 |
|
#Kamban napisał(a) 31.07.2012 16:40 Tak biadolić można w każdym miejscu tego pięknego kraju, bo zawsze się znajdzie coś co jest nie tak. Jeśli chodzi o wjazd na posesję to jest to trudne, ale nie niewykonalne, a ostentacyjne zostawianie samochodu na całe godziny na ulicy pachnie mentalnością chłopa na zagrodzie. Co do prędkości to poruszałem się tam szybkim motocyklem i specjalnie robiąc próbę w nocy nie udało mi się wykrzesać więcej niż 60 km/h więc opowieści o rozpędzonych samochodach powyżej 3,5 jak rozumiem wynikają nie z pomiarów tylko jakże modnego ostatnio w Wawrze "radaru w oczach" (dla pocieszenia: na Mrówczej ten radar wskazuje 120). Jak rozumiem szanowny autor woli przemilczeć temat "schodków na asfalt", bo jest niewygodny, prawda ? A dzieciom bardzo współczuję, ale myśłę że problem się rozwiązał z ostatnią niedzielą.Mieszkańcy parkują na ulicy bo nie są w stanie wjechać na posesję gdyż ulica od kadetów do traktu stoi zakorkowana. Jadąc z traktu nie sposób jest w związku z tym skręcić w bramę bo ulica jest za wąska. Ponadto jedynym bezpiecznym wyjazdem z posesji jest wyjazd przodem, gdyż samochody jadą ulicą z dużą prędkością przy samym ogrodzeniu. Proszę więc sobie wyobrazić ile manewrów trzeba wykonać jadąc z traktu i chcąc wjechać na posesję znajdującą się po prawej stronie tyłem. Najpierw trzeba skręcić w lewo tamując ruch w kierunku kadetów a skręcić się nie da bo stoi korek w kierunku traktu i czeka na zmianę świateł ( z tylu wszyscy trąbią). Następnie trzeba szybko wjechać pod prąd na lewą stronę znów tamując ruch (trąbią ci jadący w kierunku traktu) i dać kierunek w prawo nikt oczywiście nie chce wpuścić. Jak już się uda i znajdzie się dziurę pomiędzy samochodami można tyłem wjechać w bramę. Na ulicy mieszka 13 dzieci w wieku szkolnym. Samo wyjście za furtkę grozi śmiercią. Gehenna mieszkańców ulicy trwa już od lat. Jak zrobili rondo to się poprawiło. Mieszkańcy od lat błagali dzielnicę o asfalt, sami łatali dziury wybijane przez samochody "służbowe". Więc asfalt to nie łaska tylko wynik płacenia ogromnych podatków od dochodów itp dla gminy przez mieszkańców. Samochody pędzą powyżej 60 /h i to nawet te powyżej 3,5 tony nie koniecznie z budowy choć ponoć fizycznie się nie da. Ponoć skrzyżowanie trakt lucerny otwierają do 31 lipca ale widzę ze się muchy nie gonią. Na stronie urzędu jak zwykle nic nie ma na temat opóźnienia bo przecież mieszkańców mają głęboko w d.....ie. A gehenna nadal trwa. |
LINKI SPONSOROWANE
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Znajdź swoje wakacje
Najnowsze informacje na TuWawer
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.