Forum › Białołęka
# Gość 22.05.2015 09:28 |
|
To strzeżone osiedla?
|
matt 22.05.2015 18:27 |
|
Nie.
|
# Nissan 23.05.2015 18:06 |
|
Złodzieje, włamania - to było od zarania dziejów i tak będzie. Niestety. Samo życie. Najgorsze jednak w tym wszystkim jest, że sąsiedzi interesują się "drobnostkami" typu: kto z kim śpi, kto gdzie pracuje, kto robi remont w mieszkaniu itp., a wszystko inne mają po prostu w czterech literach. W mieszkam w bloku przy Antalla. Niestety, sąsiedzi czasem mnie zaczepiają mówiąc, że "u mnie na piętrze to mieszka taki idiota co ciągle sprowadza jakieś towarzystwo i grają głośno do rana, a spółdzielnia nic nie robi w tej sprawie". Pytam takiego delikwenta, czy sam coś w tej sprawie robi? Do cholery, przecież spółdzielnia nie ma bladego pojęcia co się dzieje w budynku, jeśli my sami nie będziemy o tym jej informować oraz interweniować na policję! Jakiś czas temu (data dokładna jest do sprawdzenia) łaziło po budynku dwóch młodych chłopaków. Dzwonili domofonem, a potem do drzwi. Mam zwyczaj nie reagowania na tego typu "dzwonki", chyba, że oczekuję listonosza bądż na kogoś czekam. Ale przez wizjer obserwowałam. Za którymś razem dostrzegłam, że od kilku godzin co jakiś czas wydzwaniają Ci sami młodzi i jeden z nich chowa się tak, że go wizjer nie widzi, zaś drugi staje z boku, że twarzy też nie bardzo widać, zwróciłam jedynie uwagę, jak schodzili szybko po schodach i jak byli mniej więcej ubrani. Zadzwoniłm do spółdzielni, a potem na policję. Najlepszym policjantem jest sąsiad! I żadne kamery nie pomogą, bo nagranie z kamer w prawie karnym nie jest obecnie dowodem w sprawie!!! Ludzie nie czytają ogłoszeń, które wywiesza spółdzielnia na klatce i w gablocie, a potem wszystkiemu się dziwią. Jak rozmawiam z policją, to za każdym razem słyszę, że mimo wszystko najwięcej włamań jest na osiedlach strzeżonych. I to też jest prawda. Sama o tym się przekonałam. W ochronie też pracują różni "dziwni" ludzie z różnymi dziwnymi układami. Sami musimy zadbać o swoje bezpieczeństwo, a tu zero integracji. Mieszkam na osiedlu od ponad 18 lat i był spokój, ale kiedyś inni ludzie tu mieszkali, teraz sporo mieszkań jest wynajmowanych i sporo nowych młodych ludzi, którzy niedawno przyjechali do Warszawy i oni nie mają pojęcia, jak się żyje i funkcjonuje w wielkim mieście. Co roku jest zebranie Walne. Dlaczego tak niewielu mieszkańców przychodzi na nie? Nie przychodzą, nie interesują się niczym, nie zgłaszają postulatów, a potem tylko krytykują, że spółdzielnia nic nie robi.
|
LINKI SPONSOROWANE
Znajdź najlepszy kredyt samochodowy online w Finanse.rankomat.pl
Matura przed Tobą? Poznaj sprawdzone
Kursy Maturalne w Warszawie
Kup bilet
Najnowsze informacje na TuBiałołęka
Misz@masz
Artykuły sponsorowane
Kup bilet
Znajdź swoje wakacje
Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.