autosy noce na Nowodworach
# Pela 12.03.2003 10:22 |
|
Właśnie przeczytałam w "Wyborczej", że są nowe plany komunikacyjne: na Nowodwory zawitają dwa autobusy nocne: 609 i 613; moje popkłony dla ZTM, wreszcie ułatwią nam życie!
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. |
# aza 12.03.2003 11:50 |
|
Oooooooo tak, autobusy nocne sa bardzo potrzebne, faktycznie...
Natomiast "niepotrzebne" sa dodatkowe busy "dzienne" jezdzace z Bukowa do Centrum, ewentualnie zwiekszenie czestotliwosci juz kursujacych. Mieszkancy DW (w tym ja) maja problemy z zabraniem sie porannym busem. Na to nie maja pomyslu. |
# Pela 12.03.2003 12:41 |
|
Aza, przykro mi, że Ty i pozostali mieszkańcy DW macie beznadziejne warunki "podróży". Niestety, w pewnych kwestiach ZTM rzeczywiście nie ma pomysłu (a raczej nie chce mieć). Mam nadzieję, że ZTM wkrótce się opamięta i rozwiąże problemy z ilością autobusów i częstotliwością ich kursowania.
|
# aza 12.03.2003 12:51 |
|
wiesz, ja przyzwyczailam sie, oswilam z warunkami mieszkania na wsi, komunikacja wiejska, ale czasami faktycznie daje sie we znaki.
oj, ale co tam, spoko, mamy bus nocny, mozna balowac w centrumie :) |
# pela 12.03.2003 13:02 |
|
Cieszę się, że nie tacisz humoru. I o to chodzi, pomomo trudności głowa do góry. Moje początki w Białołęce też były trudne - spacer do - i z - autobusu w foliowych workach na butach, nawet jako dziecko nie chodziłam po takim błocie. Było - minęło. Na początku myślałam, że przeprowadzka z Żoliborza to największa głupota, jednak okazało się, że to właśnie TUTAJ mam gdzie spacerować, to TUTAJ mam las pod nosem, to TUTAJ Wisła pod ręką... cudnie, też polubiłam tą wieś i póki co nigdzie się nie wybieram
|
m0n1ka 12.03.2003 13:18 |
|
Czy ktoś z Was próbowa w sobotnią noc jechać takim autobusem? Mnie się raz zdarzyło i nie zrobię tego nigdy więcej. Jechały ze mną 2 bandy nastoletnich imprezowiczów, którzy w pewnym momencie wyciągnęli papieroski i zaczęli sobie popalać, bo niby czemu nie. Oczywiście nikt się nie odważył zwrócić im odwagi, tym bardziej ja, bo posturą raczej nie grzeszę.
Dwa autobusy pod oknem przez cała noc co godzinę? Hmmm, chyba zawrę bliższą znajomość z zatyczkami do uszu. |
# aza 12.03.2003 13:43 |
|
Pela, klimaty kalosze-bloto-budowa-wies-brak sklepu na osiedlu-najblizej byl bazarek oddalony o 4 przystanki busowe-bus raz na pol godziny etc przerobilam z rodzicami, bedac mala dziewczynka, gdy zamieszkalismy na Mokotowie na osiedlu Sluzew Nad Dolina, ktore wowczas bylo koncem wawy, tzn byl Ursynow, ale dopiero w planach zagospodarowania. Wiec klimaty sa mi znane, mialam zaprawe bojowa. Stad moze moj dystans.
Poza tym nie jestem typem umartwiacza, nie stresuje sie czyms na co nie mam wplywu. A poza tym idzie wiosna! Wiosna panie sierzancie! Przynajmniej kalendarzowa :) |
# Basia 12.03.2003 14:14 |
|
Wracając do nocnych to niestety i tym razem Buków straci ... bo 609 będzie jeździło co godzinę.
|
# misso 12.03.2003 21:21 |
|
A ja nie jestem szczęśliwa, że i w nocy będą mi jeździły autobusy pod oknami...
|
# Vladymir 12.03.2003 23:43 |
|
Niestety, autobusy nocne są najbradziej wyeksploatowane i zdezelowane, hałasują niemiłosiernie przy każdym hamowaniu, a jeszcze na każdym przystanku wysypuje się horda pijanej młodzieży... No, ale takie niedogodności musimy znieść, bo autobus nocny to awans cywilizacyjny naszej przytulnej wioski Nowodworów. Teraz jesteśmy już w prawdziwym city. Czy chcemy, czy nie, nikt nas o zdanie nie pyta. A ja, proszę państwa, wyprowadziłem się tutaj z pl. Wilsona, z tej oazy snobizmu, luksusu i horrendalnej drożyzny. Kiedy tu się sprowadziłem, nie było ul. Mehoffera, Światowida, Strumykowej, Topolowej, miasto kończyło się na Obrazkowej, cały Tarchomin obsługiwał jeden autobus 510, a na moim osiedlu kobieta urodziła w wannie, bo karetka nie mogła dojechać, bo tego rejonu miasta nie było na żadnym planie. Sklepy, banki, poczta, knajpy, to były luksusy znane z okolic placu Hallera, na Białołęce nigdy nie widziane, to było tak niewyobrażalne zadupie, że jak wylano kawałek asfaltu na nowym odcinku ul. Światowida, to wszyscy wylegli spacerować, a dziwom nie było końca, że buty mogą być suche !!!
PS dla Peli: patentu z folią na buty nie znałem, praktykowałem inne rozwiązanie: buty na zmianę do miasta i na Białołękę, zmieniało się w autobusie... |
# historyk-wyjątkowo 13.03.2003 00:17 |
|
Ej, Mehoffera istnie tu co najmniej od 35 lat.
|
m0n1ka 13.03.2003 00:35 |
|
Dziękuję Ci, Vladymirze, ja tu walczę z bliżej niezidentyfikowanym choróbskiem, a Ty mnie pocieszasz, roztaczając tak pociągającą wizję przybycia autobusu nocnego.
Dodam tylko z nostalgią, że zanim przedłużono Światowida pod moimi oknami, w maju śpiewały słowiki i nastrajały bardzo romantycznie. |
# Kotkaa 13.03.2003 13:26 |
|
Hmm... a ja się wprowadziłam na Ćmielowską 2 lata temu... Mieliśmy tylko podłogę i parę kartonów, spalismy na karimatce w śpiworze i słowiki mnie obudziły w środku nocy...
Kiedy kupiliśmy łóżko, przestaliśmy słyszeć słowiki -- ale one tu ciągle są! |
# Vladymir 14.03.2003 00:25 |
|
Historyku,
w Twoim poście jest dezinformacja, owszem, Mehoffera była pewnie i przed wojną, ale jak ta ulica wyglądała trzed 99 rokiem, to zapytaj tych, którzy sprowadzili się tu przed Tobą. Dzisiejsza ul. Mehoffera biegnie zupełnie innym śladem i została zbudowana od nowa, łącznie ze wszystkimi skrzyżowaniami, zaś stary szlak to pamiętają już tylko tacy weterani Nowodworów jak ja, podpowiem tylko, że stary szlak Mehoffera wytyczały latarnie na drewnianych słupach na wysokości dzisiejszego bazaru obok studni oligocenki. |
# historyk- wyjątkowo 14.03.2003 00:45 |
|
Mówiłem o Mehoffera na Choszczówce z trelinki, a ta przy cmentarzu też niewiele się zmieniła- wozili mnie nią przecież do przedszkola do sióstr.
|
# Vladymir 14.03.2003 23:29 |
|
Do Historyka,
jeżeli tak piszesz, to Cię przepraszam, bo zapewne masz rację, ja tego odcinka ul. Mehoffera nie znam, bo nie zapuszczam się za Modlińską. Odcinek Mehoffera przy cmentarzu jest oczywiście też ten sam, bo położony jest przy nim znany w całej W-wie zakład opiekuńczy dla porzuconych przez rodziny starców, no i fabryka mebli, która zbudowała słynny okrągły stół, ten wstawiony później do pałacu namiestnikowskiego... ale kto to dzisiaj pamięta ? Ja w swoim poście piszę o odcinku Mehoffera od seminarium do Talarowej, czyli na odcinku nowodworskim, anie choszczówkańskim. Od seminarium nie było skrzyżowania z ul. Świderską, Światowida, Strumykową, Myśliborską, Książkową itd aż do Leśnej Polanki. Ta główna dziś ulica Nowodworów, centralny kręgosłup komunikacyjny dzielnicy, po którym śmigają autobusy, kilka lat temu był gruntowo - brukowanym szlakiem z krótkimi łachami smołowatego asfaltu o szerokości nie większej niz 3 metry, oczywiście bez chodnika, oświetlonym charakterystycznymi drewnianymi słupami, jak na wsi... Taka była cała Białołęka jeszcze 5 lat temu... |
# Basia 17.03.2003 09:47 |
|
Mieszkam na Tarchominie od ponad 14 lat i na początku poruszłam się jedynie po Mehoffera. Zapewniam że była niewiele inna od obecnej. Zresztą jeździł po niej 178 jeszcze długo wcześniej zanim zamieszkałam na tym odludziu :)
|
# Vladymir 18.03.2003 23:51 |
|
Jeszcze w roku 2000 stary ślad ul. Mechoffera od seminarium do Talarowej znaczyły drewniane słupy latarń, oświetlające trawniki, urządzone w miejsce starej jezdni, zaś wtedy śmigał tam już autobus 126, wcześniej może był inny, tego nie wiem.
|
# Basia 19.03.2003 09:52 |
|
O to Ci chodzi! A owszem, do niedawna Mechoffera nie miała tak dużego łuku (na wysokości źródełka) tylko trochę mniejszy. Ale różnica jest jakieś 5 m więc dla mnie jest właściwie bez zmian.
|
# Vladymir 20.03.2003 23:42 |
|
Basiu,
masz rację, róznica niewielka, ale jednak, bo i ulica szersza, i chodniki, no i wtedy żródełka nie było, nie mówiąc o światłach na skrzyżowaniach ze światowida i strumykową, no nie ? |
# Basia 21.03.2003 09:41 |
|
Pewnie że nie było. Tylko że jeszcze kilka lat temu nie były w ogóle potrzebne bo Nowodwory były regularną wsią. Natomiast bardzo ubolewam że niestety remont Mechoffera trwał i trwał a mimo wszystko zostało z 300 m starej nawierzchni. Jak to tłumaczyły nasz władze nie trzeba było tam kłaść kanalizacji (czy czego w tym stylu) a miasto pieniędzy nie dało więc zostało po staremu. Ciekawe ile jeszcze wytrzyma bo ruch coraz wiekszy. Pomijam że nowa nawierzchnia też już się sypie.
|
LINKI SPONSOROWANE