REKLAMA
Gdy strażacy przybyli na miejsce, z okna kuchni wydobywał się czarny dym.
Ekspedientka pracująca w sklepie spożywczym na Słodowcu odmówiła pijanemu klientowi sprzedaży alkoholu. I zaczęła się awantura.
Dziewczyna biegająca po Lesie Bemowskim została napadnięta i mocno uderzona w głowę. Bandytę spłoszyli przechodnie.
Mieszkaniec Chotomowa został potrącony na drodze do Nowego Dworu Mazowieckiego.
Zaparkowany na osiedlu samochód płonął jak pochodnia. Opanowanie sytuacji zajęło strażakom godzinę.
Mieszkańcy alarmują, że przy parkingach przesiadkowych na Białołęce grasuje grupa złodziei okradających samochody.
Białołęcka policja zastopowała serię pomysłowych kradzieży.
Oszuści znaleźli nowy sposób, w jaki chcą wyłudzić od nieświadomych zagrożenia mieszkańców Warszawy dane do konta bankowego.
32-letni mieszkaniec Bemowa został tymczasowo aresztowany po tym, jak w domu i piwnicy znaleziono profesjonalną hodowlę konopi.
W niespełna osiem miesięcy z białołęckich ulic, parkingów i garaży ukradziono ponad 260 samochodów. Prawdziwą plagą są także kradzieże kół i tablic rejestracyjnych.
Jeden kupował, drugi zwracał. Szło dobrze, dopóki wspólników w kreatywnym oszustwie nie nagrały kamery.
Ta interwencja dla dwóch funkcjonariuszy z Wawra mogła skończyć się tragicznie.
Podczas jazdy kierowca zablokował drzwi, wyjął atrapę broni i zażądał pieniędzy - relacjonuje policja.
Dzięki anonimowemu zgłoszeniu policja namierzyła dwóch złodziei, którzy zabierali z ulic Śródmieścia elektryczne hulajnogi i wywozili do Wawra.
Choć trudno to zrozumieć, mieszkańcy wciąż dają się nabierać złodziejom w ten sam sposób.
25-latek z Woli wysyłał groźby za pośrednictwem internetu. Odpowie także za pornografię dziecięcą i zdewastowanie grobu.
Funkcjonariusze z Legionowa przyjechali do awantury domowej, podczas której zięć groził pobiciem swojemu teściowi. Szybko okazało się, że to nie jedyny problem mieszkańca powiatu legionowskiego.
Komendant rejonowej policji, przejeżdżając przez Słodowiec ze swoim zastępcą, zatrzymał dwóch siedemnastolatków, którzy mieli przy sobie marihuanę.
W ręce policjantów wpadli złodzieje, którzy pod osłoną nocy włamywali się do zaparkowanych na osiedlu samochodów. Zabierali z nich wszystko - nawet buty.
Do niezwykłego zbiegu okoliczności doszło kilka dni temu na Bielanach i Żoliborzu. Tego samego dnia cztery małoletnie osoby nie związane ze sobą zaginęły bez znaku życia.
LINKI SPONSOROWANE