Nie mógł kupić alkoholu, bardzo się zdenerwował. Grozi mu więzienie
1 lutego 2022
Policjanci podjęli interwencję wobec nietrzeźwego 36-letniego mężczyzny, który awanturował się w sklepie, bo ekspedientka nie chciała sprzedać mu alkoholu.
Mundurowi z Bielan zostali wezwani do sklepu przy ulicy Wrzeciono. Na miejscu oczekiwała na nich ekspedientka, która nie mogła poradzić sobie z agresywnym, nietrzeźwym klientem.
Nie sprzedała alkoholu
- Kobieta nie chciała sprzedać alkoholu pijanemu mężczyźnie - relacjonuje podinspektor Elwira Kozłowska. - 36-latek tak zdenerwował się tym faktem, że zaczął utrudniać kobiecie pracę.
Pijany klient miał zwyzywać przybyłych na miejsce policjantów i nie reagować na ich polecenia. W rezultacie został zatrzymany i osadzony w areszcie. Gdy wytrzeźwiał, dochodzeniowcy przedstawili 36-latkowi zarzut znieważenia funkcjonariuszy podczas wykonywania czynności służbowych. Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za znieważenie policjantów grozi do roku pozbawienia wolności.
Czy miała prawo odmówić sprzedaży?
Przepisy mówią, że sprzedawczyni zachowała się zgodnie z prawem. Zasady sprzedaży alkoholu reguluje ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, z której wynika, że sprzedaży i podawania napojów alkoholowych zabrania się w trzech przypadkach: osobom poniżej 18 roku życia, na kredyt lub pod zastaw oraz osobom, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości.
(db)