REKLAMA

Bemowo

środowisko »

 

Dziki i łosie w mieście, czy jest się czego bać?

  10 października 2013

alt='Dziki i łosie w mieście, czy jest się czego bać?'
źródło: www.strazmiejska.waw.pl/interwencje-eko

- Dziki harcują na osiedlu Groty - opowiedziała "Echu" pani Agnieszka. - Widuję je czasem rano i zastanawiam się, czy mogą być groźne? - pyta czytelniczka.

REKLAMA

Jak współistnieć z dziką zwierzyną w mieście? - pytają mieszkańcy osiedli położonych w pobliżu Puszczy Kampinoskiej. Oprócz dzików mieszkańcy Grot i Starego Bemowa spotykają też łosie bytujące w pobliżu Rezerwatu Łosiowe Błota. - Dziki żyją w pobliskich lasach, ściółka jest poryta i rozkopana, ale na osiedlu jeszcze nie widziałam dzików. Co innego łosie. Czasem tutaj zabłądzą i są wielką atrakcją - opowiedziała nam pani Elżbieta, mieszkanka Grot.

Zwierzęta same nie atakują

Przede wszystkim nie należy się bać. Zwierzęta zwykle nie są agresywne, nie atakują, chyba że je przestraszymy. - Nie słyszałem też, żeby doszło tu do jakiegoś ataku z ich strony. Dziki uciekają, jak widzą lub słyszą ludzi, tak więc nie czuję zagrożenia - potwierdza jeden z mieszkańców Grot.

Sytuacje groźne mogą się jednak zdarzyć: - Należy podkreślić, że biegający luzem pies, który zbliży się do nich i będzie je oszczekiwał, sprowokuje atak. A pupil napastowany np. przez dzika uciekając będzie się kierował do swego pana licząc, że ten udzieli mu wsparcia - przestrzega Karol Podgórski, dyrektor Lasów Miejskich Warszawa.

Podobną historię opisuje pan Tomasz, którego psa dziki zaatakowały na dość ruchliwym skrzyżowaniu.

- Dzik był sam, bez młodych i nie został niczym sprowokowany, pies był na smyczy około dwóch metrów od chodnika - pisze nasz czytelnik i przysyła zdjęcia poranionego pupila.

Gdyby doszło do groźnego spotkania, pracownicy Lasów Miejskich radzą nie podejmować żadnych działań na własną rękę - przepędzania czy odstraszania. Lepiej spokojnie się oddalić i zadzwonić do straży miejskiej (ekopatrol) pod numer telefonu 986 lub do pracownika Lasów Miejskich pod numer 600-020-746.

W pierwszym półroczu tego roku ekopatrole straży miejskiej interweniowały w Warszawie ponad 7 tys. razy. W tym okresie odłowiono ponad 4 tysiące zwierząt. Większość z nich to zwierzęta dziko żyjące.

kz



Pan Marek z wnukiem

Zapraszamy na zakupy

Pan Marek z wnukiem

Nigdy nie spotkałem dzików na Grotach, przychodzą łosie, ale nie dziki. To że są i żerują widać w lesie po rozoranej ziemi. Kiedyś natknąłem się na maciorę z warchlakami, ale to było w Latchorzewie. Nigdy nie słyszałem, aby dziki kogoś tutaj zaatakowały.

 

REKLAMA

Komentarze (4)

# jj:)

14.11.2013 08:41

Poruszcie temat wyrzucania resztek jedzenia,które są wyrzucane na trawniki czy też na Piastów Śląskich wzdłuż lotniska...jedzie taki gość autem otwiera drzwi i wywala z worka jedzenie czy też ludzie przynoszą całe bochenki ,które leżą na trawie ..Dziś ktoś nie dojadł kopytek więc z kromkami chleba znalazły sie na trawniku .

# taki gość

25.11.2013 13:39

W inym artykule jest napisane żeby ze zwierzątkami się zaprzyjaźnić i przygarnąć aby nie zamarzły w zimie. Dziki w sam raz się do tego nadają.

# mikc

22.10.2015 13:57

Akurat dziki bardzo się rozmnożyły, aż za bardzo, wychodzą z lasów i zagrażają innym zwierzętom, a może i czasem ludzie gdy ktos idzie kolo puszczy późnym wieczorem nigdy nie wiadomo jak gromada dzików może zareagować!

REKLAMA

 traczka

11.11.2015 18:11

Gdyby te dziki miały zrobić komuś krzywdę już dawno by to zrobiły. Na obrzeżach miasta co noc widać dziki nawet raz miałam całe szczęście przyjemność iść koło gromadki i wielkiej maciory, nawet się nie speszyły. Zwierzęta są agresywne kiedy się boją, a gdyby się bały, to by nie zbliżały się do miasta :)
więcej na forum

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

Kup bilet

REKLAMA

Najnowsze informacje na TuBemowo

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

REKLAMA

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA