REKLAMA

refleks chlodnictwo 2024-11-21 1refleks chlodnictwo 2024-11-21 2refleks chlodnictwo 2024-11-21 0
Bielany

różne »

 

"Dzieci natury" w Lasku Bielańskim

  27 października 2006

Niedaleko kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP, stojącego przy ul. Dewajtis, jest grób Stanisława Staszica. Ten wybitny uczony oświecenia, odegrał ważną rolę w rozwoju przemysłu, działając także jako geolog i badacz natury. I z pewnego badania będzie tu relacja.

REKLAMA

moje bielany 2moje bielany 0
Współczesny mu pisarz, Kajetan Koźmian, naszkicował pana Staszica w jednym ze swych utworów. Podążajmy za jego opisem: jest rok 1819, piękny majowy po-ranek. Pan Koźmian z tarasu swego domu przy ul. Świętokrzyskiej dostrzega lichą kolasę, ciągniętą przez parę mizernych szkapin, a powożoną przez równie licho wyglądającego furmana. W tym to pojeździe (który jest odpowiednikiem naszego przerdzewiałego, trzydziestoletniego malucha) siedział pan Staszic, kryjący się przed okiem ciekawskich w kątku. Ale rozklekotany wehikuł znany był w całej War-szawie i rozpoznawany od pierwszego rzutu oka. Tym razem kolasa ustrojona była kilkorgiem obdartych wyrostków, lat nie więcej niż dziesięciu, ściśniętych na każ-dym wolnym kawałku podłogi.

Tuż "przed jedenastą rano, o której sesje zwykłe po biurach zaczynały się" pojazd ponownie minął ganek pana Kajetana, ale już bez dziecięcego balastu. Przy najbliższym spotkaniu zaciekawiony pisarz nie omieszkał zapytać wielebnego księdza, dokąd i w jakim celu tę przejażdżkę przedsięwziął.

"- Dojrzałeś mnie, choć się ukrywałem, więc Ci powiem. Wiesz, że piszę poemat pod tytułem Ród ludzki". I Staszic streścił myśli, które zamierza w nim przekazać: jak to mądra natura doprowadziła pierwotnego, dzikiego człowieka, kryjącego się po kniejach, do zaspokojenia swych potrzeb, i dokonania szeregu wynalazków pozwalających zachować życie i okryć ciało, najpierw skórami, potem wytworami sztuki tkackiej, jak zrozumiał, że może hodować zwierzęta i osiąść w jednym miejscu, zamiast podążać za dzikimi stadami, i w ten sposób zaczęła się własność, która stała się podwaliną cywilizacji. "Chciałem więc to naocznie widzieć i teorie doświadczeniem sprawdzić. Wziąłem kilkunastu chłopców, przegłodziłem ich przez parę dni w zamknięciu, wywiozłem głodnych do bielańskiego lasu i powie-działem im: Głodni jesteście, tu nam jeść nikt nie da, bo tu las (...) natura tu rozsiała żywność, jest żołądź, są ptaki, są zające... Szukajcie, gońcie, chwytajcie. (...) Cóż na to powiesz? - ciągnął pan Staszic - Chłopcy, zamiast się wdzierać na drzewa, szukać zwierza, skupiły się, pokładły się, zaczęły przeraźliwie płakać i wołać jeść. Gdy moje łajania i namowy nic nie pomogły, musiałem ich zaprowadzić pod bliską oberżę i nakarmić".

Nie był to jednak koniec niespodzianek. Dzieciaki bowiem, ledwie się do syta najadły, rozbiegły się po lesie i wtedy dopiero dały popis w zręcznym wdrapywaniu się na drzewa, penetrowaniu gniazd, gonitwach za zwierzętami, hałasując przy tym pod niebiosa. Tak się hultaje rozbrykały, że nie mógł zgromadzić ich Staszic, i za-ledwie kilkoro z daleka podążało za jego kolaską, towarzysząc w drodze powrotnej.

Zdarzenie skłoniło pana Staszica do skorygowania wcześniejszych wniosków o naturze człowieka, bo jego teoria nie znalazła potwierdzenia w praktyce.

Tłumaczył mu pan Koźmian, iż inaczej być nie mogło, "bo ksiądz radca stanu nie wywiozłeś dzikich chłopców do lasu, lecz chłopców z miasta, z miejsca cywi-lizacji". Może, gdyby przez kilka dni błąkali się po lesie, potrzeba utrzymania życia zmusiłaby ich do zdobycia pożywienia sposobami dzikich, "ale - podkreśla Koźmian - las bielański nie jest puszczą, oberża w nim jest i klasztor, a Warszawę z niej widać i ledwie nie stragany przekupek, u których bułki kupowali lub chwytali".

I wtedy Stanisław Staszic wyrzekł jakże surowe słowa: "W tych dzieciach nie odezwała się natura ludzka dzika, ale natura ich rodu słowiańskiego, leniwa, próż-niacza, żebrząca w głodzie, rozpustna i zuchwała w dostatku i nasyceniu, zdradziła się natura ich ojców, włościan ze wsi, rzemieślników w mieście, tych pierwszych, nie chcących w głodzie zaradzić pracą rąk, (...) tych drugich, ubożejących próż-niactwem i rozpustą."

Drogi księże doktorze, najwybitniejszy umyśle swoich czasów, jeśli patrzysz na nas z nieba, widzisz, że i lasy na Bielanach, i klasztor Kamedułów są tam, gdzie i ty je widziałeś. Eksperyment w Lasku Bielańskim nie udał Ci się, ale spójrz, miejsce to nie tylko w tamtych dzieciakach wyzwalało chęć do szaleńczej, nieskrępowanej zabawy. Także dziś można w lasku napotkać ślady bytności hultajstwa - może to potomkowie owych dzieci?

A co do natury rodu słowiańskiego, leniwej, próżniaczej... gotowa byłam wdać się z Tobą w ostrą polemikę do chwili, gdy znajoma pani, która ma 500 zł renty, zaczęła mnie wypytywać, jak zamienić ją na obiecane przez Leppera 800 zł zasiłku dla bezrobotnych…

Może i nasze przywary, niczym rezerwat, były pod jakąś szczególna ochroną.

Agnieszka Kuncewicz

 

REKLAMA

atal 002 2atal 002 0

Komentarze

Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Twój może być pierwszy...

LINKI SPONSOROWANE

REKLAMA

cemat box 3cemat box 0
Kup bilet

REKLAMA

san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 1san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 2san giovani ogolny 2021-09-29 nowy 0

Najnowsze informacje na TuBielany

REKLAMA

bck lubie wracac 2bck lubie wracac 0

REKLAMA

bck smartfon 2bck smartfon 0

REKLAMA

smaki zycia 2024-09-03 3smaki zycia 2024-09-03 0

REKLAMA

bck warsztaty artystyczne 1bck warsztaty artystyczne 2bck warsztaty artystyczne 0

Misz@masz

Artykuły sponsorowane

REKLAMA

bck bal u pana kleksa 3bck bal u pana kleksa 0

REKLAMA

Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl
Promocje Cyfrowe.pl

Kup bilet

Znajdź swoje wakacje

Powyższe treści pochodzą z serwisu Wakacje.pl.

Polecamy w naszym pasażu

Wstąp do księgarni

REKLAMA

REKLAMA

Lato 2025
Lato 2025
Lato 2025

REKLAMA

REKLAMA

Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą
Majówka 2025 za granicą