Dyskretny urok Świdermajerów
2 marca 2016
Dla jednych synonim kiczu, dla innych symbol architektury z duszą. Świdermajery, czyli znak rozpoznawczy tzw. Linii Otwockiej - Anina, Wawra, no i samego Otwocka.
To niemal wyłącznie tutaj spotkamy - kiedyś powszechnie, dziś rzadziej - styl drewnianej zabudowy. Tak charakterystyczny, że nie sposób pomylić go z innym. Styl ów wymyślił, po trosze sam dla siebie, po trosze, by ubarwić nowe letniska, znany polski rysownik i malarz włoskiego pochodzenia - Michał Elwiro Andriolli. Specjalizował się zwłaszcza w ilustrowaniu książek. Szczególnie znane i cenione są jego sławne ilustracje do "Pana Tadeusza". W 1886 roku Andriolli zamieszkał w osadzie Brzegi nad Świdrem. Najpierw zaprojektował swój własny dom, potem kilkanaście kolejnych dla letników z Warszawy na pograniczu dzisiejszego Józefowa i Otwocka. Szybko znalazł naśladowców i podobnych willi zaczęto w okolicy stawiać coraz więcej. Początkowo zwano je adriollówkami. Dopóki Konstanty Ildefons Gałczyński nie nazwał ich charakterystycznej architektury świdermajerem, co zresztą utrwalił w wierszu "Wycieczka do Świdra":
One stoją wśród sosen
jak upiory w przedpieklu
i mówią smutnym głosem
o radościach FIN DE SIECLE'U;
[ ... ]
Te wille, jak wójt podaje,
Są w stylu "świdermajer"
Nazwa ta, nieco kpiąca z drobnomieszczańskiego stylu biedermeier, przyjęła się tak powszechnie, że nikt dziś charakterystycznych willi wawerskich, anińskich, czy otwockich inaczej nie nazywa.
Wille wzorowane na projektach Andriollego budowane były z drewna sosnowego i z jednej strony przypominały architekturą tyrolskie alpejskie schroniska górskie, z drugiej tradycyjne domy z rosyjskiej wsi. Niestety, sporo świdermajerów znikło już z krajobrazu Wawra i okolic. Inne, zaniedbane, niszczeją. Ale jeszcze są. Warto się zatem wybrać choćby w okolice Trawiastej i Poprzecznych, by popodziwiać ich może i kiczowaty, ale jednak nieodparty urok. Eklektyczny styl świdermajerów różni się od klasycznej polskiej drewnianej zabudowy odmiennym sposobem konstruowania ścian, spajaniem elementów wiązań itd., ale dla każdego, kto nań patrzy, jest natychmiast jasne, czy to świdermajer czy nie. Bardzo charakterystycznymi wyróżnikami tych willi są barokowe, misterne zdobienia i bogata ornamentyka. Właściwie wszystkiego - okiennic, balustradek, ścian. Obowiązkowym ich elementem willi świdermajerowskich są werandy, najczęściej piętrowe, gęsto zdobione ażurowymi prześwitami. Charakterystyczne są też spiczaste zakończenia dachów i czasem niejednorodna kolorystyka poszczególnych elementów, zwłaszcza okiennic lubiących jaskrawo odcinać się od całej reszty. W podobnym stylu co same wille bardzo często budowane były także otaczające je płoty, altany, czy też charakterystyczne bramy ze spiczastymi dachami i misternymi ażurowymi zdobieniami.
Świdermajery, które powstały do zakończenia I wojny światowej, charakteryzują się bardziej dopracowanym w szczegółach wykonaniem, barokowym rozpasaniem, a także bogatszymi zdobieniami. Te, pochodzące z okresu międzywojennego, są już znacznie uboższe jeśli chodzi o przepych zdobień i mniej architektonicznie wyrafinowane. W większości pozostają bladym odbiciem oryginalnych projektów Andriollego.
Są, choć w dużej części były. Niestety, sporo świdermajerów znikło już z krajobrazu Wawra i okolic. Inne, zaniedbane, niszczeją. Ale jeszcze są. Warto ich wypatrywać za drzewami, w starych ogrodach, z płotami. Choćby w okolicach Trawiastej i Poprzecznych można jeszcze popodziwiać ich może i kiczowaty, ale jednak nieodparty urok.
(wk)
Źródła i więcej o Świdermajerach:
www.swidermajer.pl
www.swidermajer.info
oddzialanintpw.blogspot.com
www.otowarszawa.blogspot.com
Więcej fotografii świdermajerów autorstwa Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk można znaleźć tutaj