"Dycha" za godzinę parkowania? Sejm zdecydował
6 lipca 2018
Ceny postoju w "strefie śródmiejskiej" mogą pójść do góry ponad trzykrotnie.
Brakuje jeszcze decyzji Senatu i podpisu prezydenta Andrzeja Dudy, by warszawski samorząd zyskał możliwość swobodnego decydowania o stawkach parkowania. Zgodnie z przyjętym przez Sejm prawem opłata za godzinę będzie mogła wzrosnąć do 3,33 zł (dziś to 3 zł/h), ale w "strefie śródmiejskiej" - do 9,99 zł. Trudno sobie wyobrazić, by Rada Warszawy zdecydowała się na tak radykalną podwyżkę, ale nie ma wątpliwości, że opłaty w centrum wzrosną.
Parking podziemny przy Chłodnej. 111 tys. zł za miejsce
Na powierzchni boisko szkolne, pod ziemią garaż na 225 aut - na taki nietypowy pomysł wpadli radni, szukający lokalizacji dla parkingów podziemnych.
Obowiązujące dziś 3 zł/h nie jest ceną rynkową. Na prywatnych parkingach w Śródmieściu cena waha się zazwyczaj w granicach 5-6 zł/h i samorząd będzie zapewne dążyć do podobnej stawki.
Będzie coraz drożej
Nietypowe kwoty 3,33 zł i 9,99 zł wynikają z powiązania wysokości opłat za parkowanie z... płacą minimalną. W przyszłym roku ma ona wynieść 2220 zł brutto.
- Bez strefy płatnego parkowania liczba aut chcących zaparkować w centrum byłaby wielokrotnie za duża, by wystarczyło dla nich miejsc postojowych, a nawet miejsca do poruszania się po ulicach - mówi Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich. - Strefa ma zniechęcać do postoju (zwłaszcza długotrwałego) tych, którzy nie muszą dojeżdżać do centrum samochodem. Dzięki temu pozostali kierowcy mają łatwiej.
(dg)
.