Do szkoły w Józefowie?
3 lipca 2009
Czy dzieci z osiedla Regaty będą chodzić do szkoły w Józefowie lub innej w gminie Nieporęt?
Dziś możemy tylko gratulować pani prezydent "trafnych" decyzji: m.in. dofi-nansowania stadionu Legii. Nasze gratulacje nie zmienią faktu, że także Białołęka musi oszczędzać. A w najbliższych latach miała inwestować głównie w szkoły.
Kryzys nie chce być łaskawy. Miasto każe dzielnicom ciąć wydatki. Wszystkie potraktowano jednakowo, bez rozpatrywania ich sytuacji szczegółowej. - Uważam, że jest to zły pomysł. Każda dzielnica ma swoją specyfikę - mówi burmistrz Jacek Kaznowski. - Nasza jest w szczególnej fazie rozwoju i wszystkiego brakuje - dodaje burmistrz. Szczególnie w szkołach dzieje się źle. Od września nie będzie żadnej podstawówki działającej na jedną zmianę, a niektórym szkołom wkrótce grozi na-wet to, że nie dadzą rady skończyć lekcji przed 21.00.
I choć władze dzielnicy starały się przekonać zarząd miasta, że budowa szkoły na Białołęce jest ważniejsza niż np. modernizacja parku na Woli, wciąż nie ma pew-ności, czy jedna ze szkół nie wypadnie z planu. Przypomnijmy, że w najbliższym czasie władze planowały zburzenie i zbudowanie na nowo szkoły na Berensona oraz rozbudowę placówki w Kobiałce.
Burmistrz nie chciał zdradzić, która szkoła najprawdopodobniej "wyleci" z pla-nu. - Wierzę, że nie zostaniemy wrzuceni do jednego worka i nasze oświatowe in-westycje ocaleją - mówi Jacek Kaznowski.
Dzielnica przedstawiła pani prezydent możliwe skutki nieodpowiedzialnych cięć budżetowych i napięć społecznych, które mogą wkrótce nastąpić na Białołęce. - Jest szansa, że nasza dzielnica zostanie szczególnie potraktowana - mówi burmistrz Kaznowski.
bk