Przedłużenie Piastów Śląskich nie wszystkim w smak. Mieszkańcy zablokują inwestycję?
11 kwietnia 2023
Przedłużenie ulicy Piastów Śląskich, a więc budowa 550-metrowego odcinka od Osmańczyka do Obrońców Tobruku na Bemowie, na długie lata utknęło w urzędniczych gabinetach. Kiedy wreszcie rusza budowa tej drogi, przeciwko inwestycji opowiada się część mieszkańców.
Jak doskonale wiedzą mieszkańcy Bemowa, Piastów Śląskich kończy się dziś na skrzyżowaniu z ulicami Osmańczyka i Krasnodębskiego, zaraz za Galerią Bemowo. Ulica już wiele lat temu miała być przedłużona do Obrońców Tobruku.
Przedłużenie Piastów Śląskich
Początki tej inwestycji - jak przypomniała burmistrz Urszula Kierzkowska - sięgają roku.
Tak, to ciągle Warszawa. Ulica czeka na remont od dekad
Władze Bemowa w ostatnim czasie nie mają szczęścia do porozumień z Zakładem Remontów i Konserwacji Dróg w sprawie planowanych inwestycji. Po problemach związanych z przedłużeniem Piastów Śląskich także remont ulicy Waldorffa nie doczekał się szczęśliwego finału.
.. 2006. Wówczas to została ona wpisana do wieloletniego planu finansowego Bemowa. Potem przez długie lata niewiele się działo. Dopiero w 2018 roku urząd dzielnicy porozumiał się z należącym do warszawskiego samorządu Zakładem Remontów i Konserwacji Dróg, który miał zająć się budową bez ogłaszania przetargu i poszukiwania wykonawcy na rynku.
Ulica miała powstać do roku 2020, ale prace nad projektem toczyły się w fatalnym tempie. Wkrótce podpisano aneks do umowy, przewidujący zakończenie prac w roku 2021, a następnie kolejny, na mocy którego miał być gotowy już tylko... projekt. Czas mijał, inflacja rosła, pieniądze traciły wartość, a kolejne lockdowny windowały ceny surowców. W efekcie inwestycja planowana na 6,55 mln zł została wyceniona w 2021 roku na 11,1 mln zł, a kilka miesięcy później już na 12,9 mln zł. W rezultacie zerwano porozumienia, zaś samorząd Bemowa postanowił sam zrealizować zadanie. W pierwszej połowie minionego roku dzielnica przejęła od ZRiKD dokumentację projektową oraz teren budowy. W okresie wakacyjnym wycięto drzewa, został też wyłoniony wykonawca, zaś nowy termin zakończenia inwestycji ustalono na 11 czerwca 2024 roku. Ostateczny koszt wykonania robót wyniósł 13,3 mln zł.
Protest na Bemowie
Kiedy wydawało się, że wszyscy powinni w końcu odetchnąć z ulgą, że ulica po latach obietnic w końcu zostanie zbudowana, do głosu doszli mieszkańcy Bemowa. Jak przekonuje przewodniczący rady dzielnicy Jarosław Dąbrowski, proszą o przeanalizowanie planowanej inwestycji pod względem uciążliwości dla środowiska i osób mieszkających w jej bezpośrednim sąsiedztwie.
- Teren przeznaczony pod budowę jest obecnie wykorzystywany przez okolicznych mieszkańców m.in. do rekreacji, spacerów, uprawiania sportu, zamieszkują go też zwierzęta - zauważa przewodniczący Dąbrowski.
Nie odstąpią od inwestycji
Jak informuje burmistrz Kierzkowska, wydanie decyzji zezwalającej na budowę drogi poprzedziła decyzja o ustaleniu lokalizacji celu publicznego, w której analizowano warunki ochrony środowiska i kształtowania środowiska. W następstwie oceny stwierdzono, że "planowane zamierzenie inwestycyjne nie jest zaliczane do przedsięwzięć mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko".
- Obecny etap procesu gwarantuje wykonanie tego obiektu. Natomiast wydatkowane dotychczas środki na projekt, wycinkę, zakup materiałów oświetlenia ulicznego i rozstrzygnięte postepowanie przetargowe na budowę, wykluczają rezygnację z dalszej realizacji - zapewnia burmistrz.
(jr)
.