Czy komunikacja miejska da radę? Limit pasażerów kontra rzeczywistość
18 października 2020
Poniedziałek to pierwszy dzień powszedni, w którym liczba dostępnych miejsc w metrze, SKM, tramwajach i autobusach może być zdecydowanie za mała.
Warszawski ratusz przypomina, że wprowadzone przez rząd nowe ograniczenia w liczbie pasażerów w komunikacji publicznej oznaczają, że w pojazdach stołecznej komunikacji będzie niemal połowę mniej miejsc niż dotychczas.
Więcej taboru nie ma
- W poniedziałek do obsługi tras skierujemy maksymalną liczbę taboru autobusowego i tramwajowego, jakim dysponuje Warszawa: 1560 autobusów (więcej o ok. 40-50 autobusów w porannym szczycie niż zwykle), 425 tramwajów (więcej o 8 tramwajów), 20 pociągów SKM, 54 pociągi metra - zapowiada urząd miasta.
Ratusz zaznacza, że to 100% możliwości przewozowych, ale nie ma złudzeń: limity będą zbyt niskie, by wszyscy chętni mogli skorzystać z komunikacji miejskiej. Decyzją rządu w pojazdach będzie mogło znajdować się tyle osób, ile wynosi 30% wszystkich miejsc siedzących i stojących. Połowa miejsc siedzących musi przy tym pozostać wolna. Przykładowo, do przegubowego autobusu wejdzie zaledwie 40-54 pasażerów, do nieprzegubowego - 21-35, a do 9-metrowego - 16-17. Tramwaj starszego typu pomieści w dwóch wagonach w sumie 60-70 osób, niskopodłogowy - tylko 60. Pociągi metra zabiorą 340-450 pasażerów, a SKM - 210-292.
Wzmocnienie wybranych linii
- Dokładamy kursy na najważniejszych liniach - zapowiada ratusz. - W zależności od potrzeb, rano lub po południu, dodatkowe pojazdy skierujemy na linie 2, 4, 24, 162, 500, 719, 739, 190, 197, 140, 120, 154, 715, 707, 527, 146, 150, 220, 245, 109, 199 i 516.
Na przystankach przy stacjach metra (m.in. Młociny, Wilanowska, Trocka, Dworzec Wileński, Księcia Janusza, Stadion Narodowy) będą pracowali informatorzy udzielający informacji o kursowaniu autobusów i tramwajów, tak by pasażerowie, którzy przyjadą metrem lub do metra wiedzieli, ile mają czasu do kolejnych odjazdów i mogli zdecydować, do którego autobusu wsiąść, aby nie był przepełniony.
(dg)