"Plackowate" rondo na początek zmian na Czeremchowej
27 maja 2024
Od dwóch tygodni mieszkańcy Czeremchowej mają nowe rondo na skrzyżowaniu z ulicą Prząśniczek. To nie koniec zmian, które mają spowolnić "rozpędzoną" ulicę.
Nowe rondo na skrzyżowaniu Prząśniczek z Czeremchową wykonane zostało na podstawie umowy, którą urząd dzielnicy zawarł z jednym z deweloperów. Tak oto powstało minirondo z kostki, z wyspą przejazdową o promieniu trzech metrów.
- Rondo ma za zadanie przewęzić przekrój tego rozległego skrzyżowania oraz zwiększyć bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego w tym rejonie, poprzez wymuszenie ograniczenia prędkości - wyjaśnia rzeczniczka białołęckiego ratusza Marzena Gawkowska.
Z impetem wpadł na ogrodzenie i przewrócił słup. "Troszku wypił przy subotie"
To nie pierwszy taki wypadek na Czeremchowej. W niedzielny poranek kierowca sporo wydmuchał, ale... policja nie udziela informacji na ten temat.
Kierowcy gnali
Od wielu lat nagłaśnialiśmy temat niebezpiecznej Czeremchowej, która jest typowo lokalną ulicą, a zarazem ulubionym "objazdem" Modlińskiej w porach jej korkowania się. Kierowcy na tym prostym i długim odcinku potrafią rozpędzać się, jak na autostradzie. Mieszkańcy wielokrotnie prosili o montaż progów zwalniających i poprawienie bezpieczeństwa na szerokim skrzyżowaniu z Prząśniczek.
- Tu jest dozwolone 40 km/h, a jadą nawet ponad setkę - mówi jeden z mieszkańców. Rodzice boją się puszczać dzieci na pobliski przystanek autobusowy. Kierowcy są zagrożeniem nie tylko dla pieszych, ale też dla siebie nawzajem i rowerzystów. Na Czeremchowej dochodziło już do groźnych wypadków. Przed kilkoma laty ratusz namówił jedną z mieszkanek, by złożony w budżecie obywatelskim projekt progów na Czeremchowej zamieniła na remont chodnika na tej ulicy. Wówczas urzędnicy twierdzili, że nie można budować progów na każdej ulicy, a ponieważ jest tu chodnik, piesi są bezpieczni. Jest tylko jeden problem - chodnik jest po jednej stronie ulicy, a ludzie mieszkają po obu.
Jakie zmiany na Czeremchowej przed nami?
- W końcu, zapewne pod wpływem medialnego szumu i nacisku mieszkańców ul. Czeremchowej, ktoś w ratuszu poszedł po rozum do głowy - mówi nam mieszkaniec żywo zainteresowany sprawami samorządu. Białołęcki ratusz porozumiał się z deweloperami działającymi w okolicy, a pierwszym efektem jest niewielkie rondo na skrzyżowaniu z ul. Prząśniczek. Kolejnymi działaniami mają być: budowa wyniesionego skrzyżowania na skrzyżowaniu z Rustykalną oraz po dwa progi płytowe na odcinkach: Mehoffera - Rustykalna, Rustykalna - Prząśniczek oraz na ul. Prząśniczek na odcinku Czeremchowa - Animuszu. Póki co nie wiadomo, kiedy będą budowane.
DB
.