Co tramwaj na Kasprzaka da Jelonkom?
30 października 2015
Najpóźniej za pięć lat tramwaje wrócą na Kasprzaka. Czas dojazdu z Jelonek do Śródmieścia skróci się, ale pod jednym warunkiem...
...którym jest wprowadzenie priorytetu dla tramwajów na Połczyńskiej. W roku 2020 metro będzie dojeżdżać pod Górczewską już do stacji Księcia Janusza, ale dla mieszkańców Jelonek nie będzie to miało większego znaczenia. Głównym ciągiem komunikacyjnym, zapewniającym im połączenie z centrum, będzie obsługiwana przez tramwaje i autobusy Połczyńska. Na trasie do ronda Daszyńskiego autobus (105) jest obecnie szybszy od tramwaju o ok. 5 minut - wszystko przez brak torowiska między Redutową a Skierniewicką.
W tegorocznych konsultacjach społecznych większość mieszkańców opowiedziała się za odtworzeniem torowiska na Kasprzaka i przeprowadzeniem go pod skrzyżowaniem z Redutową w miejscu dzisiejszej północnej jezdni. Oznacza to, że przystanek Reduta Wolska znajdzie się na poziomie -1 (będzie dostępny dzięki rampom), natomiast samochody pojadą w kierunku Jelonek górą, przez skrzyżowanie z sygnalizacją świetlną. Nowy odcinek tramwaje mają pokonywać z prędkością handlową 24 km/h, która jest uznawana za dolną granicę prędkości szybkiego tramwaju. Po wprowadzeniu priorytetu na Połczyńskiej składy mogłyby jechać jeszcze szybciej, sprawnie dowożąc do zagłębi biurowych przy rondach Daszyńskiego i ONZ. Bez priorytetu na Połczyńskiej nowy odcinek linii tramwajowej będzie służyć tylko Odolanom.
Dominik Gadomski