Co by było, gdyby... Zielona Białołęka w dzielnicy Targówek
30 października 2014
Wsie, na terenie których powstała tzw. Zielona Białołęka, przed 1951 r. należały do gminy Bródno. Gdyby historia potoczyła się trochę inaczej, mieszkańcy Skarbka z Gór i Głębockiej jeździliby dziś do ratusza przy Kondratowicza.
Jest rok 2014. Targówek świętuje 20-lecie niezależności, imprezy okolicznościowe odbywają się na wszystkich osiedlach: Targówku Mieszkaniowym, Bródnie, Zaciszu i Zielonym Targówku. Dzięki nowoczesnej komunikacji szynowej korki powinny przejść do historii - mówi burmistrz Kowalski. - Dojazd metrem z Grodziska do centrum zajmie kilkanaście minut, dojazd do ratusza naszej dzielnicy tylko cztery minuty. Również burmistrz "Jan Kowalski" ma powody do świętowania, bo władze Warszawy właśnie zapowiedziały, że II linia metra będzie budowana najpierw w kierunku Targówka. Stacje Targówek, Trocka, Zacisze, Bródno, Głębocka i Grodzisk powstaną już za kilka lat.
- Dzięki nowoczesnej komunikacji szynowej korki powinny przejść do historii - mówi burmistrz Kowalski. - Dojazd metrem z Grodziska do centrum zajmie kilkanaście minut, dojazd do ratusza naszej dzielnicy tylko cztery minuty.
Mieszkańcy Zielonego Targówka nie kryją zadowolenia, choć niektórzy przypominają, że za cenę szybszej budowy metra dzielnica musiała zrezygnować z tramwaju na Wincentego i Głębockiej.
- Targówek zasługiwał na metro w pierwszej kolejności - mówi pan Adam, mieszkaniec osiedla przy Skarbka z Gór. - To stara i gęsto zabudowana dzielnica. A tramwaj? Tramwaj zostawiamy słoikom z Białołęki.
DG