Cmentarz Żydowski zostanie otwarty dla zwiedzających
31 marca 2014
W tym roku rozpocznie się zakrojona na szeroką skalę renowacja zdewastowanego kirkutu na Bródnie.
W pierwszej fazie renowacji cmentarz zyska nowe, bardziej estetyczne ogrodzenie, które zastąpi żelazny parkan. Następnie na całym terenie zostanie zainstalowany profesjonalny monitoring. Kamery i czujki mają raz na zawsze wyeliminować z terenu nekropolii antysemickie napisy i puste butelki po wódce. Tak zabezpieczony kirkut zostanie udostępniony zwiedzającym.
- Zasady wstępu dla turystów będą takie same, jak na cmentarzu na Woli - mówi Kajalidis. - Wstęp będzie płatny, wpływy z biletów zapewnią bieżące utrzymanie nekropolii.
To jednak nie koniec. Gmina zamierza podnieść wszystkie macewy, zdigitalizować treść inskrypcji i udostępnić je w internecie na użytek historyków i osób poszukujących przodków. Być może uda się odnaleźć nieznane nagrobki, ukryte pod pierwszą warstwą macew. Kirkut przy ul. Odrowąża powstał w XVIII w. z inicjatywy Szmula Zbytkowera, bankiera króla Stanisława Augusta. Od wybuchu II wojny światowej nekropolia była nieustannie dewastowana. Szacuje się, że na cmentarzu jest ich łącznie 10 tys.
- Po digitalizacji nagrobki zostaną ułożone dokładnie tak, jak wyglądają teraz - zapowiada przedstawicielka Gminy. - Nie chcemy tworzyć sztucznego środowiska. Cmentarz zachowa swój obecny wygląd i charakter, pozostanie świadectwem historii.
Kirkut przy ul. Odrowąża powstał w XVIII w. z inicjatywy Szmula Zbytkowera, bankiera króla Stanisława Augusta. Od wybuchu II wojny światowej nekropolia była nieustannie dewastowana. Najpierw zniszczyli go naziści, którzy wycięli stare drzewa a części macew użyli jako materiału budowlanego, później - komunistyczne władze i, niestety, warszawiacy. W latach 50-tych niektóre z pozostałych nagrobków ułożono w bezkształtne lapidarium, inne posłużyły do wzmocnienia wałów przeciwpowodziowych i budowy krawężników w ZOO. Obecnie na kirkucie regularnie pojawiają się wspomniane już antysemickie napisy i puste butelki.
Gmina ma już wszystkie niezbędne zezwolenia, potrzebne do prowadzenia prac na cmentarzu. Rozpoczną się one latem i potrwają rok.
Dominik Gadomski