Ciekawy Wawer
8 czerwca 2007
Wokół nas jest wiele miejsc, które mijamy i czasami zastanawiamy się, co to za miejsce i jaką kryje tajemnicę. W "Informatorze Wawra" razem z czytelnikami chcemy odkrywać te tajemnice, poznawać ciekawe miejsca.
Tablicę z poprzedniej zagadki można odszukać na posesji kościoła przy ulicy Wilgi (dawniej Kościelna) w Radości. Jest to kamień pamiątkowy Stowarzyszenia Miłośników Radości z 1918 roku. Stowarzyszenie skupiało wówczas nowych miesz-kańców, którzy wykupywali działki parcelacyjne, budowali tu swoje domy: skromne drewniane i murowane wille. Często domy te budowane były z werandami i pokoja-mi gościnnymi. Z czasem osada się rozrosła i nazwano ją Radością. Powstanie naz-wy Radość omawia przytoczony wierszyk:
Legenda o Radości Szlak prastary wiódł przez las, ruch był na nim długi czas. Kupcy szlakiem wędrowali, wszelkim dobrem handlowali. We wsi Grochów targ udany, towar będzie tam sprzedany. Czasem, głównie to od święta, witała ich Saska Kępa. Ze trzy wiorsty zaś od celu. Straszne miejsce przyjacielu! Spora góra była w lesie, a jak wieść do dzisiaj niesie, zbójcy na niej zasiadali, na kupców napadali. Kupiec, który nie handluje bardzo szybko zbankrutuje, więc handlować nadal trzeba, bo inaczej będzie bieda! Aby towar swój zachować, może grupą podróżować? W karawany się zbierali, z konkurencją się bratali. Gdy tę górę już minęli, bardzo dobry humor mieli, flaszki z sakwy wyciągali, radość swoją opijali. Jeszcze tylko Kaczy Dół, ledwo zipie już mój wół. Drzewiej tutaj tak bywało, coś do dzisiaj pozostało: "Zbójną Górę" wszyscy znamy, piękno lasów podziwiamy, nazwy "Radość" używamy... i zbyt często - popijamy! Ryszard Żukowski |
Za pismem EKO-U na www.qdnet.pl/unas/nr33/art12.htm
A teraz kolejna zagadka: Gdzie można spotkać tę tablicę?
Informacje prosimy przesyłać na adres redakcji lub pocztą elektroniczną na adres: w.zalewski@itl.waw.pl.
Włodzimierz Zalewski