Choszczówka bez wyjazdu?
31 sierpnia 2007
W sierpniu ruszył zapowiadany od dawna remont zniszczonych torów kolejowych między Warszawą a Gdańskiem. Mają być one przystosowane do wysokich prędkości pociągów.
Kolej przeprowadzi remont torów i pociągi zaczną jeździć z dużą prędkością. To oznacza definitywny koniec przejazdów ze szlabanami. Muszą zostać zbudowane wiadukty. Kolej na pewno nie będzie na nie czekać. Jeżeli miasto nie poradzi sobie ze sprawami własności działek, Choszczówce i Białołęce Dworskiej pozostanie wy-jazd Czołową i Marywilską, ewentualnie przez las do Płochocińskiej. Ludzie już są wściekli i pełni obaw.
Burmistrz Jacek Kaznowski zapowiada, że problem zostanie przedstawiony na forum miasta. A problem jest bardzo poważny, bowiem niektórzy właściciele dzia-łek przeznaczonych pod budowę wiaduktów nie chcą się zgodzić na dobrowolne sprzedanie ich na potrzeby inwestycji. Procedura wywłaszczenia trwać będzie co najmniej dwa lata dłużej niż modernizacja torów, a to oznacza zamknięcie dotych-czasowych przejazdów przy Mehoffera i Klasyków. Jeszcze w czerwcu w rozmowie z "Echem" burmistrz zapowiadał, że w ostateczności miasto skorzysta z uprawnień specustawy o budowie dróg. Ustawa ta daje m.in. samorządom prawo zajęcia nie-ruchomości, mimo braku zgody właściciela. Tymczasem miejscy prawnicy stwier-dzili, że nie ma możliwości skorzystania z tych przepisów, ponieważ inwestorem jest kolej. Jacek Kaznowski chciałby, aby miasto stało się współinwestorem. Praw-nicy twierdzą, że to niemożliwe, a ponadto mogłoby się wiązać z utratą przez kolej funduszy unijnych. Burmistrz podaje przykłady innych miejscowości, w których samorządy porozumiały się z PKP i skorzystały z uprawnień specustawy. - Skoro można w Mławie, to dlaczego nie w Warszawie? - pyta Jacek Kaznowski.
Tymczasem PKP już rozpoczęły prace. - Będzie to zupełnie nowa linia - zapo-wiada rzecznik Polskich Linii Kolejowych Kazimierz Peryt. Tory zostaną obudowane ekranami dźwiękoszczelnymi. Na Targówku pojawią się nowe przystanki w miejs-cach "bardziej przesiadkowych": Radzymińska, Rondo Żaba przy św. Wincentego i na Bródnie przy Bartniczej. Zgłoszono także postulat przesunięcia stacji Chosz-czówka w bardziej uczęszczane rejony (okolice ul. Mehoffera). W ten sposób znacz-nie większej grupie mieszkańców tego rejonu byłoby wygodniej - w kilka minut mogliby dojechać do stacji metra Dworzec Gdański.
W perspektywie można by obok stacji wybudować parking park&ride dla mieszkańców Nowodworów, którzy w przyszłości dojechaliby tu w pięć minut nowy-mi ulicami Światowida i Mehoffera Bis. Wiadomo już, że plany te nie dojdą do skutku. W lipcu w siedzibie ZTM odbyło się spotkanie w tej sprawie. Na zaproszenie dyrektora ZTM Leszka Ruty wzięli w nim udział m.in. przedstawiciele warszaw-skiego oddziału PKP, PLK oraz burmistrz Jacek Kaznowski. Ustalono, że dzielnica przeprowadzi w trybie pilnym konsultacje z mieszkańcami na temat lokalizacji przystanku. Czasu było bardzo mało, bo kolej gonią unijne terminy. Zorganizowane naprędce konsultacje miały postać sondy internetowej. Burmistrz rozsyłał także pytanie do rad osiedli, ale z powodu wakacji nie udało się zmobilizować wielu osób do głosowania. Ostatecznie w sondzie wzięły udział 72 osoby. Połowa opowiedziała się za przesunięciem przystanku, zaś połowa za jego pozostawieniem w dawnej lokalizacji. Decyzja ostatecznie zapadła - stacja Choszczówka zostaje w dawnym miejscu.
Milena Zawiślińska