Chciał sam ukarać
7 lipca 2006
Krzysztof W. porwał i pobił swojego pracownika, ponieważ podejrzewał, że ten doniósł na niego policji.
Krzysztof W. postanowił wymierzyć karę mężczyźnie. Kazał mu wsiąść do swojego samochodu. Za nimi, drugim autem, jechało dwóch kolegów Krzysztofa W. Wywieźli pracownika nad Wisłę i tam zaczęli go straszyć nożem i bić. Zabrali mu także telefon komórkowy. Kiedy auto Krzysztofa W. zakopało się w błocie i bandyci zajęli się jego uruchomieniem, mężczyzna uciekł i o porwaniu powiadomił policję. Funkcjonariusze kilka razy próbowali zatrzymać Krzysztofa W. Kiedy mężczyzna dowiedział się, że jest poszukiwany, sam stawił się na komisariat i złożył wyjaś-nienia. Policjanci przedstawili mu zarzuty: dwukrotnego pobicia, wymuszenia roz-bójniczego, rozboju, pozbawienia wolności, kierowania gróźb karalnych i naru-szenia nietykalności cielesnej. Wystąpili też o tymczasowe aresztowanie.
cehadeiwu