Chcemy drugiego wyjazdu z Apenińskiej
20 października 2011
Mieszkańcy ul. Apenińskiej 1A domagają się od władz dzielnicy przebicia zachodniego krańca tej ulicy - do Radiowej. - To jedyny sposób, aby poprawić nasze bezpieczeństwo - mówią.
Jest niebezpiecznie!
Kiedyś Apenińską można było wyjechać na Radiową przez Himalajską i Andyjską. Kiedy po oddaniu budynku do użytku przed blokiem zbudowano z betonowej kostki drogę wewnętrzną łączącą oba krańce Apenińskiej, stała się ona dogodnym skrótem dla wielu kierowców. - Jadący od Andyjskiej i Himalajskiej zrobili sobie z naszej uliczki obwodnicę, którą omijają korek na Radiowej w kierunku Powstańców Śląskich - mówi pan Szymon.Dzielnica chce pomóc
Zdaniem mieszkańców przebicie łącznika zachodniego krańca Apenińskiej do Radiowej uwolniłoby wewnętrzną uliczkę od wzmożonego ruchu aut jadących w kierunku Radiowej. - Mamy nadzieję, że urzędnikom zależy na bezpieczeństwie mieszkańców i pozytywnie rozpatrzą nasze prośby - dodaje pan Szymon.Wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak zapewnia o chęci pomocy, ale uzależnia ją od stanowiska zarządcy ul. Radiowej, czyli Zarządu Dróg Miejskich. - Postulat mieszkańców jest urzędowi dzielnicy dobrze znany. Obecnie zwróciliśmy się do ZDM z prośbą o określenie, czy możliwe jest utworzenie kolejnego wyjazdu do ulicy Radiowej na wysokości Apenińskiej, mimo że w bardzo bliskiej odległości funkcjonują dwa inne wyjazdy - mówi Krzysztof Zygrzak.
Jak na razie ZDM nic nie wie o projekcie przebicia Radiowej. - Nie wpłynął do nas jeszcze żaden wniosek z urzędu dzielnicy w sprawie określenia, czy możliwe jest utworzenie kolejnego wyjazdu do ulicy Radiowej - mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM. Zapewnia jednak, że po ewentualnym otrzymaniu pisma i projektu w tej sprawie niezwłocznie go zaopiniują.
Maciej Kamiński