Całkiem nowe 214. Będzie więcej niż kilku pasażerów?
23 stycznia 2019
ZTM sprytnie wykorzystał budowę metra na Bródnie do zmiany trasy kłopotliwej linii. Czy czeka ją nowe życie?
Uruchomienie w lutym 2017 roku linii 214 było spektakularną klapą radnych poprzedniej kadencji, którzy skierowali swoje starania o lepszą komunikację miejską na Białołęce w całkowicie błędną stronę. Choć między Tarchominem a wschodnią Białołęką jeżdżą pojedyncze osoby, na życzenie samorządu Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił - za 4,2 mln zł rocznie - autobus kursujący z Tarchomina na Grodzisk.
Jak przekonywali radni, 214 miało dowozić mieszkańców wschodniej Białołęki do ratusza i "zjednoczyć dzielnicę".
Rusza budowa metra. Rewolucja na Bródnie
Czas nauczyć się od zera układu komunikacji miejskiej na prawym brzegu Wisły. Na swoim miejscu zostaną właściwie tylko tory tramwajowe.
Efekt był łatwy do przewidzenia. Kursujący co pół godziny autobus cieszy się mizernym zainteresowaniem, co niedawno poskutkowało skierowaniem do obsługi linii nowych wozów marki Otokar, najmniejszych w Warszawie.
- Wszystkie autobusy kursujące na linii 214 wyposażone są w elektroniczny system zliczania pasażerów - mówi Wiktor Paul z ZTM. - Dzięki temu wiemy, że wystarczające do obsługi tej linii są właśnie autobusy 9-metrowe.
Nowy pomysł
Gdy w przyszłym miesiącu na Bródnie ruszy budowa metra, na osiedlu z pewnością pojawią się korki. Aby ratować punktualność 214, ZTM zdecydował się skierować na całkowicie nową trasę przez wschodni Żerań. Oto ona: Internetowa - Lewandów - Głębocka - Jesiennych Liści - Skarbka z Gór - Berensona (powrót: Berensona - Oknicka - Lewandów - INTERNETOWA) - Ostródzka - Juranda ze Spychowa - Białołęcka - Daniszewska - Annopol - Odlewnicza - Marywilska - Płochocińska - Modlińska - Światowida - Myśliborska - Porajów - Świderska - Ćmielowska - Światowida - Świętosławskiego - Tarchomin (powrót: Tarchomin- Świętosławskiego - Świderska)
Decyduje polityka
Jak łatwo zauważyć, 214 będzie drugą linią po 334 kursującą nowym odcinkiem Daniszewskiej oraz drugą po 126, łączącą osiedla przy Marywilskiej z Modlińską. Gdyby takie połączenie powstało po rozwiązaniu problemów komunikacyjnych okolicy, mogłoby być strzałem w dziesiątkę. Realia są jednak inne a linia istnieje już właściwie tylko dlatego, że chcieli jej radni Białołęki.
- Nowa trasa 214 wygląda bardzo dobrze na odcinku od Internetowej do Annopolu, jako dojazd do tramwajów, i tylko na tym odcinku - mówi nasze źródło w ZTM. - Odlewnicza jest ciągle zakorkowana a na Modlińskiej linia działa na tej zasadzie, że podjeżdżają nią po 2-3 przystanki przypadkowi pasażerowie, którzy czekali na 186 albo 509, ale 214 też im pasuje. Ta linia jest w zasadzie do skasowania, ale "zalecenie" jest takie, że ma zostać.
(dg)
.