Brakuje wiat przystankowych. I żadnych wielkich zmian nie będzie
26 lutego 2015
Dla wielu pasażerów to niewiarygodne, ale wiele przystanków autobusowych na Bemowie wciąż nie ma wiat! Nie mają jak schronić się przed wiatrem, a w czasie opadów przed deszczem czy śniegiem. Korzystając z okazji montażu na mieście 1580 nowoczesnych wiat, część starych można przenieść na Bemowo. Niestety, w tym roku wiaty uzyskają tylko dwa zespoły przystankowe - przy Człuchowskiej i Szeligowskiej.
Najgorzej jest na ulicy Lazurowej. Wiat nie mają przystanki Narwik, Człuchowska, Szeligowska. Zamiast zadaszonej konstrukcji pasażerowie mają tylko ławeczkę (w czasie deszczu wilgotne ławkowe deski mogą w bardzo artystyczny sposób pobrudzić spodnie) i słupek z rozkładem jazdy. Mamy łagodny koniec zimy, który nie raczy nas śnieżycami, ani ulewami. Jest natomiast wietrznie. Czekanie na autobus podczas wichury do najprzyjemniejszych nie należy.
- Co kilka dni jeżdżę na Bródno, na cmentarz do męża - mówi pani Wiesława, która czeka na autobus linii 112 na przystanku "Człuchowska". - Naprawdę nie jest przyjemnie. Odkąd zaczęły się te wietrzne dni, specjalnie zakładam grubą czapę i dodatkowo opatulam szyję, ponieważ można tu przemarznąć. Mogliby postawić wiatę - mówi i podkreśla, że nie jest to przystanek dla jednej linii. Poza 112 zatrzymują się tu także 190 jadące przez Wolę, Pragę i Targówek do Marek oraz 189 przez Służewiec, Służew i Stegny do Sadyby. To linie, które naprawdę zabierają dużo pasażerów.
Zarząd Transportu Miejskiego planuje ustawić wiaty, ale nie wie kiedy. - ZTM w ramach projektu "Przystanek Komunikacji Miejskiej" planuje ustawienie wiat na przystankach Szeligowska 01 i 02 oraz Człuchowska 01 i 02. Termin ustawienia wiat jest uzależniony od uzyskania przez firmę AMS niezbędnych pozwoleń administracyjnych - wyjaśnia Magdalena Potocka, rzeczniczka ZTM.
Przemysław Burkiewicz