Boisko przy Picassa nadal nieczynne
28 sierpnia 2009
Miało być gotowe pod koniec ubiegłego roku. Potem była mowa o marcu, potem o maju, brany pod uwagę był też lipiec. Wakacje się skończyły, a boisko przy Picassa nadal jest niedostępne dla chętnych.
To pytanie retoryczne, bo wszyscy wiedzą, że każdy kawałek terenu, gdzie chłopcy mogą pobiegać za piłką jest w dzielnicy na wagę złota. Czemu więc Picassa ma tak złą passę?
Urząd dzielnicy poinformował nas, że obiekt został już przejęty przez Białołęcki Ośrodek Sportu, który będzie zarządcą boiska. Dla chętnych będzie dostępny od 1 września, ale uroczyste otwarcie nastąpi kilka tygodni później.
Nas dziwi fakt, że przecięcie wstęgi nie może nastąpić w dniu oddania do użyt-ku. Tak trudno pogodzić wizyty w szkołach i pod pomnikami z fetą sportową? Bar-dziej niż ze składania wieńców młodzież ucieszyłaby się z festynu przy uruchomio-nym boisku. Ale taki już widocznie w Polsce zwyczaj.
A swoją drogą przecinanie tej wstęgi to będzie wielki wstyd - rok opóźnienia chluby nie przynosi.
(wt), bk