Policjanci wyczuli zapach marihuany. 30-latek wpadł na Chomiczówce
18 sierpnia 2025
Niecodzienne zachowanie przechodnia zwróciło uwagę bielańskich wywiadowców. Charakterystyczna woń marihuany nie pozostawiała wątpliwości, że warto sprawdzić, co ukrywa mężczyzna.
Podczas legitymowania szybko wyszło na jaw, że 30-latek nie był przypadkowym spacerowiczem. W jego bieliźnie funkcjonariusze znaleźli foliową torebkę z suszem roślinnym. Interwencja zakończyła się zatrzymaniem i postawieniem zarzutów.
Patrol na Chomiczówce
Około godziny 14:30 bielańscy policjanci patrolowali ulicę Conrada. Zwrócili uwagę na młodego mężczyznę, od którego wyczuli charakterystyczny zapach marihuany. Postanowili go wylegitymować i sprawdzić jego rzeczy.
Przeczucie ich nie zawiodło - 30-latek ukrywał w bieliźnie foliową torebkę z zielonym suszem.
Zarzut posiadania narkotyków
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ul. Żeromskiego. Badania zabezpieczonego suszu potwierdziły, że była to marihuana. 30-latek tłumaczył, że "znalazł narkotyki wcześniej w parku", jednak nie przekonało to funkcjonariuszy.
Bielańscy dochodzeniowcy zebrali materiał dowodowy i przedstawili mu zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu do trzech lat więzienia. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
(red)